Milion lat nie odnawiany wątek, hahah. Ale to nie znaczy ze nie przybyło coś tam do kolekcji

Mam nadzieje ze nie pominę żadnego koniczka. To zaczynamy
To Chewie (Khrysalis Studio) pomalowany przez Dark Pegasusa, kupiony z drugiej ręki od przyjaciółki

Maść wątrobiano kasztanowato dereszowata z konopiastą grzywą. W tej maści występują na przykład konie rasy włoskiej zimnokrwistej.

tu może nie tyle nowość ale nowo dokończony Clydesdale, długo był w robocie w końcu ma kolory. Rzeźba to Mini Cromwell


Tutaj razem z moimi innymi zimnioczkami w tej skali, jak widać mam coś do ras zimnokrwistych, wyjątkowo bardzo je lubię

i moja Wronka, czyli źrebak huculski, pomalowana w lutym, zostaje w mojej kolekcji

z mamuśką - Wilgą. Fajnie by było jeszcze Wilge mieć w maści srokatej, może kiedyś?

Tutaj taki kuc Exmoor, jest to custom żywicznego modelu o imieniu Faust. Faust to był Fjord autorstwa Noemi D. Soós, ja zmieniłam głównie grzywe i parę szczegółów.


Oraz Gabriel, widzieliście go już, ale w koncu zyskał kolory. Zmieniłam mu grzywę na plecioną. Jestem zadowolona z jego maści, użyłam trochę ciemnego fioletu i bardzo ciemnego niebieskiego do cieniowania (dodatkowo też brązy i czerń) i wyszedł w sumie głęboki odcień. Ten fryzik wygrał pierwsze miejsce w maściach karych na LS w styczniu w tym roku, a konkurencja była spora w tej kategorii, więc myślę że odcień maści sie ogólnie spodobał

Trudno to jednak oddać na zdjęciu...


I mój ostatni nabytek, Welsh A autorstwa Kim Murray z Capital Equestrian, pierwsza żywica tej autorki i bardzo udana!

Myśle ze będzie gniady bo mam troche mało gniadoszy w kolekcji

Oprócz tego czekam jeszcze na dwa żywiczne modele w skali Trad, oba zapłacone ale długo "idą"

Trzeba uzbroić się w cierpliwość, przyjdą w swoim tempie, prawda?