Dzięki, Ana!
Tymczasem odkurzam wątek
Od lipca nie pojawiło się nic nowego, a wiele modeli znalazło nowych właścicieli. Lecimy od najmniejszej skali, stadko smyczków na chwilę obecną wygląda tak:
Proszę nie przyglądać się hanowerowi, jest w trakcie przeobrażenia
. Trzy srokate w górnym rzędzie to customy mojego autorstwa.
Dalej, kilka modeli w skali LB.
(Gdzieś z tyłu półki czai się szlajchowy pegaz w paskudnym morelowym kolorze, nie mam jakoś na niego weny, a i malowanie ciała pod skrzydłami doprowadza mnie do szału.)
Modele w skali Traditional.
Górny rząd dłuta B. Eberl, srokaty Gipsiak od K. Moody, reszta to dzieła S.C. Sifton. Custom Rhapsody niedługo wyjeżdża, Sekretariat może też.