Dziękuję za wszystkie komentarze!
Dawno tu nie zaglądałam, a kolekcja nie stoi w miejscu

Po kolei:

Dwie nowości Schleich - ogier mini Szetland i klacz Bashkir Curly.

Klacz Pinto Collecta w ciemniejszej wersji.

Po dobrej cenie zdobyłam źrebaka Camargue Schleich.

Udało mi się kupić samą klacz z zestawu westernowego Schleich.

Klacz Clydesdale Schleich, nówka sztuka (!), przyjechała jeszcze z metką


No i długo wyczekiwany przeze mnie wałach zimnokrwisty Schleich, również w bardzo dobrym stanie jak na swój wiek

Ale najlepsze na koniec, wisienka na torcie mojej kolekcji


Mój pierwszy model Artist Resin - ogier Wielkopolski Perkoz naszej forumowej Any.
Nie mogę od niego oderwać wzroku, jest cudny! I skalą nie odbiega od mojej kolekcji (Traditionale zdecydowanie nie dla mnie). No i trafił mi się numerek siódmy, mam nadzieję, że szczęśliwy

