Gratuluję wszystkich nowości. Quarter po raz pierwszy mi się podoba, ale co się dziwić. Możliwości Metalfish to i ja znam bardzo dobrze. Chylę czoło przed dereszowatą klaczą Shire, choć osobiście wolę maść mojej.
Nad Arabem też się wielokrotnie zastanawiałam, ale odstraszało mnie nazwisko Hessa. Na Twoich zdjęciach jednak wygląda całkiem fajnie. Pewnie będę się zastanawiać dalej.