EFYM napisał(a):Wyglądały nieco...nudno :/ Raczej nikt się nad tym specjalnie nie starał.
Bo to były czasy, kiedy sprzęt miał być przede wszystkim wytrzymały, a nie ładny.

Mam u siebie w domu kantar, który ponoć pamięta jeszcze czasy wojny. Został kiedyś wygrzebany w stodole u moich wujków. Taki sprzęt jest niesamowicie wytrzymały, wszystkie paski są wykonane z dobrej jakości skóry, wszystko, mimo wieku, nadal jest regulowane, i gdyby nie rdza i zesztywnienie skóry, nadawałoby się do założenia na żywego konia. Kantar oczywiście był używany, a i ja czasami się tymi paskami 'bawiłam', a nigdy nic się nie zerwało ani nie popsuło. Naprawdę konkretny sprzęcior.