Dzięki wszystkim
Tymczasem progres osła:
Klata będzie jeszcze do poprawy dość znacznej. Dojdą dobre nóżki takie jak powinny i trochę więcej zadu, bo na razie chudzinka, nawet jak na ośli zad.
Bardzo się bałam przy wypiekaniu Sculpeya, pierwszy raz piekłam z apoxie.. Całe 15 minut przesiedziałam wpatrując się w piekarnik. Ale wszystko na szczęście poszło zgodnie z planem