Ostatnio zabawiłam się w customowanie. Kupiłam potrzebne materiały, koniki Made in China na naukę i zaczęłam tworzyć... Może kiedyś coś z tego wyjdzie.
A więc oto mój pierwszy custom, mały chiński konik przerobiony na skarogniadego. Ma on o dziwo bardzo dużo szczegółów, mięśnie, ładną grzywę i głowę - tylko ona mogłaby być trochę mniejsza. Dodatkowo, konik jest pełnoprawnym ogierem. Myślę, że wielkość około SM. Wcześniej wyglądał tak (mam 2 takie same figurki):
Z góry przepraszam za słabą jakość. W rzeczywistości koń był jeszcze bardziej czerwony.
Podczas procesu malowania:
Niestety, ale przy werniksowaniu tworzyły się (szczególnie na nogach) takie bąble, kuleczki... To chyba rozpylony werniks, nie wiem dlaczego zachodziła taka reakcja chemiczna. Na grzbiecie też, jakby został mu wyschnięty nadmiar, próbowałam go usunąć paznokciem i pilnikiem, ale wyszło jeszcze gorzej
Używałam werniksu matowego W&N. Teraz kupiłam już nowy. Te bąble wyglądają tak (większość jest trochę potraktowana moimi paznokciami):
Teraz obecnie koń wygląda tak:
W rzeczywistości jest trochę jaśniejszy, niestety ale moja komórka nie łapie ostrości i realnego światła :/
Ma przyciemniany grzbiet.
Nie za bardzo widać oczy, ale moim zdaniem są ok. I tak są bardzo małe, a ja nie miałam odpowiednio cienkich pędzli, by je pomalować. Zresztą, malowanie jednym włoskiem pędzla też odpada. Macie jakieś sposoby na malowanie malutkich oczu?
Najgorzej według mnie wyszły kopyta. Robiłam je zgodnie z pewnym poradnikiem, najpierw na bazowy kolor nakładałam pastele, potem rozcierałam za pomocą wilgotnego pędzla. Niestety, efekt nie wyszedł taki, jaki bym chciała... Nie dość, że nie są realistyczne, to te jasne wygląda, jakby było brudne :/
Już nie wiem jak robić te kopyta, wiem, że każdy robi je inaczej, no ale... pomóżcie! Macie jakieś porady/sposoby? Niedługo chyba zakupię kredki ołówkowe, zobaczę, jak mi wyjdzie z nimi.
Trzeba tylko wymyślić imię i rasę. Do jakiego konia pasuje? Ja myślałam nad koniem pełnej krwi angielskiej.
Chociaż i tak to nie jest ważne, bo konik powędruje jako prezent dla babci ^-^
Patrzcie na maść, nie na te wszystkie skazy i bąble przez werniks... Mówcie jak mi poszło, to był mój pierwszy custom. Jestem otwarta na krytykę i proszę o rady. Na razie i tak robię sobie przerwę w malowaniu, teraz popróbuję rzeźbienia. Tak w ogóle - kupiłam werniks matowy w sprayu Maimeri, w takiej czerwonej butelce, ale była też czarna. Czy one się w czymś różnią, któraś jest lepsza?