Jeszcze nic nie napisałam o Twoich rzeźbach w tym wątku, Ana, więc może tak króciutko coś skrobnę.
Muszę przyznać, że jeszcze chyba żaden rzeźbiarz ani rzeźbiarka nie wyrzeźbił, modeli, które wywarły na mnie takie wrażenie, jak Twoje. Zwykle jest tak, że większość artystów ma modele zarówno bardzo dobre, średnie, jak i te słabsze. Natomiast wszystkie konie, które wyszły spod Twojego dłuta są realistyczne i wykonane na najwyższym poziomie. Jedne się mogą podobać bardziej (w moim przypadku oczywiście Snegir i haflinger - CUDO NAD CUDAMI
), inne mniej (brabant, ale tylko dlatego, że nie zbieram za bardzo zimnokrwistych). Lecz wszystkie Twoje żywiczki są tak oryginalne i mają w sobie coś magicznego, co sprawia, że zawsze odróżnię je od dzieł innych rzeźbiarzy.
Co do najnowszych modeli :
- Haflinger jest Fenomenalny przez wielkie F. Najpiękniejsza miniatura rasy, jaką widziałam. I jeszcze skala SM! Tyle detali, wspaniałe proporcje i to spojrzenie... Nie wspominając o grzywie, na którą ciągle nie mogę się napatrzeć. Gdyby nie moje postanowienie co do żywego kopyciaka, bez dwóch zdań leciałby do DP na malowanie
- Brabant to niewątpliwie piękny zimniok, ze wspaniałym ruchem. Jak już pisałam, nie jestem wielką fanką modeli koni zimnokrwistych (choć żywe miśki uwielbiam :3), ale figurka bez dwóch zdań prezentuje się nieziemsko i gdybym dostała ją w prezencie, byłabym przeszczęśliwa.
Podsumowując. Twoja praca, którą wkładasz w rzeźbienie, przynosi takie efekty, że można zbaranieć patrząc na Twoje dzieła. Naprawdę, jeszcze żadne modele nie podobały mi się tak bardzo, jak Twoje. Dlatego trzeba Ci tylko życzyć powodzenia i brać z Ciebie przykład, nic innego nie pozostaje
I jeszcze taka mała prośba ode mnie. Wiem, że rzeźbiłaś już konia wielkopolskiego, ale gdybyś kiedyś jeszcze myślała o polskiej rasie, błagam, weź pod uwagę małopolaki. Wtedy będę musiała złamać swoje postanowienie i zamówić od Ciebie przynajmniej jedną sztukę (a jak to będzie klacz, to już na jednej się raczej nie skończy). A z takich bardziej znanych ras, cudowny będzie folblut w Twoim wykonaniu
Jeszcze raz życzę powodzenia w dalszej pracy. Skoro tak wyglądają Twoje SM i LB, boję się myśleć o skali TR
Dochodząc do swoich granic wytrzymałości, chciałabym znaleźć punkt, w którym się przełamię.
Mój blog o tematyce figurkowej, a także z moją własną twórczością i przemyśleniami:
theblackhorseandwingedpanther.blogspot.com
Deviantart - PANTHER586