Dziękuję Kari
A teraz pracowity poranek.
Kantar dla konia z gór:
Druga próba west:
Totalnie nie wiedziałam, jak obkleic skórą ten... rożek? Chyba tak to się nazywa, i wyszło jak wyszło. Co do ogłowia, myślałam że coś mnie trafi.
Kantar na skalę LB, wczoraj:
I nieco starsze:
Ogłowia i czapraka nie pokazywałam, a siodło stare: proszę nie zwracac na nie uwagi
Edit: zainspirowana pracami Julii i Dorotheah, stworzyłam coś, co można nazwac rzędem arabskim