Mała aktualizacja.
Ofiary Dremela
Jeszcze trochę czeka mnie pracy przy SMku i tekińcu (zwłaszcza nogi).
Shire straciła nogi, bo stwierdziłam, że łatwiej będzie po dorobić nowe niż skutecznie usunąć szczoty
Łby spłaszczam bocznie, bo chcę je robić metodą Emilii Kurili
Długa droga jeszcze przede mną.
I stwierdzam, że tekiniec Schleicha to całkiem fajny model, tylko detale ma niedociągnięte - za grube nogi i typowo schleichowy, niezbyt realistyczny łeb.
W kolejce czeka schleichowa arabka, którą czeka wydłużanie kłody
Btw, SMki są ze strasznie twardego plastiku! :/