Strona 3 z 3

Re: Nasze Copperfoxy

PostNapisane: 7 paź 2016, o 06:16
przez jestemnikko
Promm napisał(a):
Silver Unicornis napisał(a):Na razie są dostępne wyłącznie u producenta, w UK.

No właśnie zauważyłem, przeglądając net. Tylko kiedyś miałem kiepskie doświadczenia przy ściąganiu modeli z Wysp. I ciekaw jestem czy u nas nie dowalą jakiegoś bolesnego cła. Koszt przesyłki podany na stronie producenta mały nie jest. Jeśli w sumie miałoby wyjść prawie tyle co cena figurki to kiepsko się opłaca.
Chyba, żeby jakieś zamówienie grupowe, albo któryś sklep kiedyś je ściągnie.

My je zamawialiśmy grupowo i z tego, co pamiętam, koszt przesyłki wyniósł 80 zł. Cła nie było, a konie przyszły mniej-więcej po tygodniu od złożenia zamówienia. :)

Re: Nasze Copperfoxy

PostNapisane: 7 paź 2016, o 06:33
przez Annn
jestemnikko napisał(a):
Promm napisał(a):
Silver Unicornis napisał(a):Na razie są dostępne wyłącznie u producenta, w UK.

No właśnie zauważyłem, przeglądając net. Tylko kiedyś miałem kiepskie doświadczenia przy ściąganiu modeli z Wysp. I ciekaw jestem czy u nas nie dowalą jakiegoś bolesnego cła. Koszt przesyłki podany na stronie producenta mały nie jest. Jeśli w sumie miałoby wyjść prawie tyle co cena figurki to kiepsko się opłaca.
Chyba, żeby jakieś zamówienie grupowe, albo któryś sklep kiedyś je ściągnie.

My je zamawialiśmy grupowo i z tego, co pamiętam, koszt przesyłki wyniósł 80 zł. Cła nie było, a konie przyszły mniej-więcej po tygodniu od złożenia zamówienia. :)


No, nie było u nas cła :D A do mnie modele dojechały za 2 dni! Więc baaardzo szybka przesyłka. Z zamówień grupowych można kilkadziesiąt zł zaoszczędzić, ale drogo zawsze będzie.

Re: Nasze Copperfoxy

PostNapisane: 7 paź 2016, o 08:58
przez Promm
Ok, jakby ktoś chciał zamawiać i szukał chętnych to ja się piszę do zamówienia grupowego. :)

Re: Nasze Copperfoxy

PostNapisane: 7 paź 2016, o 11:06
przez Aon-Adharcach
UK póki co jeszcze jest w Unii, więc cła na pewno nie będzie ;)

Re: Nasze Copperfoxy

PostNapisane: 29 lis 2016, o 15:54
przez Promm
Mój Walijczyk właśnie przyleciał z Londka, choć skrzydeł jeszcze nie ma :)



Obrazek
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Obrazek
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater


Może nie jest jakoś większy od Breyerów, ale jak na kuca, to wymiata - na pewno masywniejszy. I tylko SAM konkuruje wielkością.
Tworzywo widać, że twardsze niż amerykańskie, zastanawiam się, czy nie będzie kruche - ale o tym przekonam się przy przeróbce. ;)

Obrazek
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Obrazek
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Jest zdecydowanie lżejszy od TR, które mam. Mold super, Breyery nie mogą się równać rzeźbą. Choć miejscami artysta jakby się zmęczył i odpuścił ;) np. przy włosach na kończynach - są miejsca ciut na siłę "gładkie" - jednak to zniknie przy obróbce :D

Nie wiem po co oni go tak "szczotkują" mogliby przepolerować i machnąć podkład, i też by stykało, a teraz faktycznie powierzchnia jest porowata; a sam podkład położony po łebkach i prześwituje spod niego - więc i tak trzeba kłaść nowy.
Choć nie wiem czy bedę go mocno wygładzał, może tylko leciutko, gdyż ta porowatość w sumie mi się spodobała.
Generalnie - jak do tej pory jedyna figurka w której mógłbym nic nie zmieniać, a zmienię raczej niewiele.

Re: Nasze Copperfoxy

PostNapisane: 29 lis 2016, o 16:14
przez jestemnikko
Gratulacje kucyka! Lisy są ogólnie świetne rzeźbą, niestety większość koni Breyera jest traktowana jako zabawki, stąd mniejsza dbałość o szczegóły (chociaż i tak jest ona naprawdę dobra) a przy Lisiej firmie na pudełku jest jasno napisane, że zamknięty w nim stwór to model kolekcjonerski, nie figurka do zabawy. :)
Tworzywo nie wydaje mi się przesadnie kruche, chociaż na pewno trzeba na nie uważać nieco bardziej niż na zwykły plastik.

Re: Nasze Copperfoxy

PostNapisane: 29 lis 2016, o 20:21
przez Zafira
Graty, czekam na skrzydła, tylko jak już skończysz to uważaj, bo ukradnę (a w ramach gratisu jeszcze kilka innych, hehe) :D.

Re: Nasze Copperfoxy

PostNapisane: 11 maja 2018, o 13:28
przez Capricorn
Odkurzę wątek ;)

Mój Copperfox Rupert (kasztanowaty Welsh Cob). Zamówiony jako body. Ma kilka miejsc z rozlaną farbą, kilka uszczerbków w odlewie, szwy... ale ogólnie jest w lepszym stanie niż sądziłam, że będzie. Na zdjęciach nie widać błędów, więc ogólnie jestem zadowolona i zostaje ze mną w takim stanie, w jakim przyjechał.
Obrazek

Do pary z cobem przyjechał Toby (siwy Irish Sport Horse). Również jako body. Odnoście jakości, to te same uwagi, co do modelu wyżej.
Obrazek

Dodam tylko, że modele body przyjeżdżają bez certyfikatów. I moje mają na brzuchu napis "Second", nie wiem, czy z wszystkimi tak jest.

I wszystkie moje "Liski" - Connemarę już znacie, jej zdjęcie jest na pierwszej stronie tego wątku, bo przyjechała do mnie od Patrycji, której jeszcze raz dziękuję za możliwość jej kupna :D
Obrazek

Re: Nasze Copperfoxy

PostNapisane: 12 maja 2018, o 09:32
przez Koszat
Bardzo ładne modele, Capricorn! Chyba najbardziej podoba mi się Rupert, ale wszystkich serdecznie gratuluję :mrgreen:

Re: Nasze Copperfoxy

PostNapisane: 12 maja 2018, o 11:43
przez krysiek1108
-Bardzo fajne Liski, ogromnie Ci zazdroszczę tego siwka- właśnie takiego poszukuję do projektu Hubal, jak Byś chciała się go pozbyć to Daj znać, chętnie go przygarnę. :P

Re: Nasze Copperfoxy

PostNapisane: 12 maja 2018, o 20:46
przez Ana
O, jakie piękne Copperfoxy! Gratulacje! :D Weslhowi jest super w tej maści a i siwy świetnie pasuje do ISH, bardzo dobry wybór!