Gratuluje kolejnych cudeniek w kolekcji!
Fryz faktycznie jest dość specyficzny,ale nie można odmówić mu charakterystycznego uroku. Jestem bezwzględnie zakochana w jego pysku i grzywie!
Kuc równie uroczy,jak to zazwyczaj z kucykami bywa,przynajmniej w moim odczuciu Jestem strasznie ciekawa jakie kolorki dostanie...
A klacz Camargue,no obecnie już klacz Mustang bardzo ciekawie wygląda w tej maści,miło ją zobaczyć w takiej wersji,bo przyznam szczerze,że dotąd nie umiałam jej sobie wyobrazić w nieco mniej "klasycznej" maści.