Hanowerek cud, miód, orzeszki i palce lizać. Rzeczywiście dobrze mu w takich ciemnych maściach. A mój przewrotnie będzie kasztanem i będzie portretem bardzo ważnego dla mnie prawdziwego konia. Ale o tym w późniejszym czasie i w moim wątku.
Od tego samego sprzedawcy mam swoją Achałkę Strapless, również malowana przez Deb.
Claydek też bardzo mi się podoba, ciekawe czy mógłby uchodzić za partnera dla mojej klaczy Shire?
Gratuluję naprawdę świetnych nabytków.