Model Horse Polska

- Gratuluję znakomitego wyboru, model jest świetny, duży i fantastycznie umaszczony, bardzo dobrze wykonuje się dla niego ogłowia, szory czy siodła, właśnie przez ten jego rozmiar i pozę (właśnie te walory sprawiły że bardzo wcześnie trafił do mojego stada) -myślę że będziesz miała z niego wiele pociechy.

Gratulacje Lidia! Piekny nowy koń, wyjątkowo ślicznie pomalowany, nie wiedziałam że Breyer potrafi tak ładnie robić jabłkowitość. Kopyta też świetnie pomalowane. Świetny wybór!

Gratuluję! Piękny model, w dodatku super, że przypomina Ci lubianego konia

Gratuluję Diamencika w kolekcji

Gratki, model na prawdę cudowny, a w szczególności pod względem wymiarów, w końcu kawał konia z niego Zdecydowanie mój faworyt na tym moldzie, no może jeszcze Irish Draught całkiem fajnie się prezentuje.
Jeszcze raz gratuluję tak zacnego przybysza

Jeszcze raz, graty, bo konisko świetne

Dziękuję. Cieszę się, że się Diamencik podoba. Ja również uwielbiam tego konia.
A ostatnio do kolekcji dołączyło kilka nowych egzemplarzy więc wypadało by uzupełnić wątek.
Najpierw ze sklepu Monoceurus przyjechało kilka maluszków.
Zestaw- gniada klacz QH z leżącym źrebaczkiem.

Bardzo lubię ten mold, mam nawet już jedną, myszatą a źrebaczek jest przesłodki.
Zestaw z źrebakiem niespodzianką kupiłam właściwie dla Islandera, choć miałam nadzieję, że również źrebak u mnie zostanie. Tak się jednak nie stało i klacz z maluchem znalazła nowy dom.

Islander wynagrodził mi tę stratę bo to jeden z najładniejszych SM-ków w mojej kolekcji.


Dziś natomiast razem z Patrycją pojawił się u mnie zjawiskowy Phoenix, u mnie zwany Miśkiem. Z miejsca próbował zaprzyjaźnić się z Tereską ale ona była niewzruszona. Jak to Tereska



Phoenix otrzymał od Patrycji nowe, głębokie spojrzenie, którym czarował Tereskę. Nie wiem czy u niej coś wskórał ale mnie zaczarował na pewno.


Razem z Miśkiem przyjechały kolejne 3 SM-ki.







W witrynce powoli zaczyna brakować miejsca a niedługo przyjedzie jeszcze jeden maluch, na którego czekam z wielką niecierpliwością. Będzie to przedstawiciel mojej ukochanej rasy i przybędzie aż z Nowosybirska.
Wkrótce również Miśkowi przybędzie rywal do serca Tereski i również będzie to temperamentny przybysz ze wschodu. Przedstawiciel rasy, której nie było jeszcze na naszym forum.
A bliżej wiosny będę robić miejsce na półce kolejnemu achałowi w skali trad.

Gratulacje! Wszystkie SMki są przeurocze. A Phoenix to taki czarujący misiek

Śliczne nowe figurki Lidia! I przepiękne zdjęcia na śniegu!!

Gratuluje tylu nowości a zdjęcia są boskie jak zawsze

Dziękuję za wszystkie miłe komentarze. Jak już zapowiadałam właśnie do figurek w skali SM dołączył ten uroczy maluch Ałmaz-Bek.


Jest to żywiczna figurka autorstwa Oksany Kuks, przedstawiająca oczywiście mojego ukochanego achałtekińca w skali 1:32 czyli SM. Jestem ogromnie wdzięczna NAF, że mi go pokazała bo zakochałam się od pierwszego wejrzenia (zauważyłam, że jestem bardzo kochliwa w stosunku do figurek ). Nie mogło być inaczej gdyż moim zdaniem jest to najlepszy achałtekiniec spośród wszystkich, które widziałam i to niezależnie od skali.






Jest bardzo typowy, właściwie to kwintesencja tej rasy. Te długie linie, bardzo smukła ale nie chuda sylwetka i jakaś taka szlachetność bijąca od niego to te cechy, które tak urzekają w tekińcach.
Piękne malowanie, również autorstwa Oksany sprawia, że mogę gapić się na niego godzinami.


Nie macie wrażenia, ze pod tą skórą tętni w żyłkach krew?
Więcej fotek i szerszy opis postaram się zamieścić w weekend na blogu.

Wielkie gratulacje Bardzo mi się podoba koń i maść. Od razu widać jaka to rasa. Na dodatek piękny przedstawiciel. Malowanie dla mnie super. Bardzo podoba mi się styl i wykończenie detali. Odcień maści jeden z moich ulubionych. Tylko patrzeć i podziwiać

Lidia, przepiękny Ahał! Cudowny! Wielkie gratulacje! To prawdziwa perełka w kolekcji i szczególnie na pewno dla miłośniczki Ahałów Cieszę się że takie cudeńko zamieszkało w Twojej kolekcji!

Nie przepadam za achałtekińcami, ale gratulacje! Koń faktycznie bardzo typowy, kojarzy mi się z wierzchowcami przedstawianymi u boku egipskich Faraonów.

Aaaaa, prześwietny! Również od czsów Jadakissa zakochałam się w achałach, a ten model jest fenomenalny! I w dodatku jakie profesjonalne malowanie! Gratulacje perełki! Gdyby Gench nie był moim oczkiem, myslałabym nad tą rzeźbą