Bardzo dziękuję w imieniu Fabio.
Też uważam, że on jest stworzony do rzędów i porządnego jeźdźca.
Siodełko przyleciało aż z Australii i ma teraz ładniejsze strzemiona. Jest skórzane i wygląda jak takie normalne siodło jakie można zobaczyć w szkółkach jeździeckich na przykład. Ogłowie natomiast to moje "dzieło".
Nie rozumiem dlaczego nie wrzuciłam tu zdjęć Weihaiwej, przecież jest tak ważna dla mojej kolekcji. Żeby jednak nie powielać opublikowanych już fotek dam jedno z amazonką w skali trad. żeby pokazać jak wielką jest klaczą. Wszystko się zgadza, Weihaiwej też była duża bo mierzyła 168 albo 169 cm.
Jak ja kocham takie wielkie smoki. Jak patrzę na zdjęcie to od razu serducho mi się raduje.
I na koniec mała zapowiedź. Jak się uda to do stada dołączy jeszcze jeden zimnioczek. Tym razem ogier. Mam nadzieję, że Teresce wpadnie w oko.