Kolekcja NAF

[Aon-Adharcach]

O, pomysł ciekawy. Choć na mój gust ma za grube nogi na lipicana - może da się je odchudzić?
Też chodzi mi po głowie ten mold, ale nie wiem jeszcze jakie rasy da się z niego zrobić.

[NAF]

W tej skali ciężko o delikatne nóżki, to prawda. Z drugiej strony wszystkie lipicany, które widziałam w Topolczankach, miały na czym stać. Zdjęcie poniżej to jedno ze zrobionych podczas tej wycieczki. Nogi niezbyt grube, ale też nie patyczki.

[Aon-Adharcach]

Da się znaleźć szczupłe nóżki, ale raczej nie wśród nowszych moldów SM - na moje oko wiele SM G2 ma całkiem proporcjonalne nogi, u późniejszych jest już trochę gorzej. O AR nawet nie wspominam

W każdym razie, ciekawa jestem co z nim zrobisz

[Joanne]

Mm, tarancik będzie musiał się ładnie prezentować jako lipican Lipicany najczęściej mają porządne nóżki ^^

[NAF]

Dzisiaj przyjechało moje najnowsze zamówienie z Breyer Polska - Mistral, Walentyna i Ballou.

Ballou jest uroczy i fajnie wygląda skaczący koń w tej skali. Coś mnie dręczy w jego proporcjach, jeszcze nie wiem, co konkretnie. Model pójdzie do przeróbki, najchętniej pomalowałabym go w jakąś słodką, kucykową maść - może srokacz? Poza tym te koreczki muszą zniknąć.

Mistral - bardzo ładny i bardzo solidnie wykonany, nieliczne nadlewki czy niedoskonałości malowania prawie się nie rzucają w oczy. Drażnią tylko granice między maścią a odmianami, w miejscu zdarcia taśmy widać przekrój przez warstwy farb. Na razie zostaje jako OF.

Walentyna - zwaliła mnie z nóg. Widziałam jej zdjęcia, ale i tak zachwyciła mnie w realu właściwie wszystkim. Rzeźba i wykonanie bez zarzutu, uroczy wyraz oczu i piękna maść. Zostaje jako OF. ¬rebak jest ok, nie jetem fanką modeli źrebiąt i tego toleruję jako bogactwo inwentarza Walentyny, ale jest ok. Może z czasem się do niego przekonam.

[Maliaorca]

Gratki nowości! Ja też poluję na Walentynę, ale inny model ma pierwszeństwo.

[Joanne]

NAF gratuluję i liczę na zdjęcia Mistrala niedługo, bo waham się pomiędzy nim i Walentyną, na razie jestem skłonna do niego, ale martwi mnie jego zad na niektórych zdjęciach.

[kaskagren]

Gratulacje!

[krysiek1108]

- . Gratulacje, fajne stadko jak na jedną dostawę ( też tak lubię ).

[Apache.]

Gratuluję nowej gromadki! Wszystkie są na mojej wishliście, więc tym bardziej rozumiem Twoją radość. Swoimi słowami przekonałaś mnie ostatecznie do Walentyny.
Co do tego stadka, to marzy mi się, żeby móc kiedyś zakupić za jednym zamachem choć 3 Breyer'y. To musi być frajda przy otwieraniu takiej paki. A z drugiej strony czasem wydaje mi się, że pojedynczo kupowane modele bardziej się docenia i ma się do nich większy sentyment.

[NAF]

Dziękuję Wam bardzo. Otwieranie takiej paki to jest frajda, tylko trudno zdecydować, który model rozpakować jako pierwszy (Mistral, Ballou, Walentyna). Na tym raczej skończą się moje tegoroczne zakupy, chyba, że trafi się jakaś okazja na ebayu.

[NAF]

Wybrałam się do Krakowskiego Smyka Megastore sprawdzić, co z tymi Breyerami. Obsługa oczywiście nic nie widziała i z przerażeniem łypała oczami na mnie, klienta, który coś chce.

Na pocieszenie znalazłam i kupiłam chyba ostatniego konia Collecty w tym sklepie - Hanowera (model w tak przyjemnej pozie zawsze się przyda, nie ważne, że mam już jednego). Do tego, choć zupełnie nie planowałam, sprawiłam sobie ogiera Fell Schleicha. Na zdjęciach katalogowych nie zrobił na mnie wrażenia, ale na żywo po prostu mnie rozwalił. Wyobrażam go sobie jako dość już wiekowego i poważnego kuca, którego dopadła jakaś dziewczynka i tak uczesała. Teraz stoi z miną "jestem ponad to, nic nie złamie hartu mego ducha". Uwielbiam go

[kaskagren]

Miałam dokładnie to samo, gdy do nich dzwoniłam
Gratki hanowerka i poważnego, wiekowego fell'ka.

[dorotheah]

Gratulejszyn.
Mi kuc na katalogowym tez się niezbyt podobal- ot bez emocji. A na żywo jest o wiele fajniejszy i niemal nie wypada takiego nie mieć w stajni. To taki prawdziwy, typowy, słodki i już przyzwyczajony do wszystkiego przez młode amazonki kucunio

[Joanne]

Mm, CollectA w smyku? Ja jak usłyszałam "breyery w smyku" to sobie wyobraziłam półki z traditionalami, co było oczywiście absurdem. Pognałam do sklepu, ku mojemu zaskoczeniu były takie rzeczy jak zestawy, jeźdźcy, bodajże stajnia, no i SM'y, więc całkiem sporo, jak na początek. Zadroszczę Ci hanovera, ja czekam na dobry moment, żeby poprosić tatę o zamówienie z zabawki.pl... (kurcze, za 10 dni będę w Krk, a Ty zwinęłaś ostatniego :D) kuc na Twoim zdjęciu wygląda całkiem inaczej niż na katalogowym, faktycznie taki poważny, już więcej na niego nie patrzę, bo jeszcze mi się spodoba, nie mogę sobie na to pozwolić :P