Julia
Taka miłosć dziadka do jakiejś rasy zdecydowanie ma prawo się udzielić - a przez to juz to jest rodzinna pasja.
Ana
Kolekcja rośnie, aż za bardzo. Właśnie przekroczyłam 300 modeli koniowatych, dodatków i jeżdzców. To zdecydowanie powoduje tez spory bałagan- bo mam za mało na nie miejsca, nie mam tez zbytnio przestrzeni na dostawienie regałów. Szczególnie miejscożerne są traditionale w liczbie ponad ponad 30 koni. Upchanie ich na ścisk mija się z celem, bo są zbyt piękne. Dodam, że od lat staram się nie zbierać figur innego typu, porcelanowych, chińskich i wszelakich, parę lat temu było ich ok 300. a jak się domyśłacie mam do nich pewną słabość i nadal po cichu przybywają, mieszkją w każdym kącie, bardzo wiele ich jest jeszcze w PL. Już ostatecznie podjęłam decyzję o sprzedaży czesci koników w mniejszych skalach. Bo mnie najbardziej cieszy wielka 30 stka i wybrane mniejsze perełki.
Dery sa absolutnie przeurocze. A ich koleorki pozwalaja na dopasowanie kolorw pod masc konia.
Ten mniejszy classic to Breyer Classic Hawk (254 ) black , reserve 'c' star Sulpted by: Maureen Love Calvert , na moldzie" Swaps " Introduced 1975 - Mold Discontinued
Gdy wszyscy zachwycali się nmowościami, ja odkryłam go, znalazłam i radośnie sprowadziłam, pokazałam na blogu- zanim jeszcze ktokolwiek w PL zauważał ( a przynamniej pisał o tym) konie tej artystki. Potem pojawił się nastepny koń tej artystki i następne. A teraz sporo ludzi się zachwyca jej końmi- bo są tego warte ! Ona ma fantastyczny styl- te konie mają w sobie subtelno- realistyczno- romatyczny urok, coś bardzo żywego. Na ile pamiętam masz mustanga malowanego przez DP ???
Dla mnie Hawk nadal jest niesamowitą perełką, mimo starego malowania (- a w zasadzie kłopot większy jest chyba w fakturze jego powierzchni ciała typowej dla wielu starszych moldów)
jak mi kiedyś umiejętności pozwola i będę miała duzo czasu to go przeszlifuję nieco i przemaluję zapewne na podobieństwo obecnego Hawka, bo Swaps urzekł mnie własnie w takiej masci.
I dodam,że mój Hawk był pozytywnie oceniany na IMEHA - był m.in.ogólnym czempionem i viceczempionem w swoiej dywizji ( juz kika miesiecy nie patrzyłam na IMEHA, muszę zobaczyć coś tam nowego się urodziło).
Psiaki i zwierzaki mam w kolekcji głównie z myśła o dioramach. Staram się nie ogladac w ogóle zwierzaczków w katalogach tam jest tyle cudowności !!!
Za to nieststy marzy mi się jeszczejeden psiak Breyera i jakaś fajna spora... krowa, albo cielak
O i niktóre krowy Schleich są ekstra ( mam dwa cielaki, ale jakoś głód krów nadal mi siedzi). Od dawna zastanawiam się nad kompletem małych tradków- koń westowy, cielak i pies, ze względu na cielaka. A chętnie bym, nałogowo zbierała bydło little bits
Haflingerkę kupiłam jak tylko się pojawiła w produkcji i w polsce- fantastyczny model. Ta z powyższej foty, w kartoniku jest drugim egzemplarzem - ona jest na sprzedaż.
Cieszę się,że podobają Ci się moje dodatki- mam kupe frajdy z robienia, a jeszcze więcej z przymierzania, zminienia barw koniom itp.No i jest fun i radośc- najblizsi , tak jak piszesz, czują to.
No i sa u mnie kolejne nowosci - może nie zbyt wiele, ale jedna to znowu coś wyjątkowo pięknego, wzdycham od kilku dni, a jest tez coś dla serca
)
Pierwsza jaką pokazuję jest Ashley. Ten mold marzył mi się niemal od początku mojej fascynacji końmi Breyera - uwielbiam leżące konie !
Niebawem dodam opis mojej Ashley
)