Model Horse Polska

Dziękuję wszystkim! Strasznie się cieszę, tylko mam nadzieję, że FLTE tego nie zawali, bo dalej go nie kupili, a wpłata dwa dni temu zaksięgowana :/ Pozostaje nastawićsię właśnie na to głupie czekanie.

Dawno mnie tu nie było... *odgarnia pajęczyny*
Na razie powalających fot brak, ale uzupełniłam listę o nowe Breyery.
Jak zrobię nowym panom sesję, to napewno wstawię, tymczasem tu jest wpis o Idealu http://clairdale-ridge.blogspot.com/2016/05/breyer-ideal-rasowy-skoczek-w-cr.html

Ogólnie i Black Jack i Ideal mnie zachwyciły, nie żałuję żadnej wydanej na nich złotówki. Gdybyście się nad którymś z nich zastanawiali to z całego serca polecam, pierwszego za niesamowity urok i magię a także maść a drugiego za dynamiczną pozę i jabłkowitość z hreczką (i palenie!).

Gratuluję, zwłaszcza Ideala! Jest przepiękny, po cichu zazdraszczam

Serdeczne gratki! Tylko gdzie fotki? Koniska bardzo fajne chociaż standardowo podstawkom mówię stanowczo nie. Ideal to chyba najładniejszy koń na tym moldzie super maść.... Mnie ten drugi bardzo ciekawi a tu cisza

Gratuluję raz jeszcze Ideala, faktycznie w tej maści wygląda super no i ma grzywe Ale podobnie jak Patrycja czekam na fotki drugiego pana

*Przedziera się przez pajęczyny*
- No, chyba trzeba tu odkurzyć. Dobra, zajmę się tym w weekend.
Teraz dobre wieści! Cała, piękna i nie uszkodzona dotarła do mnie Affinity! Wygląda cudownie, jest piękna i pomimo bardzo mocni zarysowanych mięśni wygląda realistycznie. To żywe spojrzenie, cudowna nóżka, krótka grzywa i gęsty ogon. Mmm... Istne objawienie w śród moich plastików.









W weekend zamienię to dziadostwo na coś porządnego, ale na razie niestety mam tylko to :/

Wow, wielkie gratulacje ARki w skali 1:9! Ja chyba nigdy na taką nie nazbieram

Gratulacje! Cena kosmiczna! Affinity wprawdzie sama w sobie niezbyt mi się podoba, ale fakt - to coś caałkiem innego, niż modele OF. Jeszcze raz graty, zdradzisz, jaką maść dostanie?
Ps. Achh, jak mi ona tą pozą przypomina Cortesika.

@Annn ja też myślałam, że nie uzbieram, ale potem zaczęłam codziennie wchodzić na MH$P i wpadłam totalnie
@nikko tak, mi też, tylko takiego ładniejszego i fajną nóżką. Może na jakimś spotkaniu kolekcjonerów cyknę im fotkę porównawczą, bo sama jego zakupu nie planuję
Planowana maść to mniej więcej coś takiego: http://www.stajniaiskra.pl/upload/image/aktualnosci/12640378_976344669111051_3505549979872691166_o.jpg lub takiego:(marzy mi się moher!) https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/4f/8a/26/4f8a26c67762a370025fede7f85aad52.jpg lub http://4.bp.blogspot.com/-tiUwY_i6OMM/T ... r+deva.jpg

Wielkie gratulacje!!! Cena rzeczywiście spora, ale czego się nie robi dla ukochanego modelu. Sama zapłacę prawie 900 zł za pomalowanego mikruska, więc ten, tego... Graty raz jeszcze, mold jest jednym, które podziwiam bardzo mocno i mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy i będę mogła obejrzeć dziewczynę na żywo

No gratulacje takiego modelu. Chociaż kiedyś mi się Affinity podobała, to jednak na model na stałe nie ma dla mnie tego czegoś. Maści fajne (i będę gorąco kibicować żeby była moherowa). Co do ceny to nie musiałaś podawać, bo chyba w zbieraniu modeli nie o to w tym chodzi, no nie? A jeśli tak to współczuje przyszłemu mężowi

@Metalfish co do ceny to nie chodziło mi oto, żeby się chwalić jaka to ja bogata, chociaż faktycznie to mogło tak zabrzmieć xD Po prostu ja się wcześniej często zastanawiałam ile powinna kosztować taka AR, żeby nie było dziwnie za mało albo dużo za dużo itp. itd.

Ajajajaj źle rozumujesz. ARka nie powinna kosztować tyle a tyle. Kupujesz model za tyle, ile uważasz, że jest wart

Gratulacje nowej AR! Też nie mój typ. Dla mnie zbyt mocno zarysowane mięśnie w niektórych miejscach i chyba za bardzo mi Carricka przypomina. Ale jest też kilka szczegółów na prawdę ślicznych. Głowa i żyłki przede wszystkim. I jakość odlewu z tego co widzę no to wow! Osoba która będzie ją malować na pewno się ucieszy a tak przy okazji gdzie idzie na malowanie? Propozycje maść widziałam. Fajne. Chociaż przyznam że zawsze szkoda mi koni, które są bardzo szczegółowe dla maści siwych jabłkowitych bo one trochę tuszują detale. No ale.. I zgadzam się co do obnoszenia się z kosztami niech każdy zachowa je dla siebie. Już któryś raz czytam że ile to ktoś nie zapłacił za coś tam. To takie ważne? Przy okazji też uważam że płacisz tyle ile wydaje ci się że AR jest warta. Po prostu.
PS czekam na lesze foty klaczyska!!!

@ Metalfish, chyba faktycznie masz rację
@ Patrycja, odlew faktycznie jest fantastyczny, niewiele mu potrzeba. Ot, kilka miejsc do przeszlifowania i usunięcie bolca. A maść faktycznie zamaskuje szczegóły, ale w tym właśnie te ostre mięśnie (chociaż te przy zadku i tak chyba będę chciała zrobić lżejsze). O malarzu myślałam jako oczywiście @Metalfish, ale to i tak jeszcze z rok zbierania