Wczoraj na Royal Highland Show spotkałam się z Christine Sutcliffe (może niektórzy kojarzą jej kolekcję Julipów:
http://www.eaequestrian.webs.com ). Christine przyniosła ze sobą jednego Julipa ze swojej kolekcji. Jak sama stwierdziła, lubi realistyczne modele, ale Julipy mają nieodparty urok i są uzależniające! Musze przyznać, że coś w tym jest
Niestety, nie zrobiłam zdjęcia modeli, ale jest mniej więcej w skali Classic (może ciutkę mniejszy) i o wiele cięższy niż Breyery - nie są to puste odlewy, więc mają swoją masę. Grzywę i ogon miał zrobione z delikatnego, mięciutkiego moherku. Dodatkowo był w niesamowitej derce zrobionej przez Christine!
Dzisiaj grzebie po internecie za Julipami! Można kupić model robiony na zamówienie -
http://www.juliporiginals.co.uk - niestety, ceny są wysokie, cena podstawowa wynosi od 17,50 GBP za źrebaka po 47,50 za dorosłego dużego konia. Dodatkowo trzeba dopłacić 5 funtów za malowanie na zamówienie (np. na podstawie zdjęcia) i kolejne 5 za dodatkową modyfikację (np. drut w szyi pozwalający na lekkie pozowanie). Koszty są niemałe, ale i tak mocno mnie kusi, żeby sprawić sobie choć jednego!
EDIT: To był ten model w tej derce, tylko bez halterka
https://www.flickr.com/photos/elrenia_g ... 038549842/