Strona 1 z 4

Schleich 2017?

PostNapisane: 30 cze 2016, o 17:31
przez Aon-Adharcach
Na Modellpfereforum pojawiły się zdjęcia tajemniczych schleichowych koni - wygląda na to, że będą to nowości na przyszły rok.

Obrazek
http://modellpferdeforum.de/index.php/T ... ost1621359

13812 klacz haflinger
Obrazek

13813 ogier haflinger
Obrazek

13814 źrebię haflinger
Obrazek

13815 ogier islandzki
Obrazek

http://modellpferdeforum.de/index.php/T ... ost1621355

Tragedii nie ma, ale są w typowo schleichowym stylu - czyli szału też ni ma ;)

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 30 cze 2016, o 17:59
przez Rarity
Ktoś mnie uprzedził widzę, a już chciałam o tym pisać :)
Jestem ciekawa jak wyglądają na żywo, rewelacyjne jako modele koni nie są, ale jakoś mam słabość do tej schleichowości i mi się podobają :)

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 30 cze 2016, o 18:08
przez CzekoladaRx
Haflingerka mi się podoba, reszta niekoniecznie :| Jakieś takie są... Włochate?

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 30 cze 2016, o 18:09
przez Annn
Cóż, szału nie ma, kolejne zabawkowe koniki z niezbyt poprawną anatomią.

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 30 cze 2016, o 18:36
przez ikulina
Podoba mi się jedynie ostatni. Na prawdę ubolewam nad tym, że moja ukochana firma od której zaczęła się moja przygoda z kolekcjonerstwem coraz bardziej się stacza i Schleich przestają być modelami kolekcjonerskimi, a są zabawkami dla dzieci :( Mam nadzieję, że będą jeszcze jakieś nowości i okażą się lepsze, bo w sumie aż tak tragicznie nie jest...

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 30 cze 2016, o 19:15
przez Aon-Adharcach
Tylko, że Schleich nigdy nie był firmą kolekcjonerską, od zawsze produkowali zabawki ;)

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 30 cze 2016, o 21:41
przez jestemnikko
Jestem w stanie znieść jedynie klacz haflinger, ale zachwycona nie jestem, bo pomimo braku szczegółów, z jej nogami i pyskiem ewidentnie jest coś nie tak. Nie jestem wielkim znawcą anatomii, ale to naprawdę rzuca się w oczy, szczególnie, jeśli chodzi o nogi, lewa łopatka.
No i możliwe, że mi się tylko tak wydaje, ale jakby te konie były jakieś takie... większe?

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 30 cze 2016, o 23:52
przez Rarity
Zobaczymy jak będzie w realu, bo oni mają tendencje do tak niekorzystnego fotografowania modeli że się człowiek za głowę łapie że im się udało tak zniekształcić anatomię samym zdjęciem ;)

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 1 lip 2016, o 08:07
przez ikulina
Silver Unicornis napisał(a):Tylko, że Schleich nigdy nie był firmą kolekcjonerską, od zawsze produkowali zabawki ;)

Wiem, ale chodziło mi bardziej o to, że kiedyś te zabawki były bardziej realistyczne, nadawały się dla kolekcjonerów, a teraz Schleich coraz częściej wplata w grzywy kokardki, mam wrażenie, że tylko po to, żeby podobało się dzieciom. No ale nieważne, trzeba poczekać na więcej nowości ;)

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 1 lip 2016, o 11:41
przez Elisowa
Te oczy.. Takie.. kocie?
Island ładny, ale z roku na rok coraz gorzej

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 1 lip 2016, o 20:27
przez Zuzka
Z tego co mi wiadomo te modele to edycja limitowana 2016 tylko w Kanadzie... Jednak nie jest to informacja potwierdzona. Nowości by się tak szybko pojawiły?

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 1 lip 2016, o 20:32
przez Aon-Adharcach
Już przynajmniej raz było tak, że jakaś edycja specjalna na USA pojawiła się zaraz w następnym roku jako normalny model (jakiś smok, jeśli dobrze pamiętam). Także niewykluczone, że to nowość, jakby co, to zawsze można zmienić nazwę tematu ;)

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 1 lip 2016, o 22:42
przez Rarity
Na fb valinoru pisali że były pogłoski że to exclusive dla kanady, ale jednak są to nowości na 2017

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 2 lip 2016, o 07:02
przez jestemnikko
Jak chcieli zrobić konie exclusive, to mogli się bardziej postarać...

Re: Schleich 2017?

PostNapisane: 3 lip 2016, o 18:18
przez Patrycja
Mimo że nie kolekcjonuję to podobają mi się ogier islandzki i klacz haflinger. Zwłaszcza klacz. Słodka jest. No cóż są po prostu szlejchowe, ale chyba w tym cały ich urok jak mi się wydaje. W końcu nie wszystkie konie w kolekcji muszą być mega realistyczne. Są figurki, które mimo błędów anatomii itp itd jakoś szczególnie się lubi :D