Model Horse Polska

Artystka, jeśli się nie mylę, holenderska. Poza malowaniem modeli stworzyła także kilka ARek.

Strona/blog: http://vingerling.blogspot.nl

Kilka przykładów:

Delilah - klacz arabska; skala Classic

http://www.equineresindirectory.com/sho ... sinid=2250

Fausto - ogier PRE; skala Little Bits

http://www.equineresindirectory.com/sho ... sinid=3546

Tim - wałach holenderski półkrwi (KWPN); skala Little Bits

http://www.equineresindirectory.com/sho ... sinid=1704

Madoc - ogier walijski górski (sekcja A); skala Stablemates

http://www.equineresindirectory.com/sho ... sinid=3256

I obecnie dostępne:

Ginger (klacz holenderska zimnokrwista) i Fred (ogier/wałach? w typie tinkera) - skala Stablemates
sprzedawane wyłącznie w zestawie.

http://vingerling.blogspot.nl/p/sculpture.html

zestaw 4 Micro Mini - QH, fryz, arab i holenderski zimnokrwisty

O jaaa, a ja myślałam, że Fausto jest od Eberl, jak to się stało Ładniutkie ma te ARki

"Pięknie"? "Dzieło"? To jest "przepiękne" i "arcydzieło"! Myślałam, że to zdjęcie prawdziwych koni. I tak po prawdzie trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby dostrzec, że to figurki.

Modele cudowne, bardzo realistyczne, detale niesamowite jak na taką skalę.
Malowania też jestem pod ogromnym wrażeniem. Zdjęcia również, na początku myślałam, że są na serio żywe.

Kiedyś już to widziałam. Racja - to jest arcydzieło! Mi strasznie się podoba Fausto. Ogółem bardzo zdolna osoba.

Och, Cobra Mares <3
Jeden z lepszych projektów w całym hobby.

Podziwiam kobitkę za rzeźbienie w tej skali, naprawdę świetnie jej wychodzą te maluchy.

Fausto z zaplecioną grzywa i ogonem




źródło

OOooo, jaki piękny!!! Normalnie tak nie mówie ale samo mi się nasuwa => lofciam <3

Dla mnie mega plusem u tej artystki są oprócz pięknych ciałek cudowne, bardzo poprawne nogi.

I bardzo podoba mi się brak przerysowania stylu jaki naprzykład zauważam u wielu koni Eberl.

Fausto zawsze bardzo mi się podobał. W sumie obie wersje robią na mnie wrażenie, nie umiałabym wybrać tej lepszej. W każdym razie zawsze podziwiałam tę rzeźbę za to, jak sprytnie naśladuje modele w skali Traditional. Podejrzewam, że ten efekt to zasługa wszystkich drobnych detali (przyjrzyjcie się chociażby tym zmarszczkom na szyi albo jeszcze lepiej - zaplecionej grzywie i ogonowi!).

A z pozostałych, zaprezentowanych tutaj dzieł Josine podoba mi się jeszcze duet Ginger i Fred. Miałabym tylko zastrzeżenie do ich nóg, szczególnie tego stojącego dęba, zdają się jakieś takie zbyt kwadratowe.
A tak w ogóle to trzeba przyznać, że artystka rzeźbi w dość nietypowych dla modeli AR skalach - jak Classic czy Little Bits. Dość odważnie.

Nie pamiętam, żeby jakiś model PRE podobał mi się tak bardzo jak Fausto.
Jeśli chodzi o "wersję zaplecioną", zdjęcia są bardzo korzystnie zrobione.

Apache. napisał(a):W każdym razie zawsze podziwiałam tę rzeźbę za to, jak sprytnie naśladuje modele w skali Traditional.

To jest to.

Josine pokazała nową rzeźbę Micro Mini - piafującego andaluza:


http://vingerling.blogspot.nl/2015/07/n ... usian.html

Niedługo powinny pojawić się nowe mikruski w jej ofercie, razem z dotychczasowymi. Zacieram łapy i ciułam

Nowe dzieło Josine jest już dostępne - ogier comtois w skali Classic, Willem:


http://vingerling.blogspot.nl/2015/09/w ... eased.html

Chyba nikt poza mną nie interesuje się mikrusami, ale co mi tam

Nowe Micro Mini od Josine:

klacz luzytańska


ogier andaluzyjski


Miał być jeszcze lipican w lewadzie, ale nie chciał dać zrobić formy odlewniczej

Dodatkowo poprzednie cztery moldy zostały poprawione i kolejny rzut powinien być lepszej jakości.



Wszystkie foty stąd: http://vingerling.blogspot.co.uk/2016/0 ... molds.html

Chyba jednak najpierw kupię mikruski zanim wyszarpnę się na jakąkolwiek nową żywicę

Dla mnie mikro mini to też chyba troszkę za mała skala. Z innych nowości od Josine: ostatnio pojawiła się też wersja Willema w zimowej sierści.
http://vingerling.blogspot.nl/p/woolly-willlem.html