Strona 35 z 36

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 24 mar 2017, o 18:52
przez Patrycja
Jeeej i dojechała klaczynka. Gratuluję ogromnie tym bardziej, że kosztowała sporo wyrzeczeń... Skąd ja to znam :P bardzo jestem ciekawa co z nią dalej będzie :) grzywa na pewno wymaga poprawy ale rzeczywiście odlew wygląda bardzo dobrze. Sama ją będziesz malować? Bardzo jestem ciekawa jaką maść wybrałaś :D uroczy z niej konik niesamowicie...

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 24 mar 2017, o 20:31
przez jestemnikko
Patrycja napisał(a):Jeeej i dojechała klaczynka. Gratuluję ogromnie tym bardziej, że kosztowała sporo wyrzeczeń... Skąd ja to znam :P bardzo jestem ciekawa co z nią dalej będzie :) grzywa na pewno wymaga poprawy ale rzeczywiście odlew wygląda bardzo dobrze. Sama ją będziesz malować? Bardzo jestem ciekawa jaką maść wybrałaś :D uroczy z niej konik niesamowicie...

Dziękuję! Oczywiście, że nie maluję sama, ja koniki to ino na papier przelewam, a i to ze skutkiem raczej średnim. ;) Mam upatrzonych kilku artystów, w tym biorę pod uwagę również wysłanie jej za granicę, bo zależy mi na jak najlepszym preppingu, ale to wszystko w swoim czasie. Po miesiącu sprzedawania masy konisk i odkładania każdej złotówki chcę teraz na spokojnie zbierać fundusze. Do końca roku się wyrobię. A póki co - nawet taka niepomalowana i bez preppingu niesamowicie cieszy oczy.

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 24 mar 2017, o 22:34
przez Lila2006
Śliczna klaczka, taka swojska i sympatyczna. Całkowicie się zgadzam, że przyjemnie musi się na nią patrzeć, nawet niepomalowaną jednak kolorki dodadzą jej życia. Gratulacje. :)

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 25 mar 2017, o 19:02
przez Patrycja
jestemnikko napisał(a):Dziękuję! Oczywiście, że nie maluję sama, ja koniki to ino na papier przelewam, a i to ze skutkiem raczej średnim. ;) Mam upatrzonych kilku artystów, w tym biorę pod uwagę również wysłanie jej za granicę, bo zależy mi na jak najlepszym preppingu, ale to wszystko w swoim czasie. Po miesiącu sprzedawania masy konisk i odkładania każdej złotówki chcę teraz na spokojnie zbierać fundusze. Do końca roku się wyrobię. A póki co - nawet taka niepomalowana i bez preppingu niesamowicie cieszy oczy.

Super! Wymarzony koń musi mieć wymarzone malowanie :D prepping to podstawa... potrafi zepsuć najładniejsze malowanie. A masz już upatrzoną maść? Bardzo jestem ciekawa jakie kolory dostanie :mrgreen: I zgadzam się że piękny koń nawet nie pomalowany niesamowicie cieszy oczy ;)

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 25 mar 2017, o 20:58
przez CzekoladaRx
Cirilla od samego początku skradła moje serce ;)
A tym czasem pochwalę się moim pomalowanym Garayusupem, by Oleg Bazhenov and Dark Pegasus Studio :D
Obrazek

Obrazek
Zdjęcia inne niż zazwyczaj, ponieważ wykonywane w 100% przy świetle sztucznym. Do tego z trzymaniem białych kartek oraz folii aluminiowej pomagała mi moja kilkuletnia kuzynka ;)
Halterek to mój pierwszy w życiu, narobiłam się przy nim strasznie, bo łańcuszek miałam niepołączony i musiałam jedno kółeczko z niego przeciąć a potem złączyć, a one są tak niemożliwie małe, że zajęło mi to wieki.

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 26 mar 2017, o 09:01
przez Patrycja
Czekolada no bardzo fajny konieł ale go prawie nie widać ;) daj może jakieś jaśniejsze tło? może szare?

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 14 kwi 2017, o 12:07
przez Koszat
Gratuluję :)

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 9 wrz 2017, o 10:16
przez Aon-Adharcach
Ja się pochwale tylko, że zapłaciłam pierwszą ratę za Wilgę :P

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 9 paź 2017, o 13:58
przez Amalltea
I ja mam się czym pochwalić :D Parę dni temu przyjechała do mnie Braided Phoenix Stock Horse Mare wyrzeźbiona przez Kitty Cantrel.
Klacz podobała mi się od samego początku, a że trafiła się okazja kupić ją od polskiej kolekcjonerki to już całkiem raj na ziemi. Uzbieranie pełnej sumy trochę i zajęło, przez co sprawdzanie czy nadal jest dostępna była swego rodzaju obsesją :lol:
Ale już jest u mnie i cieszy moje oczy. ARka wymaga dużo nakładu pracy, ale nie śpieszy mi się z jej malowaniem więc mogę się na spokojnie zająć jej preppingiem. Chyba, że znajdzie się dobra dusza, która chciała by mnie wyręczyć :P
Nie wiem co jeszcze mogę o niej napisać, na pewno jest dużo lżejsza od mojej Salome, co było nie lada zaskoczeniem, wzrostem dorównuje Paint me a pepto.
Uwielbiam ja i czuję, że to nie będzie ostatni model od Seunty LLC :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 9 paź 2017, o 21:54
przez Lila2006
Śliczna, gratuluję. :)

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 12 paź 2017, o 05:48
przez Julia
cudo, graty

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 22 paź 2017, o 21:03
przez Lain16
Przyjechała do mnie ostatnio duża paka :D
Ci, co byli na LS mogą wiedzieć już o co chodzi, bo wtedy już wspominałam, że myślę nad trzema modelami. Koncepcja jest taka, że będą powiązane z sagą wiedźmińską, jako że lubię wiedźmina, a także słowiańskie wierzenia (najlepsze!).
No i myślałam długo i w końcu padło na takie trzy konie od Eberl.
No i teraz Wam je pokażę:
Obrazek

Co tu dużo mówić, kocham je

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 23 paź 2017, o 18:09
przez CzekoladaRx
Gratki! Czyj będzie kogo? Super tak wyglądają w trójeczkę. No i oczywiście czekam na więcej fot, środkowy najbardziej mi się podoba :D

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 24 paź 2017, o 17:25
przez Lain16
Dzięki! :D
A więc może od lewej. Nazeer (będzie podmianka na klacz) jest Ciri, Caitano (też zniewieścieje) - Geralta, a Cordes jako największy będzie robił za konia Yennefer (w którejś części sagi jeździła na potężnym karym ogierze, więc pasuje :D)

Re: Nasze Artist Resins

PostNapisane: 24 paź 2017, o 21:02
przez Lila2006
Wszystkie piękne. Zazdroszczę momentu otwierania takiej paki. :) Bardzo jestem ciekawa efektu końcowego. Czy jeźdźcy też są w planach? Na pewno. :mrgreen: