Model Horse Polska

Wszystkie klacze od Eberl są cudowne. Zazdroszczę niesamowicie.

Patrycja gratulacje,jest piękna.

Ogromne gratulacje Patrycja! Klacz jest śliczna, nie mogę się doczekać, aż dostanie kolorki

To ja chyba nie muszę mówić, że świetny wybór i że piękna, wspaniała itd. itp.? Patrycja masz gust, już się boję co dorwiesz po pokręconej

Wreszcie mam chwilkę żeby nadrobić zaległości. Bardzo, bardzo wszystkim dziękuję! Klacz jest przepiękna, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie. Nie należy do dużych koników. Jest raczej na przeciętnym poziomie. Faktycznie jest wyjątkowo żeńska w typie. Patrząc na nią od razu widać, że to klacz. Na prawdę śliczna. Oczywiście na kolorki biedna sobie poczeka, ale maść już od dawna jest zaplanowana. Będzie gniada. Raczej z tych ciemnych gniadoszy. W ogóle plan jest ambitny żeby stworzyć kobrowe stadko właśnie gniadoszek, ale zobaczymy czy jeszcze jakieś uda się w przyszłości zdobyć. Póki co ta cieszy bardzo bardzo

W końcu udaje mi się wygospodarować czas na forum i co nie co skrobnąć

Dwa tygodnie temu zostałam szczęśliwą posiadaczką mojej pierwszej żywicy.
Gdy pierwszy raz zobaczyłam ją na blogu Braymere, zakochałam się w niej doszczętnie, ale długo zastanawiałam się nad jej kupnem. Jednak kiedy moja miłość do niej nie słabła, a oglądanie nielicznych zdjęć w internecie przestało wystarczać postanowiłam, że zostanie ona moją pierwszą ARką.
A mowa to u klaczy stockowej Queenie od Eberl.





Jest mega delikatna i kobieca, nie sposób jej pomylić z ogierem.
Ma też cudny profil z lekkim garbkiem na nosie.

Nadałam jej imię Queen D - zainspirowała mnie Księżna Diana, która była uosobieniem kobiecości i opiekuńczości, a takimi właśnie cechami interpretuję Queenie.
Wybrałam też już maść - zostanie moherową czerwonobułanką

Ubolewam tylko, że mam tak mało czasu.. Nie mam kiedy choćby wścibnąć nosa do pracowni, a mogłabym przesiedzieć tam cały dzień wpatrując się w nią jak w obrazek.

Mega gratulacje

Ooo kurka! Ona jest przepiękna!

Gratulacje, klacz rzeczywiście bardzo żeńska i jestem pewna, że niesamowicie cieszy oko

Czyli jednak klacz faktycznie bardzo żeńska. Śliczna zwłaszcza, że ja ją już widziałam w kolorze i na prawdę robi wrażenie. Gratulacje! Domyślam się jak cieszy oczy ja za każdym razem jak wchodzę do pracowni to gapię się na własne stadko i moja ukochaną parkę AR. Moje też czekają na kolorki... Czerwonobułana na pewno będzie pasować! Już sobie ją wyobrażam.

Szczere gratulacje! Akurat obecnie strasznie przypomina mi kobyłkę, którą właśnie dzierżawię. No, przez to modele podoba mi się oczywiście jeszcze bardziej, czekam tylko, aż dostanie już swoje barwy .

Gratuluję pierwszej AR-ki. Klacz jest rzeczywiście śliczna, taka jakie lubię najbardziej, czyli normalna. Bez jakiejś wydumanej pozy i rozwianej, wyrzeźbionej grzywy. Ja również czekam na sesję w kolorze.

Bardzo wszystkim dziękuję
Patrycja, jednak jednak. Nie mogłam sobie jej odpuścić hehe
Zafira, a Ty pochwal się koniskiem, co tak tajemniczo?
Lila, masz rację klacz jest po prostu normalna, taka poczciwa kobyłka z pastwiska Widzę, że mamy podobne gusta, też nie lubię bujnych, rozwianych, niemal fantazyjnych grzyw u modeli. No chyba że to kucyk szetlandzki, wtedy nie ma siły xD

Śliczna, gratulacje!

Spełnienie moich figurkowych marzeń, o których pisałam nawet tu na forum. Oto portret klaczy Weihaiwej, zwanej Błękitnooką Lady, która wraz z Frankiem Sloothaakiem zdobyła w 1994 roku w Hadze tytuł Mistrza świata w skokach przez przeszkody,
Model to Ohschonda autorstwa Brigitte Eberl a genialne malowanie to dzieło MetalfishArt.






Więcej zdjęć i szerszy opis na blogu. Zapraszam. Jestem mega szczęśliwa.