Dark Pegasus, dziękuję bardzo. Ona jest doskonała taka jaka jest, więc poza standardowym przygotowaniem powierzchni nie będę z nią nic robić. Za to pod nóż pójdzie Hertbreaker, zostanie tradycyjnym andaluzyjskim źrebięciem. Gdzieś nawet widziałam taką przeróbkę, tyko nie pamiętam gdzie.
Metalfish, tak
cieszę się jak dziecko. Do tej pory nie widziałam żadnej ARki na żywo, więc oglądam i oglądam i nadziwić się nie mogę. To jest już zupełnie inny poziom modelarstwa.
Capricorn, ja też, tylko jeszcze nie mam wymyślonej maści. Na razie waham się między gniadą a ciemno siwą, jabłkowitą.
Mangalarga, ja ogólnie wolę standardowe, współczesne konie, ale ten model po prostu mnie urzekł. Wiem, że zazwyczaj klaczy andaluzyjskich nie użytkuje się pod siodłem, ale zapewne da się dla niej wymyślić jakaś klasę performance. Jakieś pomysły?
Lila2006, dziękuję. Ona wygląda, jakby czemuś się przyglądała, jakby z lekko uprzejmym zdziwieniem. Może tam siedzi kot? Albo ... hmmm ... zając, albo drąg, z którym ona nie wie, co zrobić
kaskagren,
ja teraz biorę się za poszukiwanie idealnego zdjęcia poglądowego, żeby dobrać jej odpowiednią maść. Gniady czy siwy, ciężko będzie wybrać.