Strona 4 z 4

PostNapisane: 12 mar 2014, o 14:23
przez Ana
Ohh, przepiękny ten Andre, PRZEpiękny <3 :-D

PostNapisane: 12 mar 2014, o 21:27
przez Lila2006
Cudny jest. Jak ja bym chciała mieć takiego fajnego zimnioka.

PostNapisane: 14 mar 2014, o 19:25
przez NAF
Na tym zdjęcie Andre wygląda o wiele lepiej, poprzednie nie było dla niego korzystne.

PostNapisane: 8 lut 2015, o 17:08
przez Aon-Adharcach
Technologia 3D może zrewolucjonizować rynek ARek - Sarah Rose zaprezentowała niedawno pomniejszoną wersję Khana (skala Trad), wydrukowaną właśnie drukarką 3D na podstawie skanu oryginału. Niedługo ma zamiar ruszyć ze sprzedażą Mini Khana (skala SM) :)

Obrazek
https://www.facebook.com/RoseStudios/ph ... 319199155/

Jak tak dalej pójdzie, to będzie coraz więcej pomniejszonych wersji większych ARek - ja bym nie narzekała ;)

Przy okazji - Khan to ogier achałtekiński.

PostNapisane: 8 lut 2015, o 18:13
przez Apache.
A to nie jest tak, że tą techniką było wykonanych już wiele mini wersji ARek? Widziałam podobne zabiegi m.in. u Deborah McDermott (Mini Pearl), Morgen Kilbourn (bitty bosco) czy Stacey Tumlinson (możemy zobaczyć idealnie oddaną pomniejszoną wersję niemalże każdego modelu, który wykonała w skali Traditional). Także raczej nie powiedziałabym, że to jakiś nagły przełom z tym skanowaniem i drukowaniem w 3D. :P

Co do samego Khan'a, nie porywał mnie nawet w oryginale. Może i detale ma cudne, ale jakby brakuje mi tego czegoś, czego oczekiwałabym po rzeźbie achał-tekina, choć trudno mi to sprecyzować. Tym bardziej nie interesuje mnie wersja mini. ;)

PostNapisane: 8 lut 2015, o 20:35
przez Aon-Adharcach
Apache., w sumie racja... Ale faktem jest, że drukowanie 3D jest coraz popularniejsze, a przez to tańsze. Dlatego chyba można założyć, że takich miniaturek będzie coraz więcej :)

Sam Khan też mnie specjalnie nie porywa - za mało tekiński :P

PostNapisane: 9 lut 2015, o 17:18
przez Apache.
Mangalarga napisał(a):Apache., w sumie racja... Ale faktem jest, że drukowanie 3D jest coraz popularniejsze, a przez to tańsze. Dlatego chyba można założyć, że takich miniaturek będzie coraz więcej :)

Fakt, trzeba przyznać, że ceny takich figurek drukowanych w 3D są jak na razie okropnie wysokie, szczególnie jeśli chodzi o wszelakie BJD (ostatnio szukałam sobie takiego ruchomego psiaka czy kociaka w skali pasującej do Breyer'ów... kwestia 700-1300 zł :/ ).

Mangalarga napisał(a):Sam Khan też mnie specjalnie nie porywa - za mało tekiński :P

No nie? Ja nie wiem, czego mu tak naprawdę brakuje. Bo niby detale czy sylwetkę ma typowo achał-tekińskie, może nogi trochę za grube. Ale wydaje mi się, że brakuje mu po prostu zwiewności, mimo wszystko wygląda dość topornie.