Strona 2 z 2

PostNapisane: 12 sty 2013, o 18:09
przez dorotheah
A co jeszcze wycofano z koni?

Jeśli chodzi o tę fryzkę, którą mam - zdecydowanie pozą i proporcjami bije na głowę dla mnie fryzy Schleich. Nawet Fryz Collecty, choć cudny, z pięknym włosem- ma nie najlepsze proporcje (krótka kłoda, długie chude nogi, długa szyja). Safarzaki mają naciągane pozy (choc u ogra piękna) i za małe głowy, a duza klacz (seria Blue Ribbon) sporo innych wad. Gdyby podrasować detale fryzki Papo- byłoby na czym zawiesić oko. :mrgreen:

PostNapisane: 12 sty 2013, o 20:19
przez Aon-Adharcach
Wydaje mi się, że poza fryzką i źrebakiem fryzyjskim kasztanowato-srokatego źrebaka coba i karo-dereszowatą islandkę:
Obrazek
Obrazek

Tyle kojarzę.

Fryzka jest w sumie jeszcze dostępna jako różowo- i błękitnogrzywy jednorożec, a one są droższe.
Obrazek

Zgadzam się, jakby miały lepsze detale to pewnie byłyby popularniejsze wśród kolekcjonerów.
Zdecydowałam, jak będę miała okazję, to kupię fryzkę (w ostateczności jednorożca na tym moldzie). Obejrzałam trochę zdjęć, ma kobyła potencjał :) Poprawić trochę zarys mięśni (którego praktycznie brak), szczegóły łba, grzywę i ogon (po "papowe" nie podobają mi się) i będzie małe cudeńko!

EDIT: A właśnie - dorotheah, masz kilka modeli Papo, z jakiego materiału wykonane są ich konie, szczególnie te nowsze? Są dość twarde jak Schleich, czy bardziej gumowate?

PostNapisane: 12 sty 2013, o 21:26
przez kolekcjonerka
Moim zdaniem papo jest beznadziejne jeśli chodzi o konie. Nowsze dzikie zwierzęta są zachwycające, ale konie? Zimnokrwiste są jeszcze ok, ale gorąco? Nie są jakoś specjalnie udane.
W sumie arab mi się podoba, ale nie jestem fanką "ozdóbek" przyczepionych na stałe. Nie owijając w bawełnę: jak widzę model konia z na stałe wymalowanym kantarem, to mną targa ze złości. Nie wiem dlaczego, jak dla mnie mogą być tylko naturalne.
Natomiast jestem pod dużym wrażeniem tego, co zrobili w serii Galactic Adventures... Nawet nie wiedziałam, że tak konia też można przedstawić.

Mangalarga, moje dwa modele papo są, moim zdaniem, wykonane z dziwnej masy. Z jednej strony jest twarda, ale da się ją lekko wyginać.

PostNapisane: 13 sty 2013, o 15:07
przez dorotheah
Mangalarga Tośmy się zgadały. Mi chodzi o te fryzkę , którą mam i zdecydowanie ją wolę:
Obrazek
Nad tą pokazaną przez ciebie też sie zastanawiałam wielokrotnie, choć wydaje mi się, że wymaga więcej pracy. Za to ta z mojej foty po porzadnej przeróbce mogłaby być najlepszym fryzem w tej skali, a może nawet lepszym niż fryzik SM (gdzie minimalnie proporcje i mały łepek mi nie pasują), czy nawet mold Goffert (z piekna pozą , ale i z błędami rzeźby typowymi dla K.Mody).

Papiaki często mają ciekawe, żywe pozy, niektóre, szczególnie ciężkie rasy, mają całkiem dobre proporcje , niestety uboga ilość i jakość detali powoduje, że większość osób skresla te konie zamiast popatrzeć na ich potencjał. Modele Papo są z minimalnie miętszej masy niż modele Schleich, Safari , a zdecydowanie twardsze niż Bullyland. Malowanie u wszystkich jest słabe (za mało cieni-aerografem na ciele), choć czasami nieco "bogatsze" (więcej barw, itp. na jednym modelu) niż u koni Safari. Ale takie płaskie malowanie, w połączeniu z kiepawymi detalami daje wrażenie koników z plasteliny. A szkoda.

Tu wiecej moich Papiaczków z leżącą percheronką na czele , wspomniana fryzką, czy bardzo fajnym tłuściochem-cobem irlandzkim :
http://dorotheahhh.blogspot.com/search/ ... ELE%20PAPO
Jak kiedyś dam radę czasowo, to poprzerabiam te koniska :)

Swoją droga Papo trzyma swój (słaby) poziom, za to np. Schleich mocno obniża loty- jeszcze trochę poziom koni tych firm będzie zbliżony. A może nawet papiaki w moich oczach będą wygrywać pozami i proporcjami - co leży co raz mocniej u koni Schleich (- cuż po detalach np. nowej Shire Schleich, gdy proporcje są fatalne!!!).

Chodziła mi po głowie jeszcze ta islandka. Plusem u niej jest dla mnie poza w nie-idealnym tolcie. Bo w końcu nie wszystkie konie mają taki Tolt jak konie z pokazów. Ale na ile kojarzę jest jeszcze w obecnym katalogu Papo ma w srokatej wersji?

Kolekcjonerka
Zdecydowanie też wolę konie bez rzedów,ale przy tej ilości koni na rynku, jakieś odmienne egzemplarze tez mogą być. Starsi/ uzdolnieni mogą przerobic konia, młodsi bawić się w pokazywanie konika na championatach ;)

PostNapisane: 13 sty 2013, o 15:34
przez Aon-Adharcach
dorotheah napisał(a):Mangalarga Tośmy się zgadały. Mi chodzi o te fryzkę , którą mam i zdecydowanie ją wolę:
Obrazek

Faktycznie :lol:
Z tej wycofanej można by ewentualnie zrobić inną rasę. Choć ta Twoja jest starsza (bodajże z 2007 roku), a ja preferuję ich konie, które pojawiły się najdalej w 2010, wcześniejsze jakoś mnie nie przekonują. Chociaż, kto wie, może skuszę się na kilka starszych.

PostNapisane: 13 sty 2013, o 22:00
przez Capricorn
Muszę przyznać, że dzikie zwierzęta mają wspaniałe, np. tygrysica z małymi albo renifer. Natomiast na konie lepiej nie patrzeć. Chyba tylko te ze stron 25 i 27 są ładne.

PostNapisane: 23 lut 2013, o 15:40
przez Aon-Adharcach
Na STS - *klik* - pojawiły się zdjęcia nowości z Toy Fair w Londynie. Wklejam za pozwoleniem autora.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zdjęć arabów brak, możliwe, że ich nie było.

EDIT:
I zdjęcia arabów, z MPV:
http://www.modellpferdeforum.de/index.p ... 7&pageNo=1

Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: 23 lut 2013, o 19:01
przez kaskagren
O ile całokształt dosyć mi się dosyć podoba, tak malowanie jest po prostu okropne. Odmiany na nogach są niewyraźne. Cienie wyglądałby zdecydowanie lepiej, gdyby były malowane aerografem.

PostNapisane: 23 lut 2013, o 23:36
przez Koniara262
Malowanie to porażka. Wygląda, jakby było malowane przez jakąś niedoświadczoną osobę.
Trochę też mi się nie podoba kłoda u kobyłki.

PostNapisane: 3 mar 2013, o 17:14
przez dorotheah
Detale arabki są słabiuśkie, malowanie tragedia- ale urok osobisty i co ważniejsze potencjał przeróbkowy kobyła ma wielki.
W ogóle trzeba przyznać, że jest to chyba jeden z lepszych koni Papo.

PostNapisane: 23 mar 2013, o 08:03
przez Gość
Klacz i źrebię arabskie troszke mnie przeraziło....Z tego powodu że widać źrebakowi połączone nogi ( szary klej chyba) i to mi się właśnie u niego nie podoba...U klaczki arabskiej wygląd cały mi się jej nie podoba.. Na zdjęciu katalogowym wygladała o wiele lepiej :-/ Wiec niestety ich nie kupie.. A miałam na nie chrapke :>

PostNapisane: 14 sie 2013, o 18:42
przez Aon-Adharcach
Kolejne zdjęcia arabów, tym razem z STS :)

http://sts-forum.forumieren.de/t9847-th ... 013#173453

Obrazek
Obrazek

PostNapisane: 15 sie 2013, o 11:39
przez Carmen
Kurczę gdyby nie te kantary to byłyby naprawdę ciekawymi konikami, szczególnie podoba mi się źrebaczek.