Strona 2 z 4

PostNapisane: 21 lis 2014, o 20:31
przez Lila2006
Mnie się bardzo ten kłusak podoba. Moim zdaniem jest dużo lepszy niż wiele modeli Collecty.
Troszkę tylko szkoda, ze nie ma bardziej typowej dla kłusaków orłowskich maści. Wolałabym żeby był nawet całkiem biały.

PostNapisane: 22 lis 2014, o 18:27
przez Ana
Dziękuję Lila!! :-D Te słowa wiele dla mnie znaczą. :!:

Też myślałam żeby zasugerować im biały odcień siwej maści. Ale po namyśle przestraszyłam się, że wykonanie byłoby takie jak w wersji ogiera Andaluzyjskiego - za dużo sprejowanych jakichś tam niby cieni. Więc pomyślałam żeby im jednak takiej opcji nie sugerować. Obecny odcień wydaje mi się bezpieczniejszy na możliwości tej firmy na razie. :)

PostNapisane: 22 lis 2014, o 18:33
przez Lila2006
Jasne. Przecież zawsze można przemalować. ;)

PostNapisane: 2 gru 2014, o 23:25
przez Aon-Adharcach
Kolejny koń od Mojo - kuc szetlandzki:

Obrazek

PostNapisane: 3 gru 2014, o 07:57
przez Julia
Jest... Dziwny. W szczególności nie podoba mi się prawa tylna noga, głowa i klatka piersiowa. Może to częściowo wina zdjęcia, ale model do najlepszych w tej firmie zdecydowanie nie należy.

PostNapisane: 3 gru 2014, o 15:01
przez Clevelka
Bardziej od szetlanda podoba mi się kłusak .

PostNapisane: 3 gru 2014, o 19:57
przez Ana
Hej Julia. Wiem że to teraz trochę późno i model pójdzie do produkcji na pewno w takim kształcie, ale jeśli widzisz konkretne błędy to proszę opisz mi je. Myślę że twoje uwagi mogą mi pomóc w przyszłych pracach. Lub może przerobie jednego kucyka aby wyglądał lepiej :)

PostNapisane: 3 gru 2014, o 20:19
przez Julia
Okej :) w końcu kupować go nie muszę a mam kilka innych twoich modeli na oku ;)

W prawej tylnej nodze nie widać pęciny, a noga przechodzi bezpośrednio w kopyto co dziwnie wygląda.
Klatka piersiowa wydaje się być płaska, niemalże wklęsła. Powinna być bardziej "wypukła" (chyba wiesz o co mi chodzi), z mocniej zaznaczoną rzeźbą (np. ładną klatkę ma ogier achał tekiński schleich który u tej skali pod względem detali jest moim absolutnym góru :))
Na szyji nie widzę różnic "grubości", chodzi mi o coś takiego jak np. u klaczy mustanga collectA: http://4.bp.blogspot.com/-bcuqcq__L0I/V ... 180013.jpg oczywiście tu w dużej mierze zasłaniałaby to i tak grzywa, no i u szetlandów nie jest to aż tak widoczne (i tu trudno mi to oceniać po rzeźbie widzianej na żywo, bo moje oba szetlandy mają szyję w całości zasłonioną grzywą)
Głowa - wydaje mi się ociupinkę za mała i ma trochę dziwny... kształt. W szczególności od spodu, choć jak widzę miało być to zaznaczenie sierści. To ładnie wyszło w przypadku klaczy szetlandzkiej schleich: http://www.tappsi.pl/img/products/14/6/1_max.jpg

Oczywiście nie twierdzę, że masz się wzorować na modelach innych firm, użyłam tylko i wyłącznie jako przykładów ;)

PostNapisane: 3 gru 2014, o 20:54
przez Ana
Dziękuję za komentarze Dark Pegasus i Julia :D

Dzięki za miłe słowa Dark Pegasus, to miło że ci się podoba ten kucyk! :D Co do malowania, może już jutro sprawdzę jak wygląda w innej maści, jakieś pomysły na maść dla niej?

Julia, wiadomo że nie musisz kupować :lol: tak myślę że niektóre sprawy o których wspomniałaś są widoczne w tej pracy.

Klatka piersiowa jest naprawdę dość płytka, szczególnie że efekt jest pogłębiony przez pękaty brzuch który jej wyrzeźbiłam. Jakkolwiek myślę że to się akurat szetlandom zdarza.
O pęcinie w tylnej nodze faktycznie nie zaznacza się wyraźnie kształt pęciny ale jest to też spowodowane długawymi szczotkami pęcionwymi i taką trochę pozą w pół ruchu w której noga wygląda nieco dziwnie. Może zresztą przesadziłam z wygięciem kopyta w tył i stąd złe wrażenie.
Jeśli chodzi o szyję, hmm, szetlandy mają często niezbyt szlachetny kształt szyi i trudno to porównywać do koni sportowych. Ale patrzę teraz na moją pracę i widzę że szyja jednak zwęża się w kierunku głowy (zresztą to zwężanie staram się pokazać w każdym koniowatym którego rzeżbię, myślę że to faktycznie istotna cecha) nie wiem czemu na fotce z Mojo tego nie widać ale może to być kwestia rozmytej górnej krawędzi grzywy. :(
O głowie ciężko mi coś powiedzieć, wzorowałam się na główkach kucy szetlandzkich, może wyszło dziwnie.
Rozumiem że schleich może się bardziej podobać, kuc schleich ma zresztą głowę w wyraźnym dla nich stylu do którego łatwo się przyzwyczaić i jest zazwyczaj przyjemny dla oka.
Faktycznie ja również wyrzeźbiłam włosy pod żuchwą kuca, bo miał to być kuc w zimowym futrze. Możliwe że dla wielu osób wygląda to dziwnie ale nie jestem pewna czy zrozumiałam na czym polega błąd.

Dla przykładu jeden z kucy na których się wzorowałam (w ramach ciekawostki bo wiem że różnic znajdzie się sporo)
Obrazek
źródło: http://www.kalipsoshetlands.co.uk

PostNapisane: 3 gru 2014, o 21:01
przez Julia
Ana, wiadomo, niekorzystne zdjęcie może wad dodać. Co do szyji - są szetlandy takie i takie, ja widziałam kila zdjęć u których szyja była lekko tak jak wspomniałam ;)

PostNapisane: 3 gru 2014, o 21:15
przez Ana
Tak Julia, to prawda, w obrębie rasy można znaleźć różne przykłady, zwłaszcza w rasie takiej jak szetland: bardzo liczebnej (nie mówiąc nawet o amerykańskim szetlandzie, to trochę inna rasa de facto). Wierzę że widziałaś szetlandy o bardziej "szlachetnych" kształtach szyi. :)

PostNapisane: 4 gru 2014, o 14:28
przez Capricorn
Mnie się podoba, że szetland wyciąga szyję, jakby chciał zjeść jabłko :)
Co do budowy to poczekam, aż go dostanę w swoje ręce, bo na zdjęciu i to jeszcze zrobionym pod kątem, to mało widać.

PostNapisane: 4 gru 2014, o 19:33
przez Eowima
Kłusak jest fantastyczny i razem z Fjordką stanowią jak dla mnie najciekawsze modele Mojo.
Szetland nie wzbudził u mnie szczególnych emocji, z całym szacunkiem Ana. Jak dla mnie jest po prostu nijaki. Ot, figurka kuca. I nie chodzi mi tutaj o budowę, bo pyszczek ma nawet bardzo sympatyczny.

PostNapisane: 5 gru 2014, o 09:46
przez Ana
Dzięki za komentarze Capricorn i Eowima :)

Oczywiście nie oczekiwałam od szetlanda że będzie tu jakąś gwiazdą ;) to taka właściwie standardowa rasa i poza też raczej banalna (tak wyciąga szyję po marchewkę, fajnie że to zauważyłaś Capricorn ;) ). Ale takie właśnie dostałam zamówienie więc mam nadzieję że po prostu jest to w miarę poprawny kucyk. Malowanie zdecydowanie nie dodaje mu urody. Tyle co mogłam dodać od siebie w tej pracy - zimowe futro i wyciągniętą trochę inaczej szyję :)

PostNapisane: 5 gru 2014, o 16:43
przez Eowima
Tak, myślę że malowanie to jego najsłabszy punkt.