Cieszy mnie wasze raczej pozytywne przyjecie tej figurki.
:yay:
Oczywiście krytykę też przyjmę, nie martwcie się. Uważam że konstruktywna krytyka jest bardzo cenna
Mangalarga, fakt, nie jest w kłusie.
Już wyjaśniam
Przy tej rasie musiałabym godzić się na kilka kompromisów przy pozie kłusującej. Jak widzisz nogi, zwłaszcza nadpęcia muszą być w miarę grube, to już jeden kompromis, który utrudnia pokazanie charakterystyki rasy. Przy rasach chudonogich kłus jest pozą trochę ryzykowną. Zabawka musi być przecież stabilna. Więc minimum 3 nogi muszą dotykać ziemi, a najlepiej jeśli dotykają jakąś nieco większą powierzchnią niż samym czubkiem kopyta (przynajmniej wg mojego szefa, patrz na negatywny przykład konia Mojo w kłusie, ich konia holsztyńskiego zdaje się). Czyli w kłusującym kłusaku nogi musiały by nie tylko być trochę pogrubione, ale jeszcze momentami w przekłamanej pozie lub nierównej długości. Wolałam ocalić jego kończyny wybierając statyczną pozę. Natomiast nie wszystkie rasy są tak problematyczne więc nie myślcie, że wszystkie konie Mojo będą już tylko w pozie stojącej