Dziękuję za komentarze Dark Pegasus i Julia
Dzięki za miłe słowa Dark Pegasus, to miło że ci się podoba ten kucyk!
Co do malowania, może już jutro sprawdzę jak wygląda w innej maści, jakieś pomysły na maść dla niej?
Julia, wiadomo że nie musisz kupować
tak myślę że niektóre sprawy o których wspomniałaś są widoczne w tej pracy.
Klatka piersiowa jest naprawdę dość płytka, szczególnie że efekt jest pogłębiony przez pękaty brzuch który jej wyrzeźbiłam. Jakkolwiek myślę że to się akurat szetlandom zdarza.
O pęcinie w tylnej nodze faktycznie nie zaznacza się wyraźnie kształt pęciny ale jest to też spowodowane długawymi szczotkami pęcionwymi i taką trochę pozą w pół ruchu w której noga wygląda nieco dziwnie. Może zresztą przesadziłam z wygięciem kopyta w tył i stąd złe wrażenie.
Jeśli chodzi o szyję, hmm, szetlandy mają często niezbyt szlachetny kształt szyi i trudno to porównywać do koni sportowych. Ale patrzę teraz na moją pracę i widzę że szyja jednak zwęża się w kierunku głowy (zresztą to zwężanie staram się pokazać w każdym koniowatym którego rzeżbię, myślę że to faktycznie istotna cecha) nie wiem czemu na fotce z Mojo tego nie widać ale może to być kwestia rozmytej górnej krawędzi grzywy.
O głowie ciężko mi coś powiedzieć, wzorowałam się na główkach kucy szetlandzkich, może wyszło dziwnie.
Rozumiem że schleich może się bardziej podobać, kuc schleich ma zresztą głowę w wyraźnym dla nich stylu do którego łatwo się przyzwyczaić i jest zazwyczaj przyjemny dla oka.
Faktycznie ja również wyrzeźbiłam włosy pod żuchwą kuca, bo miał to być kuc w zimowym futrze. Możliwe że dla wielu osób wygląda to dziwnie ale nie jestem pewna czy zrozumiałam na czym polega błąd.
Dla przykładu jeden z kucy na których się wzorowałam (w ramach ciekawostki bo wiem że różnic znajdzie się sporo)
źródło:
http://www.kalipsoshetlands.co.uk