Strona 1 z 1

Tinkery czy lipicany?

PostNapisane: 28 lis 2011, o 14:08
przez Niele
Sytuacja wygląda tak - zbliża się Boże Narodzenie, więc będę mogła zaszaleć i kupić na raz trochę więcej figurek (wiadomo, trzeba sobie prezent zrobić).
Mam źrebię tinkera, a ostatnio kupiłam sobie ogiera lipicana. Jak kiedyś pisałam, nie lubię mieć niepełnych rodzinek i teraz się zastanawiam: które figurki najpierw kupić?

TINKERY:

- figurki ogólnie uważam za udane i bardzo mi się podobają...
-... ale ich malowanie pozostawia wiele do życzenia
- mam już źrebaczka tinkera...
-... który jest brzydki

LIPICANY:

- mimo, że to starsze figurki, i klacz i ogier są prześliczne (kupowałam w Smyku, więc je widziałam)
- mają fajne pozy
- tu z kolei źrebię mi się średnio podoba
- lipicany aż się proszą o kolejne wydatki na zestawy do jazdy konnej

No i mam taką małą zagwozdkę teraz. Z jednej strony chcę zbierać wszystkie figurki koni ze Schleich, a z drugiej na te tinkery trochę kręcę nosem i wiem, że jeżeli teraz odłożę ich kupno, to najprawdopodobniej nie kupię ich w ogóle, albo nie wiem kiedy. Za to z lipicanami problem jest taki, że aż żal postawić samą figurkę, przydałyby się zestawy do jazdy (ogier świetnie wygląda w zestawie ujeżdżeniowym), przez co mój portfel chowa się głębiej w kieszeni i wysyła mi ostrzegawcze znaki dymne. Hmmmm...

To co, pomoże ktoś niezdecydowanej kobiecie? :D

PostNapisane: 28 lis 2011, o 17:04
przez Kari
Skoro chcesz zbierać wszystkie konie, a jeśli nie teraz to nigdy nie kupisz tinkerów to wiadomo co lepsze.^^ Z uwagi na problem stawiam na tinker. Chociaż...Nie podoba mi sie klacz.
Lipicany są śliczne.
Ech, sama nie wiem... :roll:

PostNapisane: 28 lis 2011, o 17:14
przez Titwen
Trudna sprawa.
Ja uwielbiam klacz tinker (pierwsza figurka, którą kupiłam w Polsce), mam do niej sentyment. Za to gier średnio mi się podoba (zwłaszcza umaszczenie pyska).

Lipicany są fajne, całościowo, chociaż jak dla mnie są fajniejsze od nich modele. ;)

PostNapisane: 28 lis 2011, o 19:36
przez Konik
Ja bym wybrała lipicany. Bez zestawów także wyglądają powalająco. Klacz jest super.

PostNapisane: 28 lis 2011, o 19:49
przez kolekcjonerka
Ja zdecydowanie wolę tinkery. Lipicany wydają mi się zwyczajne, ot, po prostu zwyczajne konie (nie kwestionuję tego, że są ładne). Za to tinkery mają w sobie coś nietypowego. Ich umaszczenie jest niezwykłe, a rzeźba też nienajgorsza. Osobiście mam ogiera lipican i wszystkie tinkery, i stanowczo wolę tinkery.

PostNapisane: 28 lis 2011, o 22:06
przez Maja
Ja, z tego, że wolę konie lżejszej budowy wybrałabym Lipicany :) Ogólnie bardziej mi się podobają, a źrebak nie jest wcale taki zły ;)

PostNapisane: 28 lis 2011, o 22:49
przez Niele
Hm, no właśnie jedyna rzecz, która mnie drażni u tinkerów, to ich kiepskie malowanie. Naciapali brązową farbę na czarne łaty i się cieszą. I ten źrebak... Jest fuj.
Poza tym, wolałabym je kupić w Smyku (właśnie ze względu na ten ich nieszczęsny kolor) żeby wybrać parkę najlepiej wyglądającą. Tyle, że wtedy muszę się liczyć z wydaniem ok dziesięciu złotych więcej, niż gdybym zamawiała je przez internet.

Kurcze, muszę to przemyśleć. :P

PostNapisane: 29 lis 2011, o 06:40
przez kolekcjonerka
Piszesz o plamach linkerów, hmm… Moim zdaniem te łaty są tak specjalnie rozmieszczone. A co do źrebaka zgadzam się w 100% - trochę przesadzili.

PostNapisane: 30 lis 2011, o 09:15
przez Niele
Tzn. nie chodzi mi o same łaty, łaty są ok. Ale są dla mnie paskudnie pomalowane - na czarnych łatach jest warstwa brązowej farby, która ma chyba imitować maść skarogniadą, albo cokolwiek innego, z tym, że wygląda to fatalnie. Ot, tak pacnięte farbą. Mnie się to osobiście nie za bardzo podoba. :P

W każdym razie, po długiej dyskusji z resztą figurek, doszłam do wniosku, że jednak źrebaczek tinkera czuje się bardzo samotnie (nawet imienia jeszcze nie ma biedaczek...) i trzeba kupić mu rodziców. Także po zajęciach biegnę do Smyka.
Natomiast lipicany mi obiecały, że przyjdą do mnie w paczce i będą czekać pod choinką. Bardzo mi się podoba takie rozwiązanie. :P

Dzięki za pomoc!

PostNapisane: 30 lis 2011, o 19:31
przez Konik
Mam klacz tinker i malowanie oczu jest fatalne...

PostNapisane: 30 lis 2011, o 19:44
przez Aon-Adharcach
Niele, czyli można zamykać?

PostNapisane: 30 lis 2011, o 20:08
przez Niele
Mangalarga: Tak, jak najbardziej. :)