Strona 7 z 8

PostNapisane: 26 lut 2014, o 20:36
przez Aon-Adharcach
Lila2006, raczej nie do 2., bo w wielu krajach uchodzą za krzyżówki. Spróbuj 1. lub 3., najwyżej zmienisz mu klasę przy najbliższej okazji. Albo zapytaj "władze" show, jeśli masz taką możliwość :)

PostNapisane: 26 lut 2014, o 20:43
przez Lila2006
Dziękuję Mangalarga. Myślałam, że gdzieś trafię na tą rasę ale nikt nie wystawia Drum Horse'a. :-/

PostNapisane: 26 lut 2014, o 21:09
przez Aon-Adharcach
Lila2006, to może daj w komentarzu link do związku hodowców, tak na wszelki wypadek?
http://drumhorseassociation.com/
Tak na wszelki wypadek, gdyby sędzia nie wiedział o tej rasie :)

PostNapisane: 26 lut 2014, o 21:31
przez Lila2006
OK, tak zrobię. Dzięki jeszcze raz. :-D

PostNapisane: 27 lut 2014, o 01:59
przez Apache.
NAF napisał(a):Może mustang?

NAF, chodzi Ci po prostu o mustanga czy jednak krzyżówkę mustanga z arabem? Też tak myślałam, że może on i ma coś w sobie z mustanga, to chyba przez tę "dzikość", "temperament", rozwianą grzywę i ogon, maść czy wreszcie spojrzenie... :P Cechy budowy, podejrzewam, też by się jakieś charakterystyczne znalazły. Przede wszystkim ta druga rasa to musiało być coś, co by wyjaśniało obecność srokatej maści, ale i tak mocnych nóg, bo chyba to głównie one psują wyobrażenie o tym modelu jako o pintabianie (a przynajmniej moje wyobrażenie). A wydaje mi się, że krzyżówkę z mustangiem można z tym pogodzić, choć mogę się mylić, jako że znawczynią anatomii, tym bardziej cech rasowych na pewno nie jestem, co najwyżej mogę trochę pogdybać. :P

Choć to pytanie już z nieco innej beczki, ale ciekawa jestem, czy jest to model na miarę chociaż photo show, czy jednak wymaga tam się już nieco lepszych, bardziej dopracowanych moldów? Maścią niestety nie wszystko da się nadrobić, ale kiedyś chciałabym się nim pochwalić, bo naprawdę robi wrażenie na półce, jak i na zdjęciach. :) O ile w ogóle dopuszcza się tam takie mieszańce, bo przyznam, że nie wiem, jak to dokładnie wygląda z tymi rasami na PS...

PostNapisane: 2 mar 2014, o 22:04
przez NAF
Apache., tak, miałam na myśli mustanga bez dodatków. Po wstawionych ostatnio zdjęciach w wątku o maściach aż zaczęłam szukać opisu standardu rasy, bo na hasło "srokaty arab" robi mi się słabo. Nawet jeśli teraz takie są, bo Amerykanie wszystko potrafią przerobić na kolorowe, nawet folbluty, to dla mnie araby zawsze będą miały jednolite maści i minimalne odmiany.

PostNapisane: 2 mar 2014, o 22:50
przez Aon-Adharcach
Nie ma srokatych arabów, są Pintabiany, które muszą mieć ponad 99% arabskiej krwi w rodowodzie, ale za araby nie uchodzą, prędzej za półkrew arabską.

Apache., każdy PS ma własną rozpiskę ras dla każdej klasy (jak i różne listy klas). Najczęściej te, które nie pasują do niczego idą do klasy typu "Other breeds", a w przypadku krzyżówek dobrze jest szukać klas z "partbred" lub "crosses" w nazwie. Teoretycznie w PS może wziąć udział każda rasa i mold, to tylko kwestia dobrego dopasowania rasy do moldu i klasy :)

PostNapisane: 3 mar 2014, o 09:02
przez Apache.
NAF, okej, no to dzięki. :) Obejrzę sobie najpierw trochę zdjęć mustangów, bo jak na razie Ethereal wydaje mi się troszkę zbyt mało prymitywny jak na tę rasę. Co do srokatych "arabów", też nie za bardzo mi się podobają, a już jak widzę takiego araba Peter Stone w srokatej maści, to omijam go szerokim łukiem, choćby miał najpiękniejsze, najlepiej dopracowane malowanie, jakie kiedykolwiek widziałam na tym moldzie. Podobne podejście mam zresztą do większości arabskich moldów i ARek. A już typowego araba-laleczki w srokatej maści na pewno bym nie kupiła...
Ale Ethereal akurat mi się z arabkiem kojarzy w pewnym stopniu, chyba głównie przez kształt sylwetki, szyję i łeb, to pomyślałam, że sprezentuję mu chociaż jakąś półkrew. ;) Zawsze to jakieś ciekawsze rozwiązanie, a i mi lepiej będzie przechodzić to przez gardło. Także chyba uczynię z niego krzyżówkę mustang x arab, która najbardziej pasuje moim wyobrażeniom o tym moldzie.

Mangalarga, dzięki za informacje! W takim razie jeżeli wreszcie zdecyduję się kiedyś pokazać swoje modele na PS, to i jego zaprezentuję. :)


Jeszcze raz dzięki za pomoc, dziewczyny!

PostNapisane: 19 maja 2014, o 20:38
przez Aon-Adharcach
A może Shagya? Są mocniejsze i większe niż araby czystej krwi, ale wciąż "czuć" w nich araba :) Twój custom tak jakoś od razu mi się z nimi skojarzył.
Tylko jakbyś się zdecydował, to pamiętaj, że występują tylko w maściach podstawowych, tak, jak araby - czyli kasztanowatej, karej, gniadej/skarogniadej i siwej.

PostNapisane: 20 maja 2014, o 12:29
przez dorotheah
Większy kłopot niż z szyją jest w horyzontalnym praktycznie zadzie i bardzo wysoko osadzonym ogonem. To pasyuje do Shagya- choć Twoja nowa głowa juz pasuje do Shagya średnio- pachnie bardziej warmbloodem. Jakbyś zmienił choć osadzenie ogona to może było by łatwiej na trakena konia przerobić. Tyle,że pytamie, czy wtedy nie połozy się inne skontowanie miednicy (horyzontalny zad wiąże się z innym skontowaniem, sama górna linia zadu to nie wszystko)
Na shagya stara głowa lepsza by była w sumie (bo łeb mają dość arabski a i szczep Shagya się kojarzy się z przede wszystkim z sztandarową siwą maścią).

Kurcze może można by było zrobić z niego jakiś rodzaj krzyżówki arabo x warmblooda. Bo cechy arabskie widać -za to nowa szyja i łeb zdecydowanie pasuje juz do warmblooda.
A może podrasuj go jeszcze trochę i zrób małopolaka (z dużym udziałem araba) ??? Niektóre malopolaki właśnie sa mocne jak warmbloody z widocznym arabskim typem, nawet horyzontalnym zadem (ot taki przerośnięty, za mocny użytkowy prawie arab )- tyle, że jednak tez głowa jest bardziej arabska.
Ajć to sobie namieszałeś.
Na tym oprzykładzie widac jak ryzykowne może być zmienianie typu konia - jak się zmieni jedną rzecz wypadałoby zmienic wszystkie pozostałe cechy rasy/typu.

Generalnie koń wyszedł przepięknie tyle, że cięzko wpisać go do jakiejś rasy tak bu yzyskał status "typowy"
Wyjściem w takich sytauacjach są najczęsciej konie mix. Np z połączenia percherona z wielkopolakiem w praktyce najczesciej nie wyjdzie nam wielkopolakowaty-ładny koń półcięzki a koń zp. z za welki cięzkim łbem małą klatą wlkp a zadem zonowu cięzkim. Bo cechy się jakby rozszczepiają i tzreba min. kilku kilkunastu pokoleń takiego krzyżowania aby wyhodowany koń był harmonijny i jednolity w typie. I to czasem jest deską ratunku dla modelarzy.
Ale myśl dalej może jeszcze wymyślisz jakąś rasę.
Trakeny niby nawet widywałam z niemal horyzontalnym zadem - ale były one bardziej płasko ożebrowane, jakby węzsze w górnej części kręgosłupa patrzac od przodu. :-/

PostNapisane: 9 sie 2014, o 12:08
przez Eowima
Dark Pegasus, wygoogluj sobie kuc Landais, kuc Pottok.

W związku z dyskusją w innym temacie mam pytanie dotyczące Folblutki Collecty
Obrazek

Czy mogłaby być kucem Polo w skali Traditional? Jest to o tyle istotne, że muszę nadać customowi ostateczny kształt.
Sylwetka kuca Polo przypomina sylwetkę konia pełnej krwi angielskiej, więc pod tym względem by pasowało, ale szyja chyba jest zbyt masywna. Nie wiem czy klacz nie jest po prostu za mała na Traditional, nawet jak na kuca.

PostNapisane: 9 sie 2014, o 13:55
przez Eowima
Jeszcze a propos tych kuców:
Obrazek

PostNapisane: 9 sie 2014, o 23:25
przez Koniara262
Eowima myślę, że mogłaby uchodzić za kuca do polo, bo pokrój ma bardzo podobny, kuce te jako jedne z nielicznych mają dłuższe nogi, więc chyba nic nie stoi na przeszkodzie :)
Co do szyi to niektóre konie mają masywniejsze, a inne chudsze, także też nie ma na to zasady ;)
Mogłabym się tylko przyczepić do grzywy, bo kuce użytkowane w polo mają ją najczęściej obciętą na całej długości.

PostNapisane: 31 sie 2014, o 21:16
przez Gość
Obrazek
Zastanawiam się czy on bardziej pasuje do jakiejś hiszpańskiej rasy czy bardziej do jakiegoś gorącokrwistego?

PostNapisane: 1 wrz 2014, o 08:52
przez Ana
Metalfish: Jak dla mnie wygląda jak koń sportowy, na przykład KWPN. :D