Strona 4 z 8

PostNapisane: 19 sie 2013, o 12:42
przez Apache.
Dzięki za objaśnienie, dorotheah. :)
Chyba jednak ta polska trakenka najbardziej by mi odpowiadała i chyba przy niej zostanę. A o siwych Morganach chętnie i ja się dowiem. ;)

PostNapisane: 21 sie 2013, o 19:50
przez Carmen
Potrzebuję ras dla moich pyszczków (2 pierwsze będą tej samej rasy)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Z tego względu, że nie chce mieć dzikich koników :D

Czy do tego mustanga pasowała by rasa wielkopolska?

PostNapisane: 21 sie 2013, o 21:28
przez kaskagren
Myślę, że wielkopolak by pasował, ale przecież na koniach camargue się jeździ...

PostNapisane: 22 sie 2013, o 08:03
przez we-runcia
Ale konie rasy mustang i camargue są jak najbardziej jeżdżone :3
Dwa pierwsze może Niemieckie kuce sportowe lub kuce australijskie.
Co do mustanga to nie mam pomysłu ;)

PostNapisane: 22 sie 2013, o 17:15
przez dorotheah
O mustangu pierwsze co pomyślałam- wielkopolak !
Nowsza kobyła Camarque to mi nic nie przypomina :P Starasza jest bardziej kucowata i chyba lepsza względem rasy.

PostNapisane: 23 sie 2013, o 11:39
przez Nieleka
Biorąc pod uwagę, że to Schleich, to te klacze camargue imho przeszłyby jako islandy.

PostNapisane: 25 sie 2013, o 15:39
przez Carmen
Camargue to są półdzikie konie - żyją stadnie jako dzikie, ale rozrod nadzrorowany jest przez wyznaczoną do tego grupę ludzi. Jeżdżą na nich ewentualnie pasterze, ale tak ogólnie to nie są to użytkowe konie.
Mustangi to już typowo dzikie konie, które żyją w niewielkim stadzie. Nie są zajeżdżone, a jeśli ktoś takiego posiada to znaczy że sobie go upolował, a o ile dobrze kojarzę nie est to zbyt legalne.
Nie wiem skąd macie informacje, że te dwie rasy są jeżdżone, ale ja wierzę w książki, nie internet.


Poza tym nowsza camargue jest akiejś całkowicie innej maści. Konie Camargue są wyłącznie siwe. Nie mają brązowych grzyw i ogonów.


Nadal szukam jakiejś rasy dla moich dwóch dziewczynek. Mustang został wielkopolakiem tak jak myślałam wcześniej.

PostNapisane: 25 sie 2013, o 16:00
przez Nieleka
Mustangi to już typowo dzikie konie, które żyją w niewielkim stadzie. Nie są zajeżdżone, a jeśli ktoś takiego posiada to znaczy że sobie go upolował, a o ile dobrze kojarzę nie est to zbyt legalne.


O ile dobrze pamiętam, to w ramach kontrolowania populacji, pozwalało się co jakiś czas na "odławianie" dziko żyjących koni. Wydawało się odpowiednią licencję i wsio. Czy robili to w ostatnich latach - nie wiem.

Jeżdżą na nich ewentualnie pasterze, ale tak ogólnie to nie są to użytkowe konie.


To zależy co rozumiesz poprzez "użytkowanie konia".

ale ja wierzę w książki, nie internet.


Zdziwiłabyś się jaki bullshit potrafi być w książkach...

PostNapisane: 25 sie 2013, o 17:17
przez dorotheah
Ano tak jak Nielka pisze. W książkach bywa masa błędów dlatego trzeba czytac opis danej rasy w kilku - kilkjunastu książkach jednocześnie. Rozbieżności bywają spore, a często są ewidentne błędy, lub fantazja autorska, albo błędy powtarzane za innymi autorami. Taką wiedzę potem i tak najlepiej skonfrontować z info o rasie z netu, oraz artykułami z gazet hipologicznych - które często maja więcej aktualnych informacji itp. Ważne z jakich dokładnie stron pobierasz dane info- bo jak z blogów kilkunastoletnich miłosników- masz spore szanse na błędy gorsze niż w książkach. A jak ze stron związków rasowych masz szanse na niemal najrzetelniejsze info.

Wielokrotnie też czytałam o tym, że kontroluje się ilość koni mustangów, odławiajac i sprzedając na aukcjach część z nich. Mam masę fot takich mustangów pod siodłem, podobnie jak i Camargue pod siodłem. Uzytkowanie wierzchowe koni Camargue przez pasteży Gauchos to już nie jest jazda konna i użytkowanie wierzchowe?

Siwe konie mogą mieć brązowe grzywy i ogony gdy siwieją z kasztana i jeszcze nie zdażyl im rozjaśnieć włos długi. Siwe konie w końcu nie rodzą się siwe .

Jedna z ostatnich nowości Breyera (zatłuczcie mnie, ale nie pamięram imienia Lindsday?) to model klaczy Mustanga, i nedwwno na forum widzieliśmy foty żywego konia na którego podstawie jest model. Na ile pamiętam koń wygladał jak typowy koń wierzchowy (chyba widziałam foty tej klaczy pod siodłem ?).

Super, że czytasz książki- to świetna wyjściówka do zbudowania wiedzy z bardzo solidnymi, szerokimi podstawami. A jak widzisz, taką wiedzę nalezy pogłębiać. Na pewno to forum ułatwi Ci to zadanie ! :)

PostNapisane: 25 sie 2013, o 17:23
przez Aon-Adharcach
Carmen, w internecie można znaleźć masę wiarygodnych informacji o rasach, głównie na stronach związków hodowlanych, itp.

PostNapisane: 26 sie 2013, o 21:54
przez Carmen
Ale ja przecież napisałam, że pasterze na nich jeżdżą i zaganiają bodajże bydło. Chodzi mi tutaj o np. zawody czy chodzenie pod siodłem w szkółkach jeździeckich. W internecie czytałam informacje również i tam potwierdziło się wszystko co wyczytałam.


Szukam ras użytkowanych do zawodów czy w szkółkach jeździeckich. A nie takie półdzikie. Proszę o pomoc.

PostNapisane: 27 sie 2013, o 09:18
przez Nieleka
Wożenie turystów po rejonie to już prawie jak szkółka jeździecka. :P

W każdym razie, ja obstawiam islanda dla tych klaczy.

PostNapisane: 30 sie 2013, o 14:07
przez Carmen
A mogą one robić za klacze huculskie? Bo siwe huculy się zdarzają, nie często, ale się zdarzają, o ile mi wiadomo.

PostNapisane: 30 sie 2013, o 16:13
przez Nieleka
Biorąc pod uwagę, że to jest Schleich, to mogą być dowolnym "kucykowatym" kucem, czy koniem.
Jeżeli uznaje się u hucułów maść siwą, to i na hucuła się nadają. Albo jakąś krzyżówkę.

PostNapisane: 30 sie 2013, o 17:22
przez dorotheah
Dokładnie tak jak Nielka pisze, rasa może być, a siwe hucuły bywaja.