Czy moldy Maureen Love w skali Classic mogą robić za kuce Traditional, a jeśli tak, to za jakie? Dokładniej chodzi mi o cechy rasowe, bo w ich rozmiarach jestem mniej więcej zorientowana. Gdyby brać je za kuce Traditional, ich wysokość w kłębie miałaby nieco ponad 100 cm w przeliczeniu na skalę (nie licząc mustangów), przy czym trzeba wziąć pod uwagę to, że większość moldów Traditional jest mniejsza niż powinna, więc jednak mogą też robić za nieco wyższe kuce.
Szczególnie interesują mnie opinie na temat poniższych moldów. Do części dałam już swoje propozycje, jednak mile widziane jest podawanie przez Was również innych ras, z którymi skojarzył Wam się dany mold i uważacie, że właśnie na takiego kuca by pasował.
Arabian Stallion -> kuc walijski? Jeśli się nadaje, to jaka sekcja?
źródło: http://www.identifyyourbreyer.com/ident ... ic/CAS.htm
Arabian Mare -> Na walijczyka do parki pewnie trochę za chuda i cienkonoga, ale może jednak?
źródło: http://www.identifyyourbreyer.com/ident ... ic/CAM.htm
Arabian Foal -> ? Też dobrze by było, gdyby pasował na walijczyka. A jak nie, to proszę o dobór jakiejś innej, pasującej do wszystkich trzech moldów (arabów) rasy, by mogły stanowić rodzinkę.
źródło: http://www.identifyyourbreyer.com/ident ... ic/CAF.htm
Mustang Mare - kuc szetlandzki? Wiem, że może trochę proporcje nie takie, ale ten mold jest raczej mniejszy od reszty moldów ML i wydaje mi się, że gdyby miał robić za kuca Traditional, to miałby mniej niż 100 cm w kłębie, a więc możliwości są trochę ograniczone. Na odczepnego można by powiedzieć, że jest to szetland amerykański, ale na tego z kolei wcale mi nie pasuje. Chyba musi mieć jeszcze jakieś charakterystyczne cechy, a nie być tylko mocno odchudzonym szetlandem...
źródło: http://www.identifyyourbreyer.com/ident ... stMare.htm
Mustang Stallion - to samo co wyżej
źródło: http://www.identifyyourbreyer.com/ident ... stStal.htm
Quarter Horse Stallion -> ?
źródło: http://www.identifyyourbreyer.com/ident ... ic/QHS.htm
Silky Sullivan -> ?
źródło: http://www.identifyyourbreyer.com/ident ... lkSull.htm
No i jeszcze mold
Man O'War, który już posiadam:
źródło: http://www.identifyyourbreyer.com/ident ... /ManOW.htm
Z moldami Maureen Love nie powinno być większego problemu, bo nawet mają jakieś takie kucykowate, często odpowiednie większe w stosunku do ciała łebki.
Ale...
Mam też na uwadze kilka moldów Rowlanda Cheney'a. Żeby jeszcze bardziej (to da się bardziej?
) nie przesadzić z liczbą zdjęć, podaję tylko przykłady, bo i tak wszystkie moldy są podobne i z tego co mi się wydaje, tej samej rasy (i chcę, aby jako kuce też były). Ale akurat w ich przypadku na nic nie liczę, jakoś nie do końca pasują mi na kuce (ale co tam, ja i tak będę w to brnąć na upartego...
).
Mesteno -> ?
źródło: http://www.identifyyourbreyer.com/ident ... esteno.htm
Mesteno's Mother -> ?
źródło: http://www.identifyyourbreyer.com/ident ... esteno.htm
Reflections Mesteno -> ?
źródło: http://www.identifyyourbreyer.com/ident ... eflect.htm
Fighting Mesteno -> ?
źródło: http://www.identifyyourbreyer.com/ident ... FightM.htm
A na co ta cała szopka? No cóż, ostatnio zamarzyło mi się przeniesienie mojej kolekcji na wyższy poziom, tzn. wykonywanie wielu akcesoriów, zdjęcia dioramowe, dobieranie jeźdźców i osprzętu itd. Po prostu taka mała zabawa w stajnię.
Nie dosłownie, bo pewnie nie miałabym gdzie takiej stajni postawić
... Chociaż w sumie mogłabym już o tym myśleć, skoro moja siostra niedługo wyjeżdża na studia i cały pokój będę miała dla siebie.
... Ale do rzeczy. Wszystko to miałoby dotyczyć koni w skali Traditional i chodzi o to, że na ile to możliwe, nie chcę burzyć tej koncepcji. Więc gdyby okazało się, że tych kilka moldów Classic nadaje się również na kuce dla skali Traditional, to nie miałabym większych wyrzutów sumienia, że je kupiłam
(a np. taki mold Arabian Stallion mógłby fajnie wyglądać na dioramie jako walijczyk prowadzony z ręki). A zrezygnować mi trudno, bo jednak strasznie ciągnie mnie część moldów Classic, szczególnie tych autorstwa Maureen Love i Rowlanda Cheney'a (jedne lubię za "duszę", drugie za "wiatr we włosach"). Po "odświeżeniu" i przemalowaniu mogą się prezentować bardzo ciekawie (a szkoda mi zaczynać przygodę z malowaniem modeli od razu z grubej rury - na Traditionalach, więc to by było dobre rozwiązanie jak na początek).
Za wszelkie odpowiedzi, pomoce i sugestie z góry dziękuję.
I klasycznie przepraszam za porażającą i odrzucającą długość posta...