Strona 2 z 12

PostNapisane: 7 lut 2013, o 17:06
przez Gość
Dziś mnie oświeciło. Jakimś cudem trafiłam na takie coś :D jeszcze takie i takie. W tym wiele wiele innych, ale te mi najbardziej wpadły w oko. Idzie je zginać wiec na konia myślę, że szłoby posadzić. Mają około 17-19 cm. Nie jestem pewna, ale może pasowałyby do traditionali? Jakby im doszyć ubranka czy coś (szkockie spódnice :mrgreen:)...

PostNapisane: 7 lut 2013, o 17:17
przez krysiek1108
- Te akurat wychodzą dosyć drogo ale sklepy zabawkowe pełne są tego typu o wiele tańszych figurek, jednak przy założeniu że i tak będą gruntownie przerabiane i ubierane to do eksperymentów będą się z całą pewnością nadawać.

PostNapisane: 7 lut 2013, o 18:22
przez dorotheah
.Oj pan numer dwa EDGE ma całkiem przyjemną twarz :) Za to wolę mniej umięśnione okazy ;) Wielkość 18 cm byłaby idelana na traditionale na ktore szukam figurkę człeka. Ale ez poważnych przeróbek by się nie obyło. Szczególnie trzeba by było obciąć te mięśniska , aby to to dobrze usadowić na koniu (przede wszystkim aby dobrze przylegały nogi od wewnętrznej strony). A i taka anatomia bardziej mi pasuje do weekendowego jeźdzca, albo do np. kostiumów niż do zawodowego jeźdzca (zależy mi na człeku do dresażu).
Ale kto wie, może kiedyś sobię sprawię takiego chłopka .
One są z plastyku ?

A dzięki serdecznie za pomysł- bo właśnie na takich pomysłach mi zależało. :)

No i muszę Wam się przyznać, że , po kilkumiesięcznym namyśle, przejrzeniu dziesiątek fot, jedzie do mnie amazonka Breyera. Jak proporcje bedą mi się podobać (prawdopodobnie będzie jak drobny, albo młodociany jeździec), to będę się głowić z czego zrobić dla niej frak i cylinder.

PostNapisane: 7 lut 2013, o 19:09
przez Gość
Ja właśnie szukałam czegoś pod wikinga, tak, żeby wysokość była odpowiednia do traditionali. Bolą mnie te ceny :( A czy z plastyku są, to nie wiem. Jak mnie najdzie to pewno kupie.

PostNapisane: 7 lut 2013, o 19:46
przez Aon-Adharcach
Widziałam te figurki, babki też mają, dość "mięsiste", ale mniej niż faceci. Wydaje mi się, że są z plastiku. Sądząc po wielkości, powinny pasować do mniejszych/średnich Traditionali. Są większe niż breyerowskie lalki dziecięce/Classic, ale mniejsze od lalek Traditional.

PostNapisane: 11 lut 2013, o 21:19
przez Lila2006
A co sądzicie o takich breyerowskich?
http://www.ebay.pl/itm/Breyer-BRENDA-DO ... 500wt_1288

Czy to są te "dziecięce"? Mnie się wydaje, ze ma trochę dużą głowę, ale może to kwestia fryzury?
Niestety strój dresażowy jest jakby po starszej i większej siostrze, ale skokowy widziałam całkiem niezły.

Ech... doczytałam, ze ona też ma 8''. Nie dość, ze będzie za duża to jeszcze nie proporcjonalna. :(
Skąd ci ludzie w Stanach biorą te lalki do dioram???
Już wiem skąd biorą. Sami zobaczcie. :shock:
http://www.o-u-dolls.com/HEELSDOWN_SPECIALTY_DOLLS.html

Tylko te ceny...

PostNapisane: 12 lut 2013, o 01:27
przez dorotheah
W Stanach(jak i np. w Indiach, czy Mongolii i wielu innych miejscach), są może bardziej przyzwyczajeni do dużych ludzi na małych koniach, tym bardziej, że konie typu stock nie są tak wielkie jak Eruropejskie Oldenburdi, KWPNy, czy nawet nasze WLKP.
U Nas nawet w wielu szkółkach jeździeckich wciąż sadza się dzieciaki na rosłe konie. A co dopiero mówić o koniach z poważnego sportu.

Podaną stronkę z ochotą zaraz przejrzę.

A sama pisałam, że w końcu zdecydowałam się na zakup jeźdźca. Trochę mi szkoda upiornej dreazystki resiin, ale sądzę, że na dzień dzisiejszy dokonałam lepszego wyboru. Już w piątek dojechała do mnie (w poniedziałek wysłana z WB !!!) "Kira" czylli :
Breyer Classic Chelsea Show Jumper nr 61052
Obrazek
:))
Cały opis , foty tradycyjnie na mojej stronie
http://dorotheahhh.blogspot.com/2013/02 ... umper.html

PostNapisane: 16 lut 2013, o 20:41
przez NAF
Brawo za odwagę i pionierstwo, dzięki Twoim doświadczeniom będzie łatwiej wybrać jeźdźca. Myślałam nad jeźdźcem Breyera, ale w skali Traditional, a z Twojego opisu i zdjęć wygląda, że lalki .. tfu tfu ... jeźdźcy Classic powinni się lepiej sprawować. Obejrzałam dostępny asortyment i może się na którąś zdecyduję, jeśli będę sobie powtarzać, że to jeździec ,a nie to coś na l ... ;)

PostNapisane: 17 lut 2013, o 03:03
przez dorotheah
Twoje słowa jak zawsze, potrafią podbudować człowieka!
Mam hopla w tym temacie wystarczająco długo - z zapałem podziwiałam foty modeli, customów i dodatków, gdy w Polsce chyba nikt nawet nie znał nazwy firmy Breyer, ani terminu modele koni. Nauczyłam się ryzykować i wszystkiego doświadczać na własnej skórze. A po kilku wpadach- rzetelnie analizować foty i ew. info .
I nad znalezieniem jeźdźca główkowałam około roku- oglądając foty modeli z ludzikami , zbliżenia twarzy, czt szukając fajnych zestawów (-jest ich sporo, ale ostatecznie zapłaciłam za człeka + konisko na którym mi mocniej zależało niemal tyle co za najciekawszy dla mnie zestaw). Nigdzie nie udało mi się znalść dokładnej odpowiedzi w kwestii proporcji koń/jeźdiec . Więc przeliczyłam je i zaryzykowałam -na żywo wyszło niemal identycznie jak szacowałam.

A zastanawiasz się nad jakimś konkretnym jeźdźcem?
Uczulam, jeszcze raz, że kilka twarzy się powtarza- tylko z innymi włosami, w innych zestawach.

Kurka Breyer powinien mi chyba płacić za polecanie produktów ;)

PostNapisane: 17 lut 2013, o 10:37
przez NAF
Na razie jeszcze nie konkretnego, ale powoli dojrzewam do decyzji. Zgodnie z moją naturą rzeźnika figurka zapewne pójdzie do przeróbki, czytałam już sporo o przerabianiu lalek, np na Field Of Dolls Studio (ale najpierw muszę się uporać ze zdjęciami na Photo Show).

Tak na pierwszy rzut oka, wiedząc, że skala się zgadza, podoba mi się ta
http://www.utterlyhorses.com/breyer-sad ... vie-belle/
ale wydaje mi się, że ta twarz się powtarza w innych zestawach. Najchętniej kupiłabym samą lalkę, bez akcesoriów.

PostNapisane: 17 lut 2013, o 11:57
przez Capricorn
Znalazłam foto mojej amazonki, później jeszcze ją dokładniej obfotografuję i zrobię wpis na blogu. Na razie porównanie z Mirabelką ;) Oczywiście skala Traditional.
Obrazek

EDIT: Zapraszam do czytania posta :)

PostNapisane: 18 lut 2013, o 03:06
przez dorotheah
Dzięki za foty i opis. Czyli tak jak myślałam na duże konie typu stock w skali traditional, albo na wyjątkowo przerośnięte egzemplarze, ludzie traditional mogą być.

Naf
Być może też przerobię kiedyś Kirę (głównie cialko).
Amazonka z linku ma twarz o której pisałam - identyczną jak Ewa (bez konia z samym , całkiem ładnym ogłowiem i siodłem west ) i pani weterynarz z psem i kotem (+ chyba źerebakiem?) . Widziałam tę twarz jeszcze w jakichś zestawach. Amazonka ma różne barwy włosów, różne akcesoria i ubiór. Twarz Evy troszkę mniej mi się podoba, niż Kiry, ale wydaje się nieco bardziej dojrzała.

PostNapisane: 7 mar 2013, o 19:48
przez Aon-Adharcach
Zamówiłam na zabawki.pl figurki [url=http://www.zabawki.pl/SIKU_SIKU+0887+TRAKTORZY¦CI+1%3A32+-DWIE+OSOBY_t00114257.html]traktorzystów firmy Siku[/url]. Wg. opisu są w skali 1:32, więc teoretycznie powinny pasować do Stablemates. Oczywiście, żeby stać się jeźdźcami, potrzebne będą pewne zmiany (choćby ustawienie nóg), bo w stanie fabrycznym nadają się co najwyżej na powożących.
Jak przyjdą, na pewno dam znać, jak wrażenia :)

PostNapisane: 11 mar 2013, o 19:51
przez olcioxd
mam pomysł ! Czy ludzie bruder do classics by pasowały ? Jak myślicie?

PostNapisane: 12 mar 2013, o 17:43
przez Apache.
olcioxd, sama swego czasu zastanawiałam się, czy figurki ludzi firmy Bruder da się dobrać do jakiejś skali modeli koni. Doszłam jednak do wniosku, że to nie takie proste. Ludzie Brudera mają jakieś 11 cm wysokości, czyli są zdecydowanie za wysocy w stosunku do koni typu Schleich, Papo, Bullyland, a nawet dla tych nieco większych, np. Collecta czy Breyer Paddock Pals.
Z kolei dla koni w skali Classic mogą, choć nie muszą, być za mali. To już zależy od konkretnego modelu konia. Ja nie mam w swojej kolekcji takiego typowego Classic'a, za to mam Magnuma, który podobno jest podobny wielkością do koni tej skali i ma 12,5 cm w kłębie, czyli gdyby był koniem Classic, to wydaje mi się, że byłby troszkę przyduży.
Mam też Pepe (mold Man O'War), ale on z kolei jest chyba troszkę mniejszy niż dzisiejsze Classici, a ma 11 cm w kłębie. On akurat nawet by pasował.

Inna sprawa - ludzie Bruder'a wydają się mieć ograniczoną artykulację, jeśli chodzi o nogi. Nie sądzę, żeby można było ich "wygodnie" usadzić na jakimkolwiek koniu. Nawet na koniach wyprodukowanych przez samego Brudera trochę odstają im nogi, a co powiedzieć na takim Breyerze, który ma bliższe prawdziwemu koniowi kształty ciała i zapewne jest krąglejszy?

Ale w sumie dobrze, że o tym przypomniałeś. Może nawet któregoś razu kupię takiego człeka na próbę i zobaczę, jak to się będzie prezentować? Ciekawe tylko, skąd wziąć pasujący do takiego zestawienia rząd jeździecki...