Figurki ludzi

Porównania modeli różnych firm, dyskusje na różne tematy powiązane z hobby.

Moderatorzy: Capricorn, CzekoladaRx, Fafii, Lila2006, Rarity

Postprzez Gość » 13 mar 2013, o 17:33

ObrazekObrazekObrazek
Ten oto pan - kandydat na wikinga przyjechał do mnie wczoraj. Udało mi się go kupić w okazyjnej cenie :-D Ogólnie jest cały do przeróbki. Zaczynając od spiłowania (może bardziej ucięcia, bo do piłowania jest za miękki) trochę mięsa z miejsc pachwin i pośladków (bo wydaje mi się, że facet się wstydzi wsiąść na konia i siedzi jak panienka). Mięśni jako tako zmniejszać nie będę, bo za dużo roboty i materiał też niewygodny do dłubania. Włosy ma jak niektóre konie Collecty nogi, czyli gumiaste za co ma plusa u mnie, bo myślałam, że są twarde jak reszta. Oprócz tego przemaluję mu nogi (tutaj mam dylemat czy na kolor cielisty czy już jako gacie... się okaże) i przerobię tatuaże. Ciuchy będzie miał oczywiście szyte. Twarzyczka niby taka "groźna", ale przyjemna. W prawej ręce pięść (dlatego pójdzie pod nóż), lewa już bardziej rozwarta. Czy do konia pasuje to wy się bardziej znacie :P
RANDOM_AVATAR
Gość
 

Postprzez kolekcjonerka » 13 mar 2013, o 18:12

Nawet nie jest taki zły... Z odpowiednią ilością talentu da się jeszcze z niego zrobić "człowieka". A co do skali, to się nie znam, ale wydaje mi się, że jest ok.
Facjata rzeczywiście przyjemna, ale wydaje się, jakby coś knuł.
Avatar użytkownika
kolekcjonerka
Doświadczony kolekcjoner
 
Posty: 424
Dołączył(a): 16 lis 2011, o 20:35
Lokalizacja: Stolica

Postprzez Lila2006 » 13 mar 2013, o 18:19

Prawdziwy Wiking. Bardzo jestem ciekawa końcowego efektu.
Avatar użytkownika
Lila2006
Moderator
 
Posty: 1373
Dołączył(a): 3 gru 2012, o 18:10
Lokalizacja: Okolice Bydgoszczy

Postprzez kaskagren » 13 mar 2013, o 19:56

Eh, Ty to masz pomysły XD
Całkiem fajny z niego facet, chociaż ta twarz faktycznie jest 'knująca' ;)
Wydaje mi się, że pasuje do konia.
Stary blog - cathsmodelhorses.blogspot.com

Nowy blog - on-the-pony.blogspot.com

Kanał na YT https://www.youtube.com/channel/UC2v_-0 ... V8K51eR6cQ
Avatar użytkownika
kaskagren
Znawca
 
Posty: 505
Dołączył(a): 13 sty 2013, o 10:52
Lokalizacja: Lubuskie

Postprzez Watazka » 13 mar 2013, o 21:37

Coś z tym wyrazem twarzy jest, ale ona sama w sobie jest bardzo naturalna, muszę przyznać, że pierwszy raz widzę figurkę człowieka z taką twarzą. Kiedy oglądam zdjęcia sceneri z cud realistycznymi końmi, biegnącymi sobie w super rzędach, z jeźdźcami w siodłach... to właśnie po figurkach ludzi widać (dokładniej po ich "lalkowych" twarzach), że jednak cała akcja dzieje się na dioramie. Niektórzy sprytnie schowają twarzyczkę pod kapeluszem, inni ustawią się tyłem do fotografa, albo chociaż trochę bokiem, a żeby przypadkiem całej twarzy nie było widać. Triki są różne, czasem efekt wychodzi dobry, a czasami jest mierny.
Za to ten pan, to bardzo trafny wybór. Mięśnie można wygładzić. Ja bym się tym aż tak bardzo nie przejmowała, bo koleś powinien się rozejrzeć za jakimś ubraniem, a pod kieckę przecież nikt mu specjalnie nie będzie zaglądał. Natomiast, koniecznie zrobiłabym coś z tymi kaloszami, żeby na nogi dało się "normalne" buty założyć. ;)

Może w ujeżdżeniu by się nie odnalazł, bo w dresażowym fraku nie będzie mu tak do twarzy (na potenjalnych zawodach ktoś by za nim ciągle latał i krzyczał: "Zrób coś z włosami!") ale wiking jak najbardziej, i nie tylko wiking, w roli swobodnego jeźdźca też by się sprawdził, czyli do westernu by pasował.

Wielkie gratulacje dla Ciebie.
Co tu jeszcze napisać, po prostu "me gusta". :mrgreen:

Ludzie, a może on nic nie knuje, tylko ma taki swój specyficzny uśmiech. :)
RANDOM_AVATAR
Watazka
 

Postprzez Gość » 13 mar 2013, o 22:33

Właśnie masę już mu odjęłam z ud i siedzi i wygląda o niebo lepiej. Te buty też utnę za niedługo. Klata zostaje :mrgreen:, bo aż tak nie rzuca się w oczy. Strój będzie mniej więcej taki (chociaż to zależy od moich zdolności krawieckich, bo albo będzie bogatszy - w jakiejś fajnej zbroi, albo biednieszy - w jakichś łachmanach), ale ładnie tutaj widać, jak wszystko jest zakryte...:
Obrazek
źródło ← tam można zobaczyć inne jeszcze (jakby kto chciał), albo po prostu poszukać w necie (ja niestety nie mam czasu na razie :/ )
Może niekoniecznie będzie wikingiem, może też robić za słowianina - tutaj zależy z czym będzie mi wygodniej. Tarcza i miecz będą chyba z puszki.

Jakby ktoś szukał podobnej figurki to nie mam pojęcia jak się nazywa. Jak ktoś by szukał to Allegro→wwe (kat. zabawki) i powinny się wyświetlić jakieś mięśniaki :P

Na razie tyle. Już be bede oftopować tymi moimi wikingami w tym temacie :twisted:

EDIT: co do twarzy, to ma wyraz, który można odczytać na baaardzo dużo sposobów ;)
RANDOM_AVATAR
Gość
 

Postprzez dorotheah » 13 mar 2013, o 23:30

Gratulacje poszukiwań i decyzji. Chłop mi się podoba z twarzy i fryzury nawet bardzo (nieco podobny do mojego ex :P ), szczególnie od przodu.
Z boku szkoda, że ma nieco zgięty kark . Szczególnie na grzbiecie to widać- może da się coś z tym zrobić?
Wielkością jest ok, szczególnie jak na chłopa (babę jednak wolałabym niższą). A druga sprawa, że w takich bardziej prymitywnych obrazkach konie często były nizsze względem ludzi (czyli koń wielkości Walentyny wygląda super , jedynie przydałoby się poszukać odpowiedniego typu).
Kupa pracy z tym chłopem, ale potencjał ma wspaniały. Szczególnie ta facjata- naturalniejsza niż większości jeźdżców Breyera (szczególnie tych w skali traditional).

Jestem ciekawa dalszych losów Twego chłopaka i mam nadzieje na relacje z postępów prac :)
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez Gość » 14 mar 2013, o 18:36

dorotheah, niestety z karkiem nic się zrobić nie da, bo cała szyja jest tak zgięta, odciąć czegoś czy przypiłować też się nie da (jak na moje oko). Btw. co do koni to masz racje. Ogólnie Jeszcze czytałam tutaj, że wczesnośredniowieczne konie mierzyły 106 do 151 cm, czyli ogólnie malutkie koniki jak na wielkich wojów (ale zaraz, ludzie też wtedy wysocy nie byli). Swoją drogą ile ma Walentyna? Ewentualnie gościu może być przyjezdnym wikingiem na wypożyczonym koniu, z dolewką jakiejś rasy. Jest właściwie tyle opcji, że nie będę się rozpisywać. Co z niego wyjdzie ostatecznie (bo już nie mówię, że będzie koniecznie wikingiem - może jakimś słowianinem) to się zobaczy jak go i cały koński rząd skończę :mrgreen:
RANDOM_AVATAR
Gość
 

Postprzez dorotheah » 14 mar 2013, o 23:50

szkoda tej szyi. Ale z drugiej strony do takiego pierwotniaka nawet pasuje taki kark ;)
Koniska nie były wysokie, ludzie też byli mniejsi, ale jednak w większości krajów smigano na koniach w podobnych proporcjach jak Twój chłop (może daj mu jakieś imię :)), względem Walentyny, albo jeszcze niższe, całkiem kucowate. Wyjatkiem jest cięzkie rycerstwo z mocnymi końmi (choć podobno nie tak masywnymi jak większość publikacji podaje) i parę innych. To głównie dziś się hoduje wyższe od ludzi konie (w kłębie).

Mi tam typ konia nie przeszkadza, uwierzę i we wróżkę, jak mnie ładnie przekonasz (:) ),. Ale jak Cię najdzie chęć na pokazanie foty w jakichś PS, to mocno tam oceniają zgodnośc typu konia z scenką/rzędem itp. Może rozejrzyj się na spokojnie za dodatkowym koniem, albo nieco innym przebraniem chłopa (może jakiś Celt, albo jak pisałaś Słowianin). :)
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez Gość » 15 mar 2013, o 14:07

Na tej stronce co podałam pisali, że domieszki krwi koni większych wprowadzono dopiero później. Właśnie po to aby konnica była mocniejsza czyli okolice XVw. (husaria i te sprawy). Żeby to wszystko idealnie grało (czyli chłop i koń) musieliby już być z XIIw. czy XIIIw. (krzyżówki z przywiezionymi do Polski końmi), problem w tym, że ja się nastawiłam na woja , a nie rycerza. Kupno konia też nie wchodzi w grę (brak funduszy niestety). Teraz się rozpisałam o rzeczach z ziem polskich, a wikingi... Z nimi to jest tak, że oni praktycznie wszędzie byli. Czytałam, że w Polsce też wikingi osiadali na stałe (na pomorzu dużo Mjolnirów <młotów Thora>). Więc wiking (ewentualnie słowianin) na koniu - przywiezionym z nie wiem skąd (się wymyśli skąd) nie powinien podpaść na żadnym PS, tym bardziej jak rząd będzie odpowiednio, zgodnie z historią zrobiony ;)


źródło 1 źródło 2

EDIT: przeszukując sobie neta znalazłam następnych ciekawych kandydatów na jeźdźców, ale classiców:
Obrazek
źródło

Od razu poszukałam. A bo może ktoś się skusi :P Wydaje mi się że powinno ich się łatwo obkroić z tych zbroi :)
RANDOM_AVATAR
Gość
 

Postprzez dorotheah » 16 mar 2013, o 01:24

Nie wiedziałam , że Wikingowie osiadali w tak odległych rejonach. Fajnie, że nam piszesz. To faktycznie rozszerza możliwosci wyboru koniska.
Walentyna jest za szlachetna na polskie czy typowe europejskie konie ( nie uszlachetnione jeszcze końmi xx- bo nie było rasy), ale można by alternatywnie kombinować z jakąś krzyżówką europejskiego koniska z charcimi achałami ?. Jej plusem może być tu ten leniwy kłus, niezbyt rozbudowane umięśnienie (bardzo mi pasuje do konia zdobycznego, konia wędrowca itp).

Już powstaje cała historia twego chłopa, a on nadal jest bezimienny ... :-D
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez Aon-Adharcach » 17 mar 2013, o 20:57

Ludziki Siku:

Obrazek

Proporcjonalnie do koni są chyba minimalnie za duzi (na zdjęciu z jednym z wyższych SM), ale ujdą w tłoku. Sami w sobie są nieproporcjonalni - mają za długie ramiona i nogi. Urodą tez nie grzeszą, mają ogromne nochale. Myślę, że po poprawkach będą całkiem fajnymi jeźdźcami dla SM.
I tu jest mały problem - nie są z twardego plastiku, ale z gumowatego materiału. Mam nadzieję, że Green Stuff (ponoć dość elastyczny jak na masę epoksydową) sprawdzi się przy nich.
Największym plusem jest ich niska cena, więc bez wyrzutów sumienia poświęcę tę dwójkę na eksperymenty ;)
Avatar użytkownika
Aon-Adharcach
Założycielka
 
Posty: 2943
Dołączył(a): 5 lis 2011, o 14:47
Lokalizacja: Blackridge, Szkocja

Postprzez dorotheah » 18 mar 2013, o 14:41

gratki kolejnych ludzisk w temacie :). Mam nadzieję , że fajnie da się przerobić tę parkę. Gratuluję też amazonki Safari - Audrey na koniu Streaming Light. Tez mi chodzi po głowie ten zestaw. Pięknie wygląda w realu. Najbardziej niepasuje mi czerwień na ubraniu Audrey i jej specyficzny dosiad.

Z nowośći. Na eBay pojawiły się dresażystki traditional Breyer 2013. Mają ten sam numer katalogowy, opakowanie, zdjęcie w katalogu i na stronie Breyera nadal wisi nie zmienione. A w rzeczywisttości amazonka od 2013 roku jest brunetką z inną twarzą. Za barwę włosów plus. Ale minus- twarz jest większa względem ciala, przez co proporcje są zbliźone jak u amazonek Classic-młodzieżowe. Reszta chyba bez zmian.
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez Aon-Adharcach » 18 mar 2013, o 15:13

Akurat Audrey bardzo średnio mi się podoba. Jest malutka w stosunku do klaczy, która rozmiarem wygląda przy niej jak Shire czy Clydesdale, a nie tinker. Możliwe, że kiedyś puszczę ją w świat :)
Avatar użytkownika
Aon-Adharcach
Założycielka
 
Posty: 2943
Dołączył(a): 5 lis 2011, o 14:47
Lokalizacja: Blackridge, Szkocja

Postprzez Watazka » 20 mar 2013, o 15:39

Na przykładzie jeźdźców breyera widać, że lepiej za mała, niż za duża. Odnoszę wrażenie, że sama klacz ma za długą kłodę jak na tę rasę.
Obrazek
Ostatnio edytowano 21 mar 2013, o 15:49 przez Watazka, łącznie edytowano 1 raz
RANDOM_AVATAR
Watazka
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O kolekcjonowaniu i modelach ogólnie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron