Znów wrócę do Przewałka, ale co poradzę, nie mogę przeboleć, że tak skopali ten model.
Owszem, są różnie zbudowane konie nawet w obrębie jednej rasy (czy gatunku/podgatunku, jak w tym przypadku), ale w moim rozumieniu model przedstawiający dany gatunek powinien przedstawiać
przeciętnego osobnika. Tymczasem Przewałkowi daleko do przeciętności.
Pokusiłam się na pewne porównanie, dałam je na STS*, ale wkleję je i tutaj:
* Na STS wiele osób wydaje się nie widzieć tego kuriozalnie krótkiego grzbietu, albo usprawiedliwia to pozą. Kurde, toć to nie gepard, który "robi się" krótszy gdy w biegu ma wszystkie łapy pod sobą...
Koń w podobnej pozie do Przewałka Collecty:
http://elaineselenestock.deviantart.com ... -217051470
I ten sam koń w pozie stojącej.
http://elaineselenestock.deviantart.com ... -217051593
"Czary-mary" w Gimpie i mamy porównanie:
Widać, że długość grzbietu/kłody nie ulega zmianie.
I koń Przewalskiego.
Prawdziwy (który może i nie jest cudem natury), w dość zbliżonej pozie:
http://www.fotopedia.com/items/daffyduc ... buPLgDaKbY
I ten od Collecty:
I znów robimy "czary-mary":
Voila! Proporcja są w miarę podobne z wyjątkiem kłody, która jest o wiele za krótka. I nikt nie wmówi mi, że ten koń ma prawidłową budowę - dla mnie to ewidentnie kaleka.
Sorki za tą "tyradę", ale musiałam się wyładować