Napisane: 28 lis 2011, o 12:42Kiedy patrze tak na nie to chciałabym mieć wszystkie z G3 i tamtego muła. Po prostu cuda, a miałam nadzieje, że tym razem uda mi się kupić trochę dzikich zwierząt z Collect'y i Papo...
Strona 2 z 3
Napisane: 28 lis 2011, o 12:42Napisane: 28 lis 2011, o 17:02Ja jestem zachłanna i chce wszystko... :'-( Uwielbiam stablemate.
Napisane: 28 lis 2011, o 17:21A mi się podoba tylko Andaluz, Morgan i Muł. Reszta tak trochę... straganowo wygląda.
Stablemates w ogóle mnie nie pociągają. Są takie nie dopracowane.
Stablemates w ogóle mnie nie pociągają. Są takie nie dopracowane.
Napisane: 14 sie 2012, o 12:23Orientuje się ktoś może czy Stablemates są puste w środku, jak większe Breyery?
Chciałabym zrobić kilka customów wzorowanych na koniach (i innych koniowatych) z różnych filmów i książek, które lubię (taka forma fan artu
), i wybór padł właśnie na skalę SM. Nie znalazłam jednak nigdzie informacji czy są puste w środku, czy pełne, jak np. Schleich - chciałabym wiedzieć czego się spodziewać przy np. kompletnym przemodelowywaniu szyi 
Chciałabym zrobić kilka customów wzorowanych na koniach (i innych koniowatych) z różnych filmów i książek, które lubię (taka forma fan artu
), i wybór padł właśnie na skalę SM. Nie znalazłam jednak nigdzie informacji czy są puste w środku, czy pełne, jak np. Schleich - chciałabym wiedzieć czego się spodziewać przy np. kompletnym przemodelowywaniu szyi Napisane: 14 sie 2012, o 13:25- Nie mam żadnego doświadczenia z Breyerami ale zawsze można zastosować metodę drastyczną-wybrać model którego nie będzie szkoda lekko uszkodzić i nawiercić wiertłem o małej średnicy w jakimś mało widocznym miejscu- pewność 100%
Napisane: 14 sie 2012, o 20:00Napisane: 14 sie 2012, o 20:08Hmm, trochę ciężko stwierdzić patrząc na te zdjęcia, mam wręcz wrażenie, że część ma puste, a część pełne. Najwyżej zrobię tak, jak pisze Krysiek - kupię jednego SM do eksperymentowania 
Napisane: 24 sie 2012, o 22:42Mangalarga: nie przejmuj sie, tnij. Najwyzej bedziesz miala trojwymiarowe puzzle. 
Napisane: 27 lis 2012, o 20:19Już wiadomo jak to jest z tymi SM. W artykule - http://www.modelhorse.czo.pl/topics2/273.htm - wspomniano, że maluchy są odlewane pełne; nie licząc ewentualnych pęcherzy powietrza, które mogą się skrywać w środku, widać takowe u niektórych zapowiadanych kolorowych SM z serii Horse Crazy:
Swoją drogą zastanawiam się jak te kolorowe modele będą sprawdzać się przy przeróbkach, tzn. czy plastik, z którego będą odlane będzie różnił się tylko barwą, czy innymi właściwościami też. Bo 5 z 6 moldów zapowiadanych w tej serii znajduje się na mojej chciejliście do przeróbek.
Za to te puste w środku, z linku podanego przez NAF, to modele w skali SM z linii Ornaments (ozdoby świąteczne), wykonane z porcelany.
Swoją drogą zastanawiam się jak te kolorowe modele będą sprawdzać się przy przeróbkach, tzn. czy plastik, z którego będą odlane będzie różnił się tylko barwą, czy innymi właściwościami też. Bo 5 z 6 moldów zapowiadanych w tej serii znajduje się na mojej chciejliście do przeróbek.
Za to te puste w środku, z linku podanego przez NAF, to modele w skali SM z linii Ornaments (ozdoby świąteczne), wykonane z porcelany.
Napisane: 21 gru 2012, o 23:58Mam pytanie: czy tego konia można podciągnąć pod Anglika?
¬ródło: identifyyourbreyer.com
Na stronie napisane jest tylko, że gorącokrwisty.
¬ródło: identifyyourbreyer.com
Na stronie napisane jest tylko, że gorącokrwisty.
Napisane: 22 gru 2012, o 20:01Wątpię, jeżeli już, to raczej pół anglika. Przede wszystkim ma trochę za grubą szyję, i nadpęcia. Oprócz tego można by się też doczepić zadu. Dla mnie, to ten KWPN jest.
Napisane: 23 gru 2012, o 00:58A ja się zgodzę, że jest możliwe, że taki rodzynek się trafił. Folbluty przede wszystkim mają biegać, dlatego gdy się przyjrzeć większej populacji (kilka stadnin, konie po różnych ogierach) - znajdziemy bardzo nierówne fenotypowo egzemplarze (szczupaki i giga tramwaje itp.).
Sama jeździłam na bardzo podobnym, masywnym folblucie. Bez zajrzenia w papier cięzko było rozpoznać rasę.
Sama jeździłam na bardzo podobnym, masywnym folblucie. Bez zajrzenia w papier cięzko było rozpoznać rasę.
Napisane: 23 gru 2012, o 01:19Czyli jeśli już to rodzynek, rzadko spotykany. Ok, dziękuję za odpowiedzi
Napisane: 11 mar 2013, o 13:43Wg. informacji ze strony IMEHA, moldy G4 mają dwóch autorów:
Endurance, Vaulting i Reining zrobiła Kathleen Moody (odpowiedzialma za moldy G2).
Dressage, Driving i Para Dressage zrobiła Jane Lunger (odpowiedzialma za moldy G3).
Jednak nie znalazłam tych informacji nigdzie indziej, więc nie mam 100% pewności.
Endurance, Vaulting i Reining zrobiła Kathleen Moody (odpowiedzialma za moldy G2).
Dressage, Driving i Para Dressage zrobiła Jane Lunger (odpowiedzialma za moldy G3).
Jednak nie znalazłam tych informacji nigdzie indziej, więc nie mam 100% pewności.
Napisane: 20 lip 2013, o 00:42Czy wiecie co to za zestaw? Kiedy był produkowany, czy to jakaś edycja limitowana?
¬ródło: http://www.ebay.com/bhp/breyer-stablemates-thoroughbred
¬ródło: http://www.ebay.com/bhp/breyer-stablemates-thoroughbred