Breyer - Nowości 2013

Amerykańska firma.

Moderatorzy: Capricorn, CzekoladaRx, Fafii, Lila2006, Rarity

Postprzez Lila2006 » 20 sty 2013, o 21:37

Ten marwari naprawdę jest śliczny... Żeby tylko miał inną maść.... Wyjątkowo nie przepadam za izabelowatymi końmi, chociaż pewnie w końcu się na niego skuszę. ;)
Avatar użytkownika
Lila2006
Moderator
 
Posty: 1373
Dołączył(a): 3 gru 2012, o 18:10
Lokalizacja: Okolice Bydgoszczy

Postprzez NAF » 20 sty 2013, o 22:27

Marwari ma zdecydowanie najmniej korzystne zdjęcie, chyba to kwestia kąta, pod jakim było zrobione, ale wydaje się jakoś tak mało proporcjonalny. Chętnie zobaczę zdjęcia z innego źródła.


Edit

Ufff, pogooglałam trochę i znalazłam lepsze, niekatalogowe zdjęcia. Nie jest źle, ta głowa tylko na jednym zdjęciu wyglądała tak nieproporcjonalnie.
Avatar użytkownika
NAF
Znawca
 
Posty: 671
Dołączył(a): 11 sty 2012, o 21:57
Lokalizacja: Kraków

Postprzez dorotheah » 20 sty 2013, o 23:42

Marwari w tej masci mnie odstrasza i kusi za razem. On jest taki brzydki, że że aż ładny :)

Morabka real u tego sprzedawcy
http://www.ebay.com/itm/Breyer-62113-Ma ... 3ccd36d836
Na tej fotce wyglada duzo fajniej niż na katalogowym. Masć na żywo jest ciekawsza, ciemniejsza i metaliczna co mi się jednak podoba bardziej niż na fotach katalogowych.

Na MPV jest info o dostawie Totilasa- marzec, a nie kwiecień jak pisze UH. Może modele dojdą szybciej do MPV ?
Kurka ja już nie moge dię doczekać Marwari i Totka :roll:
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez ZbieraczkaSBBCP » 22 sty 2013, o 14:35

dorotheah wedłóg mnie ta moroarabka wygląda pięknie na tym zdjęciu w pudełku

P.S zgadzam się co do marawi :-D :mrgreen:
RANDOM_AVATAR
ZbieraczkaSBBCP
Amator
 
Posty: 18
Dołączył(a): 17 lis 2012, o 19:31

Postprzez Aon-Adharcach » 24 sty 2013, o 13:39

Więcej zdjęć Marwari:
http://www.modellpferdeforum.de/index.p ... ost1055315
Przewińcie w dół, w następnych postach jest ich więcej.

Nie jest za wielki, ale prezentuje się całkiem nieźle :)
Jeszcze jedno - lalki Breyera są za duże dla większości Traditionali, więc koń może wydawać się jeszcze mniejszy niż w rzeczywistości.
Avatar użytkownika
Aon-Adharcach
Założycielka
 
Posty: 2943
Dołączył(a): 5 lis 2011, o 14:47
Lokalizacja: Blackridge, Szkocja

Postprzez Koniara262 » 24 sty 2013, o 19:40

Na profilu Utterly Horse na facebook'u pojawiły się real fotki Northern Dancer'a:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

źródło: http://www.facebook.com/utterlyhorses

________

Coś mi się przednie uniesione kopytko nie podoba...
RANDOM_AVATAR
Koniara262
Doświadczony kolekcjoner
 
Posty: 322
Dołączył(a): 8 paź 2012, o 15:48
Lokalizacja: Leszno

Postprzez dorotheah » 25 sty 2013, o 03:29

Oj Marwari bardzo mi się nie podobał w tej maści, a teraz widzę, że choć może wolałabym inną barwę, to jednak plusem jest dla mnie sama jakosć malowania. Nie wiem czy to kwestia jasnego odcienia i bardzo delikatnego cieniowania aerografem, czy stopnia połysku farby, a może tylko detali rzeźby, ale jak patrzę na real foty (szczególnie łepka), to mam wrażenie, że ten koń jest pokryty bardzo cieniutka skórą :shock: Tak czy inaczej bardzo fajny efekt, tym wspanialszy jak na taką rasę.

Northern Dancer jest na bardzo starym, nie najlepszym moldzie Hessa, więc można się doszukać wielu wad . I tak plus za wygładzenie formy w stosunku do starszych modeli (gdzie konie wygladają jakby miały cellulit na całym ciele).
Bardzo mi się nie podoba cieniowanie kłody ND -plamy to tu to tam. Łepek z jakby żywym okiem bardzo fajnie wyglada.
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez krysiek1108 » 25 sty 2013, o 10:13

- Marwari jest oczywiście na mojej liście zakupowej w ścisłej czołówce(urzekły mnie szczególnie te "figlarne"uszy i bardzo delikatna,zwiewna sylwetka ;) ), co do Dancera mam trochę mieszane uczucia,bo z jednej strony malowanie i sylwetka fajnie komponowały by się na półce obok Valentyny :shock: , a z drugiej mam wrażenie że łeb w stosunku do cienkiej szyi jest za duży :roll: , długo zastanawiałem się oglądając starsze wersje tego modelu jak określić te tak charakterystyczne dla prac Hessa nierówności - dorotheah znalazła chyba najwłaściwsze określenie , celulit ( podobno są na to jakieś kremy a panie wiedzą jakie). :-D :P
Gdy Cię nęci wiatru dotyk , zmień samochód na motocykl .
Avatar użytkownika
krysiek1108
Stary wyjadacz
 
Posty: 1007
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 16:21
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Aon-Adharcach » 25 sty 2013, o 14:11

I kolejne focisze Marwari, niektóre razem z Kalakhaari:
http://keilatan.blogspot.com/2013/01/ju ... rwari.html

Kalakhaari bije regularny model na łeb jeśli chodzi o malowanie. Jak tylko nabiorę dostatecznej wprawy w malowaniu, Marwari (którego jeszcze nie mam :P) idzie pod pędzel.
Avatar użytkownika
Aon-Adharcach
Założycielka
 
Posty: 2943
Dołączył(a): 5 lis 2011, o 14:47
Lokalizacja: Blackridge, Szkocja

Postprzez kolekcjonerka » 25 sty 2013, o 16:11

Marwari w tym malowaniu przedstawia się zdecydowanie nieatrakcyjnie. Nie wiem, czy się na niego skuszę - poczekam na nowe malowanie, bo to jest do kitu... Takie jest moje zdanie. Nie pasuje do niego. Koniec. Kropka.
Avatar użytkownika
kolekcjonerka
Doświadczony kolekcjoner
 
Posty: 424
Dołączył(a): 16 lis 2011, o 20:35
Lokalizacja: Stolica

Postprzez dorotheah » 25 sty 2013, o 20:56

A jeśli czekanie będzie oznaczac 4-5 lat wytrzymasz? Tak bywa z nowymi moldami. Ja bym wolała też inne malowanie, ale wolę izabela niż alternatywę czekania i niewiadomej (a jeśli będzie jeszcze gorsze malowanie?). Wolę zamiast czekania, czas poświęcić na patrzenie na Marwari w domu i przymierzanie się do przemalowywania.
Kalakhaari bije izabela na głowę- ale jednak nie dam za niego tyle za ile widuję go na eBay. Wolę Marwari i perspektywe malowania.

Mi nadal podoba się bardzo średnio, ale co raz bardziej gdy na niego patrzę w tej barwie widze cienką skórę i króciutką delikatną sierść. :mrgreen:
Na upartego dość łatwo byłoby zrobić z niego jeleniego, lub bułanka.

Co do "cellulitu" na powierzchni wielu, głównie starych moldów. Mój Flim Flam ma bardzo lekke nierówności na całym ciele co mi się u niego akurat wyjątkowo podoba, bo wygląda to dość realnie. A nawet przyznam, że niektóre konie zbyt wygładzone denerwują mnie. Czasem widuje się w realu konie z jakby cellulitisową powierzchnią ciała, obstawiam, że to głównie tłuszczyk, który specyficznie marszczy powierchnię skóry. Często widac coś podobnego u kuców, koni roboczych, ale nie tylko- widziałam araby (nawet ogra czołowego), czy andaluzy z taką skóra. A i u normalnych koni skóra najcześciej miewa pewne nierwności. Jeśli efekt celulitu na rzeźbie wygląda realnie- jestem na tak. Ale gdy jest to zbyt przesadzone - mold najczesciej dla mnie odpada, albo od razu myślę o szlifowaniu.
Stare modele na moldzie na którym jest Northern Dancer byl wyjątkowo kostropaty i paskudny. Teraz wyglada jako tako, ale i tak ma dla mnie zbyt wiele minusów rzeźby.
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez NAF » 25 sty 2013, o 21:43

Mój marwari po prostu od razu pójdzie na warsztat, już mam nawet wybrana maść - skarogniady z czterema białymi nogami i latarnią na pysku.
#teamdwulicowamafia
Avatar użytkownika
NAF
Znawca
 
Posty: 671
Dołączył(a): 11 sty 2012, o 21:57
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Aon-Adharcach » 25 sty 2013, o 22:19

NAF napisał(a): skarogniady z czterema białymi nogami i latarnią na pysku.

Mniam! :mrgreen:
Ja jeszcze wizji nie mam, ale na pewno będzie ciemniejszy, czy zostanie srokaczem, jeszcze nie wiem. I być może przedłożę mu trochę grzywę.
Avatar użytkownika
Aon-Adharcach
Założycielka
 
Posty: 2943
Dołączył(a): 5 lis 2011, o 14:47
Lokalizacja: Blackridge, Szkocja

Postprzez Shadow » 26 sty 2013, o 16:44

Marwari izabelowaty jest bardzo ładnie pomalowany, cudownie po prostu. Razi mnie tylko ta grzywa i ogon, które wyglądają jak jedna masa a nie pojedyncze włosy. Wyjątkowo nie podoba mi się grzywka na czole. Zauważyłam, że biała farba na grzywie i ogonie u Breyera tak po prostu wygląda (a przynajmniej na zdjęciach), bo to nie jedyny taki przypadek.
Podsumowując: gdybym miała do wyboru tego srokatego i izabela to najprawdopodobniej wybrałabym srokacza. Wydaje mi się nieco bardziej realistyczny. Kwestia tylko tych "odklejających" się łat tak jak to było z Sato.
NAF, życzę powodzenia, ja bym się nie podjęła takiego "wyzwania".
RANDOM_AVATAR
Shadow
Hobbysta
 
Posty: 80
Dołączył(a): 24 lis 2012, o 18:22
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Postprzez Aon-Adharcach » 26 sty 2013, o 21:14

Shadow napisał(a):Razi mnie tylko ta grzywa i ogon, które wyglądają jak jedna masa a nie pojedyncze włosy. Wyjątkowo nie podoba mi się grzywka na czole. Zauważyłam, że biała farba na grzywie i ogonie u Breyera tak po prostu wygląda (a przynajmniej na zdjęciach), bo to nie jedyny taki przypadek.

To na 99% goła masa, Breyer raczej nie maluje "białych" grzyw i ogonów, dlatego tak to wygląda.
Avatar użytkownika
Aon-Adharcach
Założycielka
 
Posty: 2943
Dołączył(a): 5 lis 2011, o 14:47
Lokalizacja: Blackridge, Szkocja

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Breyer

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości