Strona 2 z 29

PostNapisane: 30 cze 2012, o 16:26
przez Nieleka
I co? Wiadomo może kiedy się pojawią?

PostNapisane: 30 cze 2012, o 17:22
przez dorotheah
Gdzieś padła informacja, że być może już 8-9 lipca (o ile dobrze pamiętam).

PostNapisane: 30 cze 2012, o 18:49
przez Nieleka
A, przepraszam. Wbiłam sobie do łba, że już jest lipiec, dlatego się zdziwiłam, że Breyerów jeszcze nia ma.

PostNapisane: 8 lip 2012, o 10:10
przez Rose
dorotheah napisał(a):Gdzieś padła informacja, że być może już 8-9 lipca (o ile dobrze pamiętam).


Już bliżej niż dalej:) Lada chwila powinny być:)

PostNapisane: 10 lip 2012, o 11:18
przez dorotheah
WOW dożyłam tych czasów- Breyer w Polsce!
Już są pierwsze cztery modele Classic na stronie sklepu.
czemkamy jeszcze na zapowiadaną polską stronę i resztę modeli na stronie.

PostNapisane: 10 lip 2012, o 11:57
przez Aon-Adharcach
Ja właśnie ślinię się do karego folbluta, oj chyba go kupię, skoro jest w zasięgu ręki. I jest haflingerka! :yay:
Już widzę, że bardziej się opłaca w tym sklepie niż sprowadzać przez FLTE.
Teraz czekam aż pojawią się jakieś Traditionale i Stablemates, oby nie była za wiele takich, które mi się podobają :lol:

PostNapisane: 12 lip 2012, o 14:23
przez Nieleka
Ocho, niedobrze. Mają aż cztery modele traditional, które mnie interesują. Portfel już jęczy. ^^

PostNapisane: 12 lip 2012, o 15:55
przez Aon-Adharcach
Nieleka, ja na bank wezmę Valentine ze źrebolem, ale męczą mnie dodatkowo jeszcze 2 Traditionale, 2 Classics, że o Stablemates nie wspomnę.
A kasy ni ma :-/

Czas zacząć grać w totka.

PostNapisane: 12 lip 2012, o 16:59
przez Nieleka
@Mangalarga: jeżeli o mnie chodzi, to też Valentine, plus Tie Affair, Hitch's Kong i ewentualnie Ravel, bo zależy mi na takim zwykłym, stojącym modelu. Najgorsze jest to, że właśnie zapomniałam hasła do iPKO i nie mogę sprawdzić, czy mnie stać na chociaż jednego Breyera... A do banku daleeeeeko.

PostNapisane: 12 lip 2012, o 17:08
przez Aon-Adharcach
Nieleka, skąd ja to znam z tym bankiem :lol:
U mnie też Kong (dynamiczny i do tego zimnuch) i właśnie Ravel. Ale jeszcze nie jestem co do nich zdecydowana na 100%.
Ja wiem, że w najbliższym czasie nie kupię żadnego, chyba, że kilka Stablemates. Niestety, pracy brak, a plany zakupowe już mam dość kosztowne... :roll: Chyba, że na urodziny kupię Valentine, ale to dopiero w grudniu.

PostNapisane: 12 lip 2012, o 23:05
przez dorotheah
Po wielu godzinach w necie, spędzonych na zastanawianiu się co wybrać zdecydowałam się właśnie na Ravela KWPN. Miałam kilka modeli na oku, które podobają mi się na podobnym poziomie.
Do Ravela początkowo zrażała mnie podstawowa fota katalogowa (ta pod kątem, najcześciej chyba podkolorowiona). Do tego nudna poza i maść. Ale im dłużej patrzę na różne foty tym bardziej Ravel zaczął mnie przekonywać do siebie. Najbardziej przekonały mnie proporcje zadu względem klatki piersiowej (przez co Ravel zdecydowanie wygrał z Hicksteadem).
Obrazek
real foty
http://media1.webgarden.name/images/med ... ulmate.jpg
I patrzcie na tą główkę, oczka :
http://2.bp.blogspot.com/-6sHy7_eFsoo/T ... bridle.jpg
A do kompletu przyjedzie kilka SM :) Juz się nie mogę doczekać .

PostNapisane: 15 lip 2012, o 15:17
przez krysiek1108
- Ja nie mam takich problemów - już dawno zdecydowałem zbierac tylko " maluchy "1:32 ( ograniczona powierzchnia a chciałbym zebra "większą " kolekcję )-właśnie zamówiłem w kramsklepie 5-szt. "maluchów " i bardzo jestem ciekaw ich wyglądu w realu zwłaszcza połysku który trochę mnie niepokoi ( aktualnie nie posiadam ani jednego Breyera )

PostNapisane: 16 lip 2012, o 01:37
przez dorotheah
krysiek1108,
Takie problemy, to sama przyjemność :)
Fajnie że trzymasz się wybranej wielkości. Co zamówiłeś ?

Miałam czas, że zbierałam tylko figurki pasujące do skali Schleich. Ale priorytetem dla mnie jest piękna rzeźba, realizm, dobrze oddana anatomia konia. Więc naturalne były dla mnie poszukiwania lepszych modeli. Po sprowadzeniu pierwszego Traditionala (Salinero), kolekcja "sama" zaczęła się rozrastać o większe modele. A gdy znalazłam model nadający się na portret mojej Poświaty to wpadłam po uszy :) D Modelarskie przeróbki i dodatki, najbardziej mi się podobają na dużych modelach.
Z miejscem u mnie bywa różnie, ale na modele zawsze znajduję przestrzeń. Zdarzyło się kiedyś, że przeprowadzając się, zabrałam dwie walizki pełne książek, konia z rzędem ;) i modele :mrgreen:
A teraz przed kolejną przeprowadzką, znów cos zamówiłam- bardzo mądrze, 8-)

PostNapisane: 16 lip 2012, o 06:21
przez Haniusia
dorotheah, też tak miałam, odsuwałam się od Breyerów, a teraz jakby mnie wzięło i zaczęłam je kupować, leci już 2. Może skończę tak jak ty (chciałabym...).
Już proponowałam, że mogę Breyery u mnie przechować na czas przeprowadzki (Salinero, Ideal, Ravel i Templado). Na pewno nie chcesz mi dać ? XD

PostNapisane: 16 lip 2012, o 09:35
przez dorotheah
:) Od Breyerów nigdy się nie odsuwałam od siebie. Marzyły mi się wybrane modele od kiedy je wypatrzyłam. Ale wtedy nie umiałam ich ściągnąć z USA (w Europie chyba nawet nie było jeszcze dystrybutora, albo nie był on widoczny w sieci). Dopiero po pojawieniu się Utterly Horses ściągnęłam pierwszą partię z Salinero.
Kiedyś nawet nie marzyłam, że tyle piękności, tym bardziej Traditionali, będę mieć w kolekcji.
Za to Steblematesów planowałam w ogóle nie zbierać. Nabyłam tylko dla porównania skali mustanga srokatego i dębującego andaluza. Zachwyciły mnie. Niby są mniej dokładne od Schleich, z innego tworzywa, ale za to jakie mają proporcje, pozy i urok! I nawet nie wiem kiedy zebrałam ok. 20 sztuk, a dojdzie kilka kolejnych.