Model Horse Polska

Rzeźba wygląda na prawdę fajnie nogi bardzo mi się podobają. Wydaje mi się ze minimalnie szyja moglaby być dłuższa ale to nic. Na prawdę fajny konik. Noga ta ucieta i poprawiona faktycznie wygląda dobrze.

Co do zdjęcia to może to jakiś smok? Albo jaszczur?

Mi też przyszedł do głowy smok lub coś jaszczurko podobnego.
A konik śliczny.

Aj, nie wyjawię tajemnicy xD Muszę najpier ulepić tego dziwoląga xD haha
Dzięki wszystkim za miłe komentarze.

Kolejny koń jest już skończony. Tym razem z Fimo.

To będę pierwsza:p nie jestem specem mogę tylko powiedzieć co mi sie rzuciło w oczy. Na pewno fajne tylko nogi, podobają mi się chrapy i kłoda tez spoko. Wydaje mi się ze szyja za krótka i ogólnie troche proporcje cos nie tak. Tak myślę, że niektóre detale też można by troche" wygłaskać" Poza tym na prawdę widać postępy! Próbuj dalej trzymam kciuki.

Edit
Miało być tylne nogi... Przepraszam

Troszkę brakuje detali na piersi - zarysu łopatek i mięśni piersiowych:


http://www.impossibledreamfarm.com/classified.htm

Ciężko znaleźć dobre zdjęcie na szybko, ale jak się pogrzebie, to na pewno znajdzie się lepsze

Mangalarga, właśnie z tymi detalami to jets taki problem, że mój aparat ich "nie chce widzieć i pokazać". Postaram się jakoś je ukazać lepiej. Widoczne są pod światło. Nwm czemu ten koń taki płaski wyszedł. xD Wszędzie mu zrobiłam rzeźbę zapaśnika, a tu taki mięczak wyszedł...

Zgodzę się z tą szyją. Z jednej strony wydaje się dosyć poprawna, z drugiej krótka. =.= I tak, koń jest do "wygłaskania". ;-----; Zdecydowanie.

Trochę zbyt długi, walcowaty tułów, za krótka szyja (nie dosięgnie do ziemi), ale ogółem rzeźba najlepsza z dotychczasowych.

Zeta, no masz rację, teraz to widzę. ughh

Poprzedniego konia, którego tu pokazywałam skończyłam już dawno (jakoś na początku wakacji).
W sumie nie będę się nad nim wiele rozpisywać, bo wyszło jak wyszło, bez szału jakoś...

Mięśnie się zupełnie straciły. xD Najważniejsze, że ma kształt zachowany i proporcje. xD
Wałach otrzymał imię Multum. Na tych zdjęciach wyszedł jakiś taki przykurzony. O-o Chyba wszystkie kłaczki poleciały na ten werniks... Grrr...

Kto chce, może sobie poczytać jego historyjkę http://blubeberry.blogspot.com/2015/08/ ... ultum.html

Teraz robię kolejne dwie prace. Jedna z gliny, druga z Fimo. Nie mam jeszcze ładnych zdjęć, więc napiszę o nich później.

Bardzo zgrabnie wychodzą ci nogi! Z resztą łepek też mi się podoba.
Co do werniksu i przyklejających się kłaczków - mam ten sam problem. Zawsze coś osiądzie :/

Kari, masz duży talent. Figurka bardzo mi się podoba, mogłaś się tylko trochę bardziej postarać z moherowaniem. Te włoski można ładnie wyczesać, żeby nie były takie natapirowane tylko proste, bardziej podobne do końskich.
Wróżę Ci jednak karierę rzeźbiarską.

Szkoda, że detale się zatraciły, bo ogólnie wyglada bardzo fajnie. Może zmian masy by pomogła

Ładnie bardzo, widać postęp, podoba mi się!

Lain16 dzięki. Muszę coś wykombinować z tym werniksem. Grrrr...
Nogi wielokrotnie wyszczuplałam, bo pierwotnie były trochę grubsze.

Lila2006 dziękuję. Jednak moherowanie to nie moja bajka. :-/ A i ten moher też cudowny nie był i bałam się go ruszać, bo strasznie się rozpadał.
Jednak poćwiczę, poćwiczę.

Mangalarga wydaje mi się, że to też wina tych warstw fabry, które na niego nałożyłam. xD No i oczywiście chyba za lekko wyrzeźbiłam te detale. No i się zatraciły.
Zmianę masy planuję, teraz tego Fimo używamy, muszę go wykorzystać. Może się przerzucę na SuperSculpey tylko kasy uzbieram.

Ana dziękuję!

Fajowy gniadosz. Mimo braku szczegółów, ma w sobie to coś Bardzo ładne nogi i pysk, no i proporcje. Proporcje to połowa sukcesu.

Może nie jest to kolejny koń, ale najnowsze Star Warsy bardzo mnie zainspirowały.

No i mam teraz breloczek BB-8!!


Maluchowi rusza się głowa, ma też wszystkie antenki itp itd.
Najgorsze było malowanie tych kółek, bo trudno było mi rozmieścić odpowiednie wzorki. Do teraz nie jestem pewna, czy dobrze je rozmieściłam. :')
Breloczek ma jakieś 4cm długości.