Model Dorotheah

Czyli modele wykonane własnoręcznie od podstaw.

Moderatorzy: Capricorn, CzekoladaRx, Fafii, Lila2006, Rarity

Postprzez Lila2006 » 30 mar 2013, o 16:54

Zapowiada się świetnie. Dorotheah, wierzę w Ciebie i wiem, że Twoje modele będą kiedyś tak poszukiwane jak te pokazywane u nas w dziale Artist Resin. Trzymam za to kciuki i czekam na dalsze zdjęcia z postępu prac. Już nie mogę się doczekać gotowego, pomalowanego modelu. Ciekawe jakiej będzie maści?
Avatar użytkownika
Lila2006
Moderator
 
Posty: 1373
Dołączył(a): 3 gru 2012, o 18:10
Lokalizacja: Okolice Bydgoszczy

Postprzez Maja » 30 mar 2013, o 17:09

Mimo że jest szary, bez detali i innych tego typu rzeczy - już mi się podoba! Podziwiam, że robisz go sama od podstaw, bez żadnych "wspomagaczy" :O No i skala Traditional... Oj, będzie robił wrażenie taki model ;)
Jedynie ciekawi mnie, tak jak i Lilę2006, maść. Czyżby karosz? A może Twój własny Totilas? :P Niecierpliwie czekam na kolejne postępy!
Avatar użytkownika
Maja
Pasjonata
 
Posty: 184
Dołączył(a): 14 lis 2011, o 13:36
Posiada modeli: 108

Postprzez dorotheah » 30 mar 2013, o 18:52

Wielgachne dzięki za bardzo motywujące opinie o wstępnym etapie koniska.
Ino mnie nie przezywajcie Pani- aż taka stara nie jestem :)

Konisko musi niestety czekać na momenty kiedy mogę się nim zajać.

Glina(glina?) jest identyczna jak mam na uczelni - zaniosłam kawałek do sklepu i kupiłam podobno identyczną. Była opakowana w samą folię bez napisów. Dowiem się co to za glina. Bo kiedyś też lepiłam z gliny kupionej w Polsce, beżowej , samoutwardzalnej i notorycznie odpadały mi uszy, nie chciały się przylepić do reszty- więc dałam sobie spokój z tym materiałem. Aż tu na uczelni wielkie ździwienie, że tak miło mi się pracuje w glinie. Jest bardzo przyjemna do lepienia, dolepiane kolejne fragmenty dobrze trzymają się reszty ( o ile nie wyschła reszta). Coś mi się wydaje, że będzie niemal biała po wyschnięciu. Na pewno w przyszłości dowiem się co to za rodzaj i napiszę nazwę włoską (a może i polską jak uda mi się znaleźć tłumaczenie). Szkoła dostaje to w wielkich opakowania (10-20 kg?) w folii bez napisów.

Też mnie dziwi, że tyle wyszło tak szybko. Najciężej było tak naprawdę zrobić druciany szkielet. Drut choć dość sztywny, to jednak nieco sprężynował i unikał nadania mu kształtu. Potem kłopot powrócił przy formowaniu nóg z gliny - które się gieły, nie mogłam nawet na sekundę postawić konia. Dlatego ciągle trzymałam konia w łapce czekając aż nogi ze sztywnieją. Przydała by się podstawka- nóżka do lepienia (jakkolwiek to się nazywa).
Nie jestem pewna, czy zrównoważenie konia, po dodaniu mu masy będzie w porządku. W najgorszym wypadku będę łamać nogi i je robić od zera.

Całość pewnie sporo mi zabierze czasu. Bo niestety mogę się dosiadać do tematu bardzo sporadycznie.

Zakoreczkowanie chłopaka obecnie wydaje mi się wielkim wyzwaniem. Oczywiście jeszcze większym wydaje się zrobienie detali mięśni itp. Ale na razie muszę się skupić nad proporcjami i ogólną harmonią sylwetki - to połowa sukcesu.

Skojarzenie z Flim Flam jest bardzo dobre. Jest jeszcze AR Eberl w zbliżonej pozie, oraz choćby El Santo Bullylandu. Mojego Flim Flam zawsze chciałam przerobić- ale jednocześnie szkoda mi jego orginalnego malowania. A i chciałabym by mój był nieco lżejszy i większy, z innym łbem. Jak ustawiałam mu nogi myślałam trochę o powyższych modelach, ale niezbyt mocno. Starałam się trochę iść na czuja, choć nie wiem co mi z tego wyjdzie. Może to błąd- ale Fun niesamowity.

Skala jest na pewno łatwiejsza niż np. SM z racji łatwiejszego lawirowania łapkami. Ale dla mnie najważniejsze jest to, że to moja ulubiona skala. SM co raz mocniej mnie drażnią , skala Schleich jest fajna do tworzenia stad, ale Traditional do tworzenia piękna w pełnym wymiarze.

Tego typu robota nigdy nie jest łatwa. Bo z kolei m więcej wiesz- tym bardziej komplikujesz i utrudniasz sobie temat :lol:
Dziś nie udało mi się siąść do niego nawet na sekundę. :-/

Maści jeszcze nie wymyśliłam. Najciężej widzę kwestię malowania.
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez Aon-Adharcach » 30 mar 2013, o 19:10

dorotheah, widziałam gdzieś tutorial jak zrobić koreczki, jak znajdę, to mogę Ci podesłać linki :)
Avatar użytkownika
Aon-Adharcach
Założycielka
 
Posty: 2943
Dołączył(a): 5 lis 2011, o 14:47
Lokalizacja: Blackridge, Szkocja

Postprzez Joanne » 30 mar 2013, o 19:22

Chłopaczysko (czy nie?) wygląda dobrze. Już widać jak pilnie się zabierasz za detale. Również chciałabym już zobaczyć wyniki pracy, czekam z niecierpliwością ^^ Twoje opowiadania o glinie brzmią jak wspaniały sen. Chociaż nie ma co narzekać, z moją Astrą też jest dobrze, uszy mi nie odpadały, jak model zasechł ja i tak mogłam powrócić do pracy... trzeba się cieszyć z tego co się ma, szczególnie jeśli nie ma się z tym większych problemów. Ale ta Twoja glina wygląda tak apetycznie (wcale nie mam ochoty jej schrupać, jak spojrzałam to myślałam, że to jakaś epoxy albo któraś z tych mas do modeli). Nie dziwię Ci się, że nie wiesz jeszcze jaka maść. Ja dla swojego modelu miałam maść od pierwszej chwili po czym jak się okazało, że wyszła mi zupełnie inna rasa, po tym jak nie wyszła mi jedna maść to musiała wyjść kolejna. Trochę trudna decyzja przy pierwszym modelu, muszę przyznać.
Avatar użytkownika
Joanne
Pasjonata
 
Posty: 136
Dołączył(a): 7 sie 2012, o 08:12
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Watazka » 2 kwi 2013, o 17:51

Zapowiada się świetnie. Podziwiam Cię za taki zapał do pracy, talent, i to co możesz z nim osiągnąć. Powodzenia w dalszym rzeźbieniu.

http://www.youtube.com/watch?v=k9_iKK35wDw

Tutaj jest fajnie pokazane, jak facet rzeźbi głowę, warto sobie obejrzeć, może okazać się pomocne. Ogólnie artysta wrzucił inne filmiki na których widać jak rzeźbi konia od zera, całkiem fajnie to wygląda. ;)
RANDOM_AVATAR
Watazka
 

Postprzez dorotheah » 6 kwi 2013, o 01:05

Mangalarga- jak znam życie to i tak zrobię koreczki po swojemu. Zupełnie jak z siodełkiem dresażowym :mrgreen:
A jak Ci wpadną te linki to możesz podrzucić adresy :)

Joanne

Maści jeszcze nie znam, ale zapomniałam napisać, że będzie podstawowa -najbardziej pasująca do typu konia.
Postaram się celować blisko rasy PKSP. Ale nie wiem, czy mi to wyjdzie przy spontanicznym rzeźbieniu. Z drugiej strony rozrzut typu u tej rasy jest tak wielki, że może mi się uda.
O ile ten stwór będzie przypominał konia :)

Watazka
Dzięki i fajny link. Miło popatrzeć. Choć nie wydaje mi się, że jest to "jedyna słuszna metoda". Bardzo widowiskowe przedstawienie. W praktyce- chudzielce są cudne. Ale wydaje mi się, że to jest przesada. Bo w końcu jak lepisz kość- a potem przylepiasz do niej kolejną warstwę- to częściowo zniekształcasz samą kość-zgniatając ją. A i proporcje minimalnie się zmieniają.
Jestem ciekawa jak rzeźbi np. Eberl, czy Cantrell i najlepsi od ARek :)
A za link wielkie dzięki- człowiek czuje się bardziej wyedukowany.

łepek na pewno zrobię po swojemu. łapki robiłam wielokrotnie- niektóre z nich wychodziły mi na poziomie niektórych łepków Breyera - ale uszy mi odpadały, a glina/modelina/i inne tworzywa się pokruszyły i śladów po nich nie ma. Zostało tylko poczucie , że "mogę" zrobić łepek.

Może niektórzy z Was widzieli foty i post, o glinianym konisku na moim blogu. A dodaję i tu fotkę.
Leandro DH- Koń po ostatniej godzinnej sesji (godzina to nic!) dostał trochę masy , parę rzeczy zmieniłam. Nogi nadal są giętkie i nie wiem co z tym fantem - jak sprawdzić równowagę konia.
Obrazek Najbardziej dumna jestem z poprawionych proporcji widocznych z góry lewy bok jest lepszy, prawy do większej poprawy.
Obrazek

Tego pana tu nie było :)
Konisko splaszczone- robione na uczelni z identycznej gliny
Obrazek
Cały grzbiet zad i gorna linia są do poprawienia (proporcje). Łeb dopiero zaczęłam, kawałka zwyczajnie brakuje.
Zadnia lewa noga na focie przez cień wyglada na najgrubszą- a w rzeczywistości jest najbardziej proporcjonalna. Pozostałe nogi będę pogrubiać.
Koń jest wielkości traditionala. tak naprawdę ciężej jest mi lepić splaszczonego konia- ciężej zrobić go odpowiedniego na szerokość - wymiary te są nierzeczywiste, a jakoś trzeba je zgrać, aby były proporcjonalne względem siebie (czyli np. nasada ogona musi być węższa niż bardziej wystające gusy biodrowe itp.) Wcale nie jest to takie łatwe. łatwiej mi się dłubie w Leandro !

[u][u]Materiał obu figur to Argilla Rosa - glina różowa[/u][/u]. Niestety wymaga ona wypalenia w 1000 stopniach C.
Już rozmawiałam z profesorem na temat możliwości wypalenia w szkole mojego domowego Leandro, temat jest do wykonania. Teraz pozostaje mi poczekać na kolejne momenty w którym mogę przysiąść do koniska. Już się nie mogę doczekać!
Szkolnego plaszczaka robię raz w tygodniu , przez 2 godziny.

I mam nowy zapas gliny ! Tylko czasu brak ;/
------
Edycja
Leandro nadal się przepoczwarza- tu po kolejnych poprawkach (około 1,5 godziny) . Poprawiałam wszystkiego po troszkę , oraz dość mocno zad i prawą tylnią nogę.
Od zadka strony :)
Obrazek
http://re-volta.pl/galeria/g/9460/i/91922.jpg
http://re-volta.pl/galeria/g/9460/i/91924.jpg
Obrazek

Noga próbuje mi pękac- zbyt elastyczny,chudy drut robi swoje. Ale myślę, że jakoś sobie dam radę z ponownym połaczeniem. Zad i reszta oczywiście nadal będa poprawiane.
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez NAF » 11 kwi 2013, o 19:52

dorotheah, z gliny wyłania się piękne konisko, gratulacje. Wiem, że trochę przynudzam o kropelce i sodzie, ale gdzieś czytałam,że ta metoda nadaje się też do utrwalania drucianego szkieletu. Po wyschnięciu nie powinna reagować z gliną, a nawet powinna poprawić przyczepność. Może pomoże?

Co planujesz po skończeniu rzeźby, może odlanie małej serii?
Avatar użytkownika
NAF
Znawca
 
Posty: 671
Dołączył(a): 11 sty 2012, o 21:57
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Lila2006 » 11 kwi 2013, o 20:02

NAF napisał(a):dorotheah,
Co planujesz po skończeniu rzeźby, może odlanie małej serii?


Jestem za. :mrgreen: W razie czego zajmuję kolejkę. :mrgreen:

Dorotheah, już teraz widać, że będzie piękny, a znając Twoją znajomość tematu i "szczególarstwo" na pewno będzie też prawidłowo i harmonijnie zbudowany. Nie mogę się już doczekać efektu końcowego.
Avatar użytkownika
Lila2006
Moderator
 
Posty: 1373
Dołączył(a): 3 gru 2012, o 18:10
Lokalizacja: Okolice Bydgoszczy

Postprzez dorotheah » 12 kwi 2013, o 02:08

Hahaha :lol: Pomarzyć można. Ale...
- Musiałaby mi wyjść choć jedna rzeźba na poziomie zadowalającym mnie (bo ucieszy mnie nawet własny paszczur, ale to za mało )
- prototyp musi nadawać się do zdjęcia formy. A nie wiem czy mój się nada do czegokolwiek po wyjęciu z pieca :)
- trzeba mieć pojęcie o tym jak pomnażać stadko (materiały na formę, na klony, narzędzia, maszyny???), umiejętności obróbki całego tematu i finishu klonów po wyjęciu z form, oraz pracownię.
- Zlecenie powielania figur z świetną jakością jakiejś firmie w Italii pewnie kosztuje krocie :)
- inne, o których istnieniu jeszcze nie wiem :lol:

Temat powielania AR jest bardzo ciekawy i chętnie bym o nim coś sensownego poczytała w naszym języku. A niewiele umiem znaleźć (masa stron, a cięzko trafić na dobre info w tym temacie).
Zawsze rozpalała mnie myśl o powielaniu rzeźby. Bo szkoda, żeby dobrą, czy po prostu ekscytującą rzeźbą cieszyła się tylko jedna osoba (za krocie).

Niedawno rozmawiałam z profesorem na temat możliwości rozerwanie konia w piecu przy około 1000 stopni przez umieszczenie w nim szkieletu. Nie skapowałam wszystkiego- ale załapałam, że temat jest do obejścia i profesor sobie z tym poradzi :) Ciekawe co zostanie z koniska po wypaleniu :) Fotki i parę gródek?
Obecnie Leando czeka grzecznie na moment kiedy będę mogła się za niego zabrać.

Za to aktualności z frontu-z pracowni uczelnianej.
Konik numer dwa- Plaskaty troszkę urósł gdzieniegdzie. Pracowało mi się fatalnie- ktoś odchylił folię (pewnie szukając własnej pracy) i podsuszył mi moje stworzenie. Ciężko było lepić.
Obrazek
Poprawiłam znacznie proporcje, sypnęłam chłopu urodą. Ale nadal Plaskaty mi się nie podoba. Kontrolnie tę poprawiłam sobie w PS - dodałam ciałko i zmieniłam kilka detali, które postaram się poprawić w kolejnej rundzie. Przeróbka PS -plan pracy
http://re-volta.pl/galeria/g/9460/i/92285.jpg
Nie jest łatwo 8) Koń po poprawkach z PS jest jeszcze daleki od tego jakiego bym chciała widzieć w kwestii proporcji.
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez kaskagren » 12 kwi 2013, o 17:27

Jak coś takiego może się nie podobać? O.o Ten 'plaskaty' wygląda obłędnie!
Dla mnie to niesamowite! I jeśli za jakiś czas jednak powstaną odlewy Leandro, również byłabym zainteresowana :mrgreen:
Stary blog - cathsmodelhorses.blogspot.com

Nowy blog - on-the-pony.blogspot.com

Kanał na YT https://www.youtube.com/channel/UC2v_-0 ... V8K51eR6cQ
Avatar użytkownika
kaskagren
Znawca
 
Posty: 505
Dołączył(a): 13 sty 2013, o 10:52
Lokalizacja: Lubuskie

Postprzez dorotheah » 21 kwi 2013, o 01:03

:) Hehehe odlewy Leandro. Tak lekko pisze się takie słowa, a tak ciężko drania zrobić !

W końcu udało mi się usiąść do chlopaka.
Obrazek
Jeśli ma ktoś ochotę śledzić rozwój glinianka to zapraszam do przejrzenia postu : Dwa kopytka Leandro
dorotheahhh.blogspot.com/2013/04/dwa-kopytka-leandro.html

Jak będe do niego siadać z taką częstotliwością, to miło będzie jak skończę go w tym roku :roll:
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez Maliaorca » 21 kwi 2013, o 07:12

Powtórzę to, co na blogu - czekam na efekt końcowy!
Avatar użytkownika
Maliaorca
Znawca
 
Posty: 527
Dołączył(a): 6 sty 2013, o 14:24
Lokalizacja: Polska

Postprzez kaskagren » 21 kwi 2013, o 08:34

Ale się umięśniony chłopak zrobił ;) Również czekam na dalsze postępy!
Stary blog - cathsmodelhorses.blogspot.com

Nowy blog - on-the-pony.blogspot.com

Kanał na YT https://www.youtube.com/channel/UC2v_-0 ... V8K51eR6cQ
Avatar użytkownika
kaskagren
Znawca
 
Posty: 505
Dołączył(a): 13 sty 2013, o 10:52
Lokalizacja: Lubuskie

Postprzez kolekcjonerka » 21 kwi 2013, o 08:37

Coraz śliczniejszy się robi. Wygląda naprawdę bardzo profesjonalnie, ale... czekam na ciąg dalszy!
Avatar użytkownika
kolekcjonerka
Doświadczony kolekcjoner
 
Posty: 424
Dołączył(a): 16 lis 2011, o 20:35
Lokalizacja: Stolica

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rzeźbienie i lepienie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron