Tym razem to ja spróbuję wychować dziecko.
Wszystko zaczęło od źrebaczka pełnej krwi Collecty. Mały, niepozorny rudzielec najpierw dorobił się własnego imienia- Thrill. Potem trzeba było mniej więcej określić ile ów dzieciak ma miesięcy. Uznałam więc, że sprawiedliwym wiekiem będzie 7 miesięcy. Potem jednak uznałam, że jak folblut- to musi w przyszłości zdobywać najbardziej prestiżowe derby! A żeby mieć możliwości, malec musiał mieć więc geny wyścigówy. Wyszło więc na to, że trzymam w stajni rudego, niespełna 7 miesięcznego malca, który w przyszłości (jako prawowity folblut) będzie biegał na torach i zdobywał triumfy dla ojca Grand Presidium i matki Tebi.
Szalone, nie?
Moja koncepcja wygląda więc tak: chcę stworzyć od A do Z rzeźbę 3 letniego konia wyścigowego w cwale, najlepiej w takiej pozie:
klik .
W przyszłym tygodniu zaprezentuję szkielet. Reszta rzeźby powstanie z masy samoutwardzalnej.