Strona 1 z 1

Figurki Koszat

PostNapisane: 8 wrz 2015, o 19:34
przez Koszat
Tak na szybko. Tworzę kolejnego koniopodobnego stwora i proszę o porady, co poprawic.
Obrazek
Obrazek
Wyszło takie o, ni to kuc, ni to koń.
Na drugim zdjęciu na strasznie nisko zadek, ale może to wina miękkiego podłoża, bo na żywo jest znacznie ,,równiejszy".
Szkielet z drutu, trochę foli aluminiowej, glina, a te kolorowe plamy to plastelina.
Spróbuję go trochę ruszyc w wolnym czasie. Może jakieś propozycje na maśc? Rozważam myszatą :D

Re: Figurki Koszat

PostNapisane: 9 wrz 2015, o 14:30
przez ikulina
Zapowiada się fajnie, świetne proporcje, tylko trudno dojrzeć detale na tym rozmiarze zdjęć :wink: Widziałabym go w gniadej :P

Re: Figurki Koszat

PostNapisane: 9 wrz 2015, o 16:12
przez Kari
A ja tam widzę potencjał w przednich nogach. :D
Ćwicz dalej, bo jesteś noo na dobrej drodze. :D

Czy plastelina zakleja jakieś pęknięcia? :c

Re: Figurki Koszat

PostNapisane: 10 wrz 2015, o 18:38
przez Koszat
Ikulina, Kari - dzięki :D
Owszem, plasteliną można zalepiac pęknięcia, tylko za dużo tych malutkich szczelin, żeby je wszystkie ogarnąc. Ewentualnie większe ,,rozpadliny". Za to bardzo fajnie wyrównuje niepożądane dołki, jako uszy nie odpada (jeszcze). Najbardziej podoba mi się to, że jak coś nie wyjdzie, to można delikatnie zdjąc i poprawic, a glina szybko twardnieje i kruszeje.
Ikulina, detali nie widac bo... jakiś tam większych nie ma ;) ot oczy, chrapy. Chcę zrobic kości jarzmowe, bruzdę szyjną itd. ale nie wiem co z tego wyjdzie. A jak się kliknie, to zdjęcie na tinypic wyświetla się większe.
I proszę, niech ktoś mnie oświeci, bo coś mi nie gra z łbem. Za duży czy co ?

Re: Figurki Koszat

PostNapisane: 11 wrz 2015, o 05:58
przez Kari
Łeb jest chyba umocowany pod złym kątem lub szyja jest za długa przy łbie. Może, gdyby tego odcinka za uszami nie było, i głowa poszła do tyłu w tamtym miejscu... Albo nawet nie do tyłu (bo pójdzie automatycznie w górę), ale raczej cofnąć ją całą o ten odcinek, który jest za długi. Wtedy będzie to bardziej współgrało. Bo sam łeb jest dobry rozmiarowo i wgl.

Re: Figurki Koszat

PostNapisane: 12 wrz 2015, o 13:14
przez Koszat
Okej, Bóg zapłac :D Rozumiem o co chodzi i już wiem, jak to poprawic. Na razie zdjęłam łeb i trochę jeszcze nad nim popracuję, potem złączę z resztą (kawałek szyi był z plasteliny, więc mogę go odczepic i przemodelowac).

Edit: no faktycznie w gniadej wygląda nieźle.
Obrazek
Obrazek
Proszę państwa, konik został wałachem i otrzymał dumne imię San Domingo!
Może niezbyt widac, ale poprawiłam trochę szyję, deczko spiłowałam nóżki, a i na pysku pojawiło się coś, co na upartego można nazwac kością jarzmową. Jestem średnio zadowolona z nóg i grzywy, ale biorąc pod uwagę poprzednie twory, jest okej.