Bardzo się cieszę, że wszystkim się podoba!
Oto aktualny stan ziemniaczka (towarzyszy mu nic nie robiony od ostatniego czasu osiołek)
Dojdzie mu znacznie więcej masy na ciałko, nie martwcie się
Bardzo się na niego cieszę, już teraz jest wielki, ciężki i (na żywo) gruby. Gdy wezmę go do ręki, to czuć że coś trzymam i muszę włożyć siłę w tego utrzymanie. Uwielbiam to uczucie <3
Za niedługo, żeby dać Wam jakieś pojęcie o jego wielkości cyknę mu fotę z Walentyną.
Niezmiernie się cieszę, że w końcu zdecydowałam się na wyrzeźbienie trada - kocham je! Uwielbiam ich wielkość, są na tyle duże, że można poczuć masywność prawdziwego konia - przynajmniej ja mam takie odczucia.