Ana dziękuję, tak coś podobnego jak w linku co podałaś, miało wyglądać. Kiedyś podobny wzór widziałam w książce, przypomniało mi się i powstał taki o to "dziwak".
Jak już wcześniej wspomniałam, on przechodził już kilka metamorfoz, ciapki były różne, ale w końcu został tak i raczej już nie będę w nim grzebać, bo juz całkiem go zepsuję
Pewnie nie raz stworzę coś z głowy, ale w tedy przypilnuję by nic realnego mi się nie wdarło do pracy