Strona 2 z 2

PostNapisane: 2 paź 2013, o 16:06
przez Gość
Koń bomba, naprawdę świetny :) Jedyne co się rzuca w oczy to połączenie czerni z brązem przy chrapach - widać linie, a myślę że powinno być bardziej delikatne przejście ;)

PostNapisane: 2 paź 2013, o 16:42
przez Lila2006
Czasem nie są takie delikatne. ;)
Obrazek
Zdjęcie koleżanki (za zgodą).

PostNapisane: 2 paź 2013, o 17:36
przez Joanne
Kolekcjonerka Dziękuję bardzo, cieszę się, że się podoba. Jabłuszka - coraz ciemniejsze warstwy pasteli na koniu, jak dojdę do warstwy ciemniejszej, w której mają być widoczne jabłka, zamalowuję cały obszar, następnie wycieram jabłuszka gumką w ołówku. Zdradzę tajemnicę, że kolejny model jest elementem wyzwania z DarkPegazus ^^ Podoba mi się ten pogląd, następnym razem pożyczę od przyjaciela krótszy obiektyw, to lepsze zbliżenia wyjdą :)
Julia Dziękuję, też mi się wydaje, że mu pasuje, dlatego czeka mnie trochę główkowania jaka maść dla tego drugiego biedaka :)
Kasagren Dziękuję, nie mów tak, bo Twoja hanoverka jest przeurocza! Tak samo jak Memphis. TWH był zagruntowany białą farbą, potem nasmarowany pastelami od kremowo-żółtej stopniowo do brązów, jabłka robiłam za pomocą gumki w ołówku. Pędzelki...akrylowe o ile się nie mylę, takie z żółtym włosiem, zazwyczaj czerwone lub niebieskie rączki mają. No i fiksatywa. Pytaj, mogę poopowiadać o czym tylko chcesz. Ah no i ważne są zdjęcia na wzór, od niedawna drukuję sobie po kilka, komputer to nie jest najlepsza opcja mimo wszystko, stwierdziłam iż skupienie i cierpliwość przy modelach są bardzo ważne.
Ardnas dziękuję, może nie nie do poznania, ale faktycznie, stwierdzam, iż teraz ma duszę, jest modelem z najprawdziwszego zdarzenia :)
Maliaorca Dziękuję bardzo, cieszę się!
Metafish Dziękuję bardzo! Chrapki robiłam na wzór klaczki Elity:

Obrazek

Z tym że podciągnęłam szarość na kąciki warg. Wydaje mi się, że to zależy od pory roku. W zimę bardziej wyraźna jest granica niż w lato. Dziękuję Lilu za zdjęcie :) Osobiście jaram się takimi chrapkami (pewnie z sentymentu do Elity).

PostNapisane: 2 paź 2013, o 17:43
przez Gość
Chodziło mi z punktu technicznego, widać linię, dosłownie linię, a nie miałam na myśli szerszego przejścia, żeby zrobić inne czy coś. Bo sam pysk w sobie miodzio, rozstawienie każdego koloru pięknie, tylko chodzi o techniczne połączenie, które nie mówię, że łatwo zrobić. Sama niewiele lepiej bym zrobiła, może nawet gorzej, ale jak custom już tak naprawdę dobrze jest zrobiony, to nawet należałoby wymagać, żeby te szczegóły też dopracować.
Proszę tu sobie nie myśleć, że jak maluje to się czepiam byle się czegoś uczepić, tylko mówię co się rzuca w oczy u osoby która równie maluje i zwraca na takie pierdy uwagę.

PostNapisane: 2 paź 2013, o 18:11
przez we-runcia
Bardzo ładny . Gratuluję !

PostNapisane: 2 paź 2013, o 18:32
przez Joanne
Metalfish Nie wiem jak to interpretować, bo z jednej strony dosłownie jak linia to wygląda na koniu, osobiście pewnie bym nieco to rozmyła pastelą, gdybym nie malowała chrap akrylami ze względu na skalę, w której byłaby to dla mnie pewna trudność. W każdym bądź razie przećwiczę to. Następnym razem będę wdzięczna za coś konstruktywnego, może pomożesz mi rozwiązać problem :)
we-runcia dziękuję bardzo :)

PostNapisane: 2 paź 2013, o 20:13
przez Capricorn
Powiem tak - TWH to chyba najmniej lubiany przeze mnie model Schleich. Ale ten jest piękny! :shock: Gratulacje!

PostNapisane: 3 paź 2013, o 09:13
przez Joanne
Capricorn dziękuję, też go nie lubiłam, do czasu ;)

PostNapisane: 18 paź 2013, o 14:16
przez NAF
Mogę napisać tylko jedno - brawo!

PostNapisane: 28 paź 2013, o 13:00
przez Nieleka
Wpadam ze spóźnionymi zachwytami nad TWH (Jeżu, te jabca D:) i pintusiem - lubię taki minimalizm u srokaczy. :D

PostNapisane: 2 lis 2013, o 19:04
przez Joanne
Dziękuję NAF i dziękuję Nieleka :) Srokacza, masz na myśli, kuca islandzkiego?