Strona 3 z 31

PostNapisane: 24 lis 2012, o 10:26
przez NAF
W końcu udało mi się przetestować zdzieranie farby akrylowej przy pomocy czyścidła do piekarnika. W Castoramie kupiłam "¦rodek do czyszczenia piekarników" firmy Starwax. Gdy podczas nakładania podkładu w sprayu psiknęło mi się trochę za dużo, po wyschnięciu włożyłam figurkę do zlewu i popsikałam obficie czyścidłem. Po kilkunastu minutach umyłam figurkę pod ciepłą wodą, szorując szczoteczką. Farba zeszła, a oryginalna farba pod spodem pozostała nienaruszona. Po kilku powtórzeniach cała figurka była czysta i mogłam malować od nowa.

UWAGA Spray jest przeznaczony do stosowania w domu, ale najlepiej wietrzyć pomieszczenie, w którym się go stosuje, tak na wszelki wypadek.

PostNapisane: 29 lis 2012, o 19:07
przez we-runcia
NAF, ile kosztował "preparat" ? Może opłaca się wydać na niego trochę kasy :>

PostNapisane: 22 gru 2012, o 14:48
przez NAF
Oj, mam zaległości w odpisywaniu.

Mówiąc szczerze nie pamiętam, ale wujek Google mówi, że pod 30 PLN.

http://sklep.hojo.pl/pl/p/Starwax-Srode ... rnikow/150

PostNapisane: 13 sty 2013, o 16:09
przez kolekcjonerka
Dzięki za tutorial, na pewno się przyda.

Ja mam jeszcze pytanie odnośnie jabłek na tym modelu:
Obrazek

Jak ty je zrobiłaś? Wyglądają bardzo naturalnie.

<Darujcie, jeśli to nie w tym temacie>

PostNapisane: 13 sty 2013, o 16:16
przez Gość
Aż tak realistycznie nie wyglądają. Moim zdaniem w ogóle nie wyglądają jak prawdziwe. W każdym bądź razie dążę do ideału. Jabłka były robione pędzlem. Wzięłam syntetyka i ucięłam go w połowie wiec zakończenie miał okrągłe i tak pokropkowałam, potem jak wyschły przejechałam z dwa czy trzy razy po nich rozwodnioną farbą, a na samym końcu jeszcze kilka kropek zrobiłam aerografem, tak, żeby kontrast nie by tak drastyczny.

PostNapisane: 13 sty 2013, o 17:56
przez kaskagren
Ja robię jabłka patyczkami do uszu. Można na szarej, wyschniętej farbie zrobić jabłka patyczkami z nałożoną białą farbą. Można też (to chyba będzie bardziej realistyczne) na białego konia nałożyć szary pyłek pastelowy, następnie mokrymi patyczkami wytrzeć delikatnie miejsca, w których mają być jabłka.

PostNapisane: 13 sty 2013, o 19:05
przez olcioxd
Ej co do jabłek to na stronie breyera jest taki tutorial http://www.breyerhorses.com/Customizing_Dots
i na inne wystarczy przetłumaczyć i ....

PostNapisane: 13 sty 2013, o 19:08
przez olcioxd
... I nic z tego nie wynika ( sam tłumaczyłem ale trzeba mieć czas i ochotę na to :arrow: :google:

PostNapisane: 13 sty 2013, o 19:30
przez Aon-Adharcach
Przeniosłam offtopa ;)

olcioxd, nie pisz dwóch postów pod rząd w tak krótkim odstępie! To już drugi raz, następnym razem dostaniesz ostrzeżenie!

PostNapisane: 13 sty 2013, o 19:36
przez Gość
olcioxd, Widziałam to i to również nie jest to co chce osiągnąć. Wierzcie mi próbowałam już naprawdę wielu sposobów.

PostNapisane: 13 sty 2013, o 19:38
przez olcioxd
oj sory ja mam kłopoty z netem

PostNapisane: 13 sty 2013, o 19:54
przez Lila2006
Na YouTube widziałam kilka filmików na ten temat, ale nie wiem czy uda mi się je odnaleźć. Zaraz poszukam.

Znalazłam. Mam nadzieję, ze się przyda.
https://www.youtube.com/watch?v=IPLWhQ9laF4

PostNapisane: 13 sty 2013, o 19:59
przez Gość
Nie szukaj, też szukałam i oglądałam, większość to pastele a jak już coś jest to jak zwykle nie to czego szukam. Właściwie to powinnam to zrobić sama, metodą prób i błędów. Jedyny sposób, żeby się nauczyć poprawnie robić jabłka.

Lila2006, również to widziałam. Ze wszystkich na YT, ten jest najbardziej zbliżony. Ale i tak się nim nie posłużę. Znajdę to co chce to się na pewno z Wami podzielę.

PostNapisane: 20 sty 2013, o 21:27
przez Aon-Adharcach
Powoli (czyli w baaardzo ślimaczym tempie) przymierzam się do kupna jakiejś wiertarki modelarskiej czy innego dremela. Najlepiej takiego, który pozwalałby na prace w skali Stablemates, bo głównie takie modele chcę pozmieniać w większym stopniu. Mógłby ktoś polecić coś godnego uwagi i wartego swojej ceny?

PostNapisane: 21 sty 2013, o 00:07
przez NAF
Dremel to jedna sprawa, bardzo przydatny w modelarstwie i gospodarstwie domowym. W zależności od zastosowanych końcówek może mieć wiele przydatnych zastosowań. Jako elektronarzędzie wymaga pewnych środków bezpieczeństwa, okulary ochronne to minimum. Ja do pracy z Dremelem stosuje jeszcze maskę ochronną, bo plastik potrafi bardzo kurzyć. Ma też niezbyt łagodne stopniowanie prędkości, albo wyrażę się inaczej - najpierw się go włącza, a potem dopiero zaczyna ciąć/wiercić. Jest też dość ciężki, szczególnie po jakimś czasie pracy.
Do mojego Dremela mam jeszcze przedłużkę do (podobno) precyzyjnej pracy, jeszcze jej nie stosowałam.

Do precyzyjnego wiercenia polecałabym jednak ręczną wiertarkę modelarską. Mała, lekka, można precyzyjnie określić miejsce wiercenia, nacisk i prędkość (Dremel jednak trochę oscyluje, więc precyzyjne wiercenie jest wyzwaniem). Ma też wiertła cieńsze niż w Dremelu.

Wybór narzędzia zależny od tego, co chcesz robić. Do samego wiercenia w niezbyt dużej ilości polecałabym wiertarkę modelarską. Jeśli zamierzasz ciąć i szlifować, to Dremel na pewno się przyda.