NAFciowe przeróbki

Czyli modele przemalowane lub przemodelowane przez nas.

Moderatorzy: Capricorn, CzekoladaRx, Fafii, Lila2006, Rarity

Postprzez dorotheah » 29 wrz 2012, o 00:23

A widzisz Nafcio ma ciemnobrazowe oczy z czarną źrenicą (na focie widać też delikatne tony granatu), szarą obwódką tęczówki. Błyszczą się tak mocno, że głównie na górze i w centrum odbijają się w nich inne - jaśniejsze obiekty (co powstanie na modelu, gdy oko nabłyszczysz). Wilgotne powieki przy samym oku przez co widac tam najgłębszą czerń , ale i jasno siwy niemal biały. Dalsze okolice oczu, te z krótką sierścią już nie są tak czarne , a są szare. Zagiecie powieki-dołek znów głębszy szary nieml czerń...itd. Do tego trochę włosków siwizny :)
jeśli czegos nie ma na rzeźbie (np zagięcia powieki - można to wizualnie "uformować" poprzez podobne cieniowanie jak na płaskim rysunku.
Tyle w teorii. W praktyce jak walczyłam z moim Breyerem z zestawu kreatywnego to się załamałam. Nie wiem, czy to kwestia kiepskich farb w zestawie, czy jaki gwint, że wyszła mi jakaś masakra. :mrgreen:
Twoje malowanie jest śliczne, tylko z okiem pokombinuj :)
Może najpierw na kartce papieru namaluj oczko Nafcia? A potem dziabnij model?
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez NAF » 29 wrz 2012, o 07:53

dorotheah masz rację, przed następnym okiem najpierw zrobię studium na papierze. Dzięki za porady :)
Avatar użytkownika
NAF
Znawca
 
Posty: 671
Dołączył(a): 11 sty 2012, o 21:57
Lokalizacja: Kraków

Postprzez NAF » 14 paź 2012, o 21:05

Jako, iż po chorobie powoli wracam do krainy żywych, udało mi się dzisiaj zrobić coś z figurkami. Od dawna planowałam zrobienie czegoś z wyginającymi się nogami figurek Collecty, gdyż bez rozwiązania tego problemu nie mogłam zabrać się za malowanie. Początkowo chciałam nawiercić nogę od spodu i wkleić drucik, ale okazała się, iż moje wiertła modelarskie są za krótkie. Dzisiaj wyciągnęłam ciężką artylerię (dremela) i zrobiłam to:

Obrazek

Planuje w te szczeliny wkleić drucik i utwardzić moją ulubioną metodą na kropelkę z sodą. Po czymś takim tym nogom nawet do głowy nie przyjdzie zginanie.
Avatar użytkownika
NAF
Znawca
 
Posty: 671
Dołączył(a): 11 sty 2012, o 21:57
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Koniara262 » 14 paź 2012, o 21:18

Dramatycznie to wygląda, ale dużo właścicieli koni Collecty ma problem z wyginającymi się nogami.
Już nie mogę się doczekać efektów przemalowywania :)
RANDOM_AVATAR
Koniara262
Doświadczony kolekcjoner
 
Posty: 322
Dołączył(a): 8 paź 2012, o 15:48
Lokalizacja: Leszno

Postprzez krysiek1108 » 15 paź 2012, o 10:54

- Jak na to patrzę to aż serce boli :cry: , nie łatwiej przespacerować się do jakiejś Castoramy czy innego sklepu z narzędziami i kupić za niewielkie pieniądze dłuższe wiertło :?: ( nie musi być wysokiej jakości bo materiał w którym będzie pracować jest stosunkowo miękki )-tym bardziej że pewnie nie raz jeszcze będzie potrzebne. ;)
Avatar użytkownika
krysiek1108
Stary wyjadacz
 
Posty: 1007
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 16:21
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez dorotheah » 15 paź 2012, o 17:37

Ale krew się polała. Aż miło popatrzeć. Tak...dobrze czytacie- napisałam miło.
Dłubię od jakiegoś czadu w dwóch Sachleichach i choć wyglądają obecnie masakrycznie, to niesamowitą radochę to mi sprawia. Ale jakoś tak automatycznie milo mi się to skojarzyło.

Choc jeśli masz narzędzia, to może faktycznie poszukaj długich wierteł. :)

Czekam na kolejne etapy pracy :)
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez NAF » 15 paź 2012, o 20:45

Koniara262, krysiek1108, to są tzw "brzydkie etapy", potem będzie lepiej. Jak na razie nie wypatrzyłam w Castoramie wierteł tak cienkich jak moje z wiertarki modelarskiej lub dremela, ale dłuższych, a tymi, które mam boję się wiercić głęboko, bo parę już złamałam.

dorotheah, to się nazywa duch modelarski. Ja już się nauczyłam, że czasem subtelności i małe kroczki nie dają rezultatu, trzeba zastosować większy kaliber. Trzeba było mnie widzieć, gdy przepoławiałam Dużego Nafcia w celu wydłużenia tułowia. To dopiero była zabawa!
Avatar użytkownika
NAF
Znawca
 
Posty: 671
Dołączył(a): 11 sty 2012, o 21:57
Lokalizacja: Kraków

Postprzez dorotheah » 16 paź 2012, o 17:59

Aż mi się gęba śmieje :)
Pamiętam jak się bawiłam gdy odpiłowywałam ogierze cześci Traditionalowi Black Beauty, by przrobić go na kobyłę :) (Narzędzie - mała piła ręczna seese se) :::::D
Ostatnio edytowano 23 paź 2012, o 17:29 przez dorotheah, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
dorotheah
Ekspert
 
Posty: 944
Dołączył(a): 3 sty 2012, o 11:50
Posiada modeli: 350

Postprzez krysiek1108 » 17 paź 2012, o 07:09

- Sadyzm w czystej postaci - aż boli jak czytam . :P
Avatar użytkownika
krysiek1108
Stary wyjadacz
 
Posty: 1007
Dołączył(a): 28 cze 2012, o 16:21
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez we-runcia » 29 lis 2012, o 19:17

NAF, czego używasz do zawerniksowania figurki ? Bo źrebak i klacz arabska i na 1 stronie błyszczą się na fotach i chciała bym się dowidzieć czemu .
Avatar użytkownika
we-runcia
Pasjonata
 
Posty: 172
Dołączył(a): 7 lis 2012, o 20:05
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez NAF » 22 gru 2012, o 14:51

Windsor & Newton Artist's Fixative. Powinien działać każdy spray przeznaczony do utrwalania pasteli.
Avatar użytkownika
NAF
Znawca
 
Posty: 671
Dołączył(a): 11 sty 2012, o 21:57
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Gość » 3 sty 2013, o 21:50

Ładniutkie te wszystkie koniki :mrgreen: Aż żal, że nie mam ręki do rzeźbienia. A za pastele Cie NAF, podziwiam. Ja raz spróbowałam i więcej się tego nie dotykam :P
RANDOM_AVATAR
Gość
 

Postprzez NAF » 4 sty 2013, o 12:22

Metalfish, dziękuję, to chyba jest kwestia równowagi w przyrodzie, bo ja bym się nie odważyła pracować z aerografem, a pastele lubię. Podoba mi si to stopniowe budowanie koloru.
Avatar użytkownika
NAF
Znawca
 
Posty: 671
Dołączył(a): 11 sty 2012, o 21:57
Lokalizacja: Kraków

Postprzez NAF » 17 mar 2013, o 19:01

Ha! A jednak da się pracować za złamaną ręką. Reszta musi poczekać na zdjęcie gipsu, ale przynajmniej zaczęłam.

Brzydkie stadium.

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
NAF
Znawca
 
Posty: 671
Dołączył(a): 11 sty 2012, o 21:57
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Lila2006 » 17 mar 2013, o 19:23

Piękną głowę ma ten koń.... To tak na marginesie. :mrgreen:
Nie mogę się doczekać zdjęć przemalowanego. Bardzo jestem ciekawa bo z tego co pamiętam ma być skarogniady z odmianami? Czyli taki jakiego i ja bym chciała.
Widziałam w necie kilka przemalowanych Marwari, ale żaden jakoś nie przypadł mi do gustu (oczywiście po za srokatym), a były i siwe i kasztany i gniade.
Niecierpliwie czekam na zrośnięcie się ręki.
Avatar użytkownika
Lila2006
Moderator
 
Posty: 1373
Dołączył(a): 3 gru 2012, o 18:10
Lokalizacja: Okolice Bydgoszczy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Customy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

cron