NAFciowe przeróbki

[kaskagren]

Zapowiada się ekscytująco, czekam na kolejne foty
A gdzie można takowy podkład zakupić?

[NAF]

W każdym, albo większości sklepów hobbystycznych i z zaopatrzeniem dla plastyków, np

http://www.szal-art.pl/idea-spray-200-ml_1046_628/

[NAF]

Bułka się dąsa: "Ale po co to wszystko, skoro znowu wyglądam jakbym właśnie wyszedł z pudełka?"



Jesteśmy po trzeciej warstwie pasteli. Przepraszam, że się tak długo nie odzywałam, ale ręka dawała mi trochę popalić. Dzisiaj Pan Doktor powiedział, że już wszystko ok, więc już bez żadnych wymówek biorę się do roboty.

[Lila2006]

Buła się nie zna. Nawet w takiej formie jest dużo ładniejszy niż po "wyjściu" z pudełka.

[Kari]

Mmm, wygląda ślicznie. Buła! Przystojny jesteś! Opanuj się!

Już nie mogę się doczekać końca. ^^

[Nieleka]

Buła się nie zna.

Właśnie.

I mały off: NAF, próbowałaś może lekko wyrównywać papierem ściernym ten podkład, do którego link podałaś? Interesuje mnie to, czy ściera się normalnie, czy "roluje" w glutowate kulki.

[kaskagren]

ale piękne rozłożenie pasteli *.* Toż to wygląda jak malowane aerografem! Mi się nigdy tak równo pastele nie rozkładają... może to przez ten podkład? W każdym razie już wygląda przepięknie.

[NAF]

Bułek dziękuje za wsparcie i obiecuje już nie narzekać.

Nieleka, kaskagren, pewnie to przez podkład, na filmikach, z których się uczyłam zawsze mówili, że podłoże musi być gładkie. Ja staram się tym sprayem równo psikać, ale i tak przed myciem figurki macam ją i wszystkie chropowate miejsca przejeżdżam papierem ściernym. Ten podkład bardzo ładnie daje się szlifować. Za to ostatnio okazało się, że gesso się roluje.

[Aon-Adharcach]

To ja jeszcze podpytam - przed pastelowaniem używasz czegoś jeszcze poza tą farbą Idea?

[NAF]

Kiedyś pierwszą warstwę robiłam bezpośrednio na podkładzie, ale potem spróbowałam na podkład dać warstwę tej samej fiksatywy, którą potem utrwalam pastele. Dzięki temu pierwsza warstwa lepiej się trzyma i chyba, bo nie próbowałam jeszcze zbyt wiele razy, pojawia się mniej niedoskonałości wynikającej z wad podkładu.

[dorotheah]

Oj pogłaszcz Bułkę ode mnie. Powiedz mu na uszko, że i tak jest niesamowity!
W pierwszej chwili pomyślałam, że Panci-NAF potraktowała Bułeczkę aerografem. Jestem bardzo ciekaw ciągu dalszego

[Maliaorca]

Wow, Bułek śliczny już teraz, a co dopiero potem!

[Joanne]

Wygląda apetycznie! I podobnie to lipicana, którego wczoraj potraktowałam warstwą pasteli o podobnej barwie :hihi: (Pomijam fakt, że to chińska podróbka schleich'a, wykonana z jakiegoś świństwa, jeszcze gorszym świństwem pomalowana, i są problemy z gruntem...) Akryl w spray'u to to czego potrzebuję! Ja mam jeszcze pytanie czego używasz jako utrwalenie na pastele? Mi w sklepie plastycznym dali werniks w sprayu (All Purpose Matt Varnish Winsor&Newton'a) i pierwsza próba wyglądała tak, że koń był w odrobinę kropek, pod którymi pastel tak jakby zniknęła (podkład był ciemno-brązowy bo zamiar na maść był zupełnie inny a pastel jasna). Po kilku próbach się wkurzyłam - psikałam długo i wszystko się połączyło w całość, a pastel nagle zrobiła się bardzo wyraźna. Faktura jest nieco chropowata, i błyszczy się (facet w sklepie wciskał mi kit, że to mat, chociaż napisane jest "mat/połysk" :/) ale przynajmniej się nie lepi, jak werniksy do nałożenia pędzlem. Przepraszam za tą długą opowieść nieco offtopową.
Myślałam, że Twój taras to taka ściana z szyb, i byłam zachwycona, że masz tyle światła w domu i taki widok na okolicę. Czekam na efekty dalszej pracy!

[Gość]

Bułek już w tej formie jest lepszy niż oryginał, bo nie ma tych nadlewek i innych takich Tego Ci zazdroszczę, że sobie go umiesz przerobić.Co do podkładu to fajna sprawa. Myślałam kiedyś, żeby kupić taki biały z firmy Citadel, ale cztery dychy to wiadomo. A powiedz mi czy ten spray potem ma matową fakturę? Przydałby mi się do siwków

Czekam cierpliwie na efekty

[NAF]

Dzięki Dziewczyny, przekazałam Bułkowi i już jest w lepszym nastroju.

Joanne, używam dokładnie tej firmy, ale Artist's Fixative. Z pastelami jest ten problem, że jeśli się źle popsika, to cała praca może iść na marne. Jeśli popsika się za dużo, to całość może spłynąć. Czasem robią się kropki, albo przyklei się kurz. Jeśli się popsika za mało, to się nie utrwali. Ja staram się zaczynać bardzo ostrożnie, z większej odległości. Dopiero, gdy całą figurkę przejadę raz i pastele się utrwalą, psikam bardziej, zawsze pamiętając o odległości. Nie zawsze to pomaga, bo po wczorajszym psikaniu coś się zrobiło na łbie Bułki. Jest do naprawienia, ale dlaczego tak się zrobiło, nie wiem.

Metalfish, Co do przerabiania, to po prostu trzeba zacisnąć zęby i spróbować. Nie powiem, drżała mi ręka przy cięciu Bułka, ale przerabianie bardzo mnie cieszy, chyba nawet bardziej, niż malowanie.
Miałam kiedyś ten spray Citadela, świetna jakość, ale powalająca cena. Nie pamiętam dokładnie, jaką miał fakturę po wyschnięciu, ale raczej coś jak satin.
O siwkach Danielle Feldman na swoim DVD mówiła, że nigdy nie maluje na biały podkład, bo on żółknie, tylko najpierw maluje jeszcze porządną białą farbą. Nie wiem, jak to się ma do Idei, bo to farba, a nie podkład, a w Stanach stosują trochę inne specyfiki.