Model Horse Polska

Wypadałoby udokumentować moją pierwszą przeróbkę

Konik "made in China" - zrobiony w czerwcu:
http://mangalarga.deviantart.com/art/Re ... -215937463

Jak tylko znajdę jakąś dłuższą wolną chwilę będę dalej eksperymentować na tych chińskich konikach, mam ich jeszcze 7. Tego prawdopodobnie też przemaluję raz jeszcze, ale to się jeszcze zobaczy.

Mam także w planach kilka poważniejszych customów, ale na razie nie będę zdradzać moich planów

Ten mały konik jest naprawdę ładny. Ta maść, och! Jedyne, czego mogę się uwiesić to oko - przez te najbliższe plamki jest jakieś niewyraźne.

kolekcjonerka, to pewnie dlatego, że malowane wykałaczką No i sam konik jest malutki, jakieś 7 cm długości.

Wykałaczką... bardzo pomysłowo, ja też czasami takich narzędzi używam.
Nie chodzi mi o wszystkie plamki, tylko o te najbliżej oczu. Trochę za mocno chlasnęłaś wykałaczką.Można je trochę rozjaśnić suchą pastelą. Dodaje też, że plamki na chrapach również mogłyby przejść tą operacje - wyglądają trochę nienaturalnie.

kolekcjonerka, i tak mam w planach go przemalować. To była pierwsza próba. Chcę spróbować zrobić taranta o bardziej skomplikowanym umaszczeniu, ale najpierw poćwiczę jednokolorowe umaszczenia.

*odkopuje stary temat*

Jak pewnie niektórzy już wiedzą, powoli biorę się do roboty za coś poważniejszego Aktualnie mam 4 rozbabrane modele, a wczoraj wreszcie dorwałam Apoxie! Mam chyba już wszystkie materiały potrzebne do przemodelowania modeli (w sumie brakuje mi tylko papieru ściernego), czekam tylko na trochę więcej wolnego czasu. Niedługo wrzucę jakieś zdjęcia moich ofiar!

W każdym razie obecne plany obejmują:
Schleich 13609 klacz Camargue - w stojącą klacz kuca (najpewniej srokatą)
Schleich 13630 klacz arabska - w poprawną, stojącą klacz arabską (najpewniej siwą)
Schleich 13690 ogier achałtekiński - w poprawnego, stojącego ogiera achałtekińskiego (najpewniej jeleniego)
Collecta 88574 klacz Shire - w kasztanowatego wałacha Irish Draught (portret)

Zdjęcia! Zdjęcia!

NAF, zdjęcia postaram się dodać niedługo, choć na razie panuje faza rzeźnicza, że tak się wyrażę

Wpadł mi też do głowy pomysł na "podrasowanie" SMkowego klajdka do mocno kudłatego tinkera Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować go w miarę niedługo, bo tu nie mam zbyt drastycznych planów, poza zostaje, chcę poprawić mu tylko detale i włosie. A potem być może pójdzie na sprzedaż

Mangalarga, jak zrobisz achała i będziesz go sprzedawać, to ja pierwsza się ustawiam w kolejkę.
Ha, mam teraz udokumentowane na piśmie, że stoję pierwsza.

Lila2006, ok, zapamiętam

Zdjęć jeszcze nie ma, ale daję znać, że również chcę zgłosić się do konkursu na przemalowywanie SMków na forum MHL Mam w domu cztery niepomalowane maluchy, jeszcze nie wiem czy zgłoszę jednego czy dwa. Rozważam G2 Warmblood i G2 Thoroughbred

Moje ofiary wyglądają aktualnie tak (zdjecie zrobione na szybko telefonem):



Ostatnio nie mam za wiele czasu ani natchnienia do pracy nad nimi, ale może wreszcie coś się z nimi ruszy
Może nie widać tego za bardzo, ale SMek ma zaczątki usuwania grzywy.

Zrobiłaś coś z głową achała? Jakoś tak dziwnie mi się podoba, choć to Schleich...

Dark Pegasus, bo są paskudne Reszta też je straci w najbliższym czasie - klacz shire ma jedno ucho większe, żeby było śmieszniej.
Lila2006, usunęłam tylko uszy i grzywkę, ale czeka go poważniejszy facelifting

Następny krok to usunięcie do zera włosia (szczotek też), odchudzanie, szlifowanie, jak trzeba, to cięcie i wydłużanie. A u maluszka może pobawię się w drastyczną zmianę pozy, zależy jak będzie mi się pracować z twardszym materiałem.
Ale na razie priorytet to shire

Dark Pegasus napisał(a):Mangalarga widzę że nie lubisz firmowych uszu

O, widzę, że przerabiasz moją schleichową ulubienicę - klacz Camargue. Robisz jej szyję na prosto, tak? Ciekawa jestem efektu. Masz w planach jakąś konkretną rasę dla niej?

Mówisz, że będziesz usuwać "włosie", więc rozumiem, że grzywę, ogon, szczotki... A co z sierścią u Schleichów i Collecty? Zostawisz tak jak jest, czy zrobisz modele na gładko?

Apache., tak, planuję jej zrobić bardziej prostą szyję, może będzie spoglądać lekko w bok,jeszcze nie wiem. Myślałam nad hucułem, ale zobaczę co wyjdzie, może jakiś bezrasowy kuc. Na pewno będzie srokata
Będę starała się wygładzić fakturę u wszystkich, wolę gładsze modele. O ile nie mają z założenia przedstawiać zimowych kudełków